Hej dziewczyny, nie bylo mnie kilka dni. Musze troche nadrobic, oto w skrocie co sie u mnie dzialo:
- w sobote 26 listop mialam transfer 1 pieciodniowego blastusia 4BC, jeden podobnej klasy na zimowisku
- 1dpt czulam sie zmeczona, duzo boli jak na okres,lekkich skurczy,wzielam nospe
- 2dpt wieczorem temperatura i drgawki,trzeslam sie z zimna jak na chorobe, w nocy bardzo mocne skurcze jak na okres, okropne skurcze,normalnie jakby za pare minut miala przyjsc@, nie spalam prawie wogole
- 3dpt-nie wiem po co, ale zrobilam test,rsno przed pojsciem do pracy, byl negatywny ale jak wrocilam byla druga kreska, prawdopodobnie nasiaknal bardziej, a wynik dodatni to nic innego jak pozostalosci Hcg po zastrzyku Ovitrelle 6500iU(ktory byl zrobiony 10 dni wczesniej, bole podbrzusza mniejsze, opuchlizny zadnej, jajniki cmia lekko ale juz nie bola,zero skurczy
- 4dpt-kolejny test rano, bardziej po to aby sprawdzic czy Hcg sie wydalilo z organizmu, raczej tak bo test negatywny. Symptomow zadnych, podobnie jak 3dpt
-5dpt-kolejny test rano, negatywny, caly dzien niemrawy, lekkie mdlosci,bol glowy, bardzo ostry zolty mocz, wrecz neonowy
,piersi bola ale to progesteron ktory biore dodatkowo
6dpt-zabraklo testow, te ktore kupilam na ebayu(30szt) jescze nie doszly. Nasiusialam rano do pojemnika i poszlam do pracy.Poprosilam meza zeby poszedl pozniej kupic. Bedac w pracy dostalam mmsa ze zdjeciem 2 kresek! Ja chyba jestem w ciazy????
Jutro rano powtorka... nie wierze