reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A jesli chodzi o genetyke to ja sie pytalam czemu we 2 nie robimy kariotypu to lekarz powiedzial ze unie oprocz hashimoto nie ma nic nieprawidlowego
Nie mam pojecia skad to pan doktor wie,fakt jest ze problemy z genetyka rosna z 35 rokiem zycia,kiedy tez opcja udanego in vitro maleje.moze wyszedl z zalozenia ze za mloda jestes? Moze faktycznie tak byc,ze mialas za slabe dawki,zobaczysz nastepnym razem co bedzie sie dzialo.To mysle odpowie na pare pytan.Trzymaj sie i pamietaj,ze in vitro to jak sport ekstremaly,kosztuje duzo zdrowia i siły,ale nagroda...tylko jedna.
 
Dziewczyny,czy korzystalyscie z możliwości nacięcia otoczki zarodka?

Ja przy 3 transferach nie korzystałam, teraz przy ostatnim 4 chciałam wykorzystać wszystko co możliwe i najpierw pytałam gina o klej to mi odradził, powiedział, ze to strata pieniędzy. Zapytałam o zadrapanie i powiedział, ze to moze mi zrobic bo ma jakis tam sens i miałam robiony. Pozniej dzwoniłam do pani embriolog z mojej kliniki z pytaniem o jej zdanie- klej i nacięcie otoczki. To powiedziała, o kleju to samo co lekarz, ze nie ma żadnych badan, ze niby pomaga, a to co mozna przeczytać w necie to sponsorowane i nie ufać. O nacięciu powiedziała, ze ok, ale to zależy od zarodka. Ja miałam blastocyste 4aa i powiedziała, ze ma tak cienka otoczkę, ze ona woli nie nacinać bo boi sie, ze moze uszkodzić komórki. No i, ze zarodek zachowuje sie jak ameba i powinien miec sile sam wyjsć zeby sie ładnie wgryźć. Ze to niby dla niego lepiej. Wiec suma sumarum miałam tylko zadrapanie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny właśnie wróciłam z transferu ;) tak jak mi pisałyście nic nie bolało ;) lekarz włożył dwa zarodki i teraz czekanie, jestem pozytywnie nastawiona! ;) dostałam kartkę z oceną zarodków i jest w jednym 6B a w drugim 5B, z emocji nie zapytałam o co chodzi z oceną :( ktoś pomoże? z góry dzięki ;) jak oceniacie z doświadczenia moją szansę? mam AMH 0,65 i endometriozę ;( Procedury zastosowane ICSI, assisted hatching, SV, IMSI. Przy punkcji pobrano 3 komórki i z tego 2 nadawały się do włożenia przy transferze, partner ma wyniki baaaaaardzo dobre. Pozdrawiam
 
Dziewczyny właśnie wróciłam z transferu ;) tak jak mi pisałyście nic nie bolało ;) lekarz włożył dwa zarodki i teraz czekanie, jestem pozytywnie nastawiona! ;) dostałam kartkę z oceną zarodków i jest w jednym 6B a w drugim 5B, z emocji nie zapytałam o co chodzi z oceną :( ktoś pomoże? z góry dzięki ;) jak oceniacie z doświadczenia moją szansę? mam AMH 0,65 i endometriozę ;( Procedury zastosowane ICSI, assisted hatching, SV, IMSI. Przy punkcji pobrano 3 komórki i z tego 2 nadawały się do włożenia przy transferze, partner ma wyniki baaaaaardzo dobre. Pozdrawiam
A jak wyglądała Twoja stymulacja. ? Pierwsze podejście. ?
Ciężko ocenić szanse to milion czynników. Teraz pozostaje myśleć pozytywnie wierzyć w zarodki i głaskać po brzuszku to na pewno zwiększy Twoje szanse.
 
Ja przy 3 transferach nie korzystałam, teraz przy ostatnim 4 chciałam wykorzystać wszystko co możliwe i najpierw pytałam gina o klej to mi odradził, powiedział, ze to strata pieniędzy. Zapytałam o zadrapanie i powiedział, ze to moze mi zrobic bo ma jakis tam sens i miałam robiony. Pozniej dzwoniłam do pani embriolog z mojej kliniki z pytaniem o jej zdanie- klej i nacięcie otoczki. To powiedziała, o kleju to samo co lekarz, ze nie ma żadnych badan, ze niby pomaga, a to co mozna przeczytać w necie to sponsorowane i nie ufać. O nacięciu powiedziała, ze ok, ale to zależy od zarodka. Ja miałam blastocyste 4aa i powiedziała, ze ma tak cienka otoczkę, ze ona woli nie nacinać bo boi sie, ze moze uszkodzić komórki. No i, ze zarodek zachowuje sie jak ameba i powinien miec sile sam wyjsć zeby sie ładnie wgryźć. Ze to niby dla niego lepiej. Wiec suma sumarum miałam tylko zadrapanie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dzięki, dziś idę na pierwszą wizytę kontrolna stymulacji. Zapytam mojego dr co zaleca. To nasze pierwsze podejście ,a z tego co czytałam nacięcie zaleca się po nieudanych próbach.
Moi znajomi pierwszy raz mieli 3 podejścia, za 2 razem mieli nacięcie i udało się od razu.
 
reklama
Ale więcej. ? Czy mniej rozumiesz. ? :D
Fakt dawki miałaś jak do inseminacji małe ale ..... wynik chyba niezły 1 stymulacja jest taka "na próbę "
Mówiłam Ci że Ana Ci to pięknie rozłożyły :-) :)
Ciekawa jestem jaki będzie pomysł lekarza. ...
Anna a Ty jaki masz. ?
Skoro stwierdzone ze jest problem z plemniki to nie to należy podejrzewać na 1 miejscu. ?
 
Ostatnia edycja:
Do góry