reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

hm31 ja nie mam w ogole miesiaczek. Duzo komorek w jajnikach ale nie chca dojrzec...
Nasienia jest ok, tylko droznosci nie ma wiec czeka nas punkcja jader (20 grudnia).
Z racji zawodu, nie mam czasu myslec o tym, a co dopiero stresowac sie, ale jak już wracam z podróży na kilka tygodni, to dopada mnie codzienne zmaganie z zyciem...
No ale napewno dodajesz otuchy i masz rację. Mam mnóstwo znajomych, które zaszły w ciąże na urlopie, jak już odpuścili starania itd....
 
reklama
Czesc Dziewuszki,

miliaa Witam Cie goraco. Ja tez mam endometrioze. Lekarz, ktory mnie operowal (usuniecie cyst i histeroskopia) powiezial,ze musimy pomyslec o in vitro. Mam niedrozne jajowody i nie ma szans, aby komorka dala rade przez nie przejsci. Bylam przerazona i zagubiona jak Ty.
Na szczescie mialam dlugi protokol i spokojnie przechodzilam od jednego do drugiego etapu. Najwiekszym wrazeniem byla dla mnie blokada. Pomyslalam sobie: ZACZYNAMY!!! Wreszcie!!!

danii trzymam kciukasy za punkcje w srode

Aisha_23 trzymam rowniez kciuki za Twoaj jutrzejsza punkcje

czarnykot lapie Twoje wirusy ciazowe , Przydadza mi sie mocno w przyszlym roku

hm31 to widze,ze cuda sie zdarzaja. Gratulacje. Niestety kazda z nas, to inny przypadek i inna historia. Mnie juz 5 latek staran stuklo i w naszym przypadku na cuda nie czekam. Nawet na szklelku moi lekarze czekali na cuda i sie nie udalo....
 
u mnie na dludim protokole "wysiedzialam" 19 jaj. 13 bylo dojrzalych, a 5 sie zaplodnilo. mamy jeszcze 3 mrozonki wiec obecna dzidzia ma duze szanse na rodzenstwo. zobaczysz uda sie. zwolnij szalone tempo, i zrob cos tylko dla siebie. na szczescie mam taka porombana przyjaciolke jak ja i dzieki temu i utonelam we lzach po nieudanej probie i szybko sie pozbieralam, bo moj chlopek to czesto pracuje na wyjezdzie, na szczescie wrocil w odpowiednim momencie i wyposzczony. glowa do gory. ja juz widze swiat przez rozowe okulary.
 
Hej dziewczyny, mija wlasnie 2 dzien po transferze mojego blastusia ;) czuje sie dzis dobrze, bylam wpracy i jakos minal dzien, co jakis czas kluja mnie jajniki, to pewnie efekt stymulacji ciagle. Mija mi tez opuchlizna brzucha, moge go znowu wciagac ;) nie wiem czy to w sumie dobry znak .. ogolnie nie mam dobrych przeczuc, jakos tym razem dziwnie sie czuje,bardziej jestem na nie,ze jednak sie nie udalo. Jeszcze kilka dni i sie okaze

mistle ja niestey w kwestii PCO nie pomoge, dobrze robisz konsultujac sprawe z kilkoma lekarzami, powodzenia

tymeczka ale milo sie ciebie czyta,normalnie sielanka ;) odpoczywaj kochana, delektuj sie tymi chwilami,:tak:


czarnykot
dziekuje! zachlysnelam sie prawie wiruskami, potrzebne mi teraz bardzo za kolka dni testuje!

lindi77 ja walcze z miesniakami odkad sie o nich dowiedzialam czyli od 2009r. mialam ich kilka, blokowaly mi ujscia jajowodow co uniemozliwialo zajscie w ciaze ale mialam tez kilka innych min modelujacych jame macicy. Musialam miec operacje aby je usunac. Byla to klasyczna operacja z cieciem jak do cesarki. Po operacjii 6mcy zakaz prob zajscia w ciaze. Po operacji tylko porod przez cc. Miesniaki to trudna sprawa. Reaguja na zenskie hormony plciowe. Podczas ciazy niestety rosna pod wplywem hormonow wlasnie. To czy sa niebezpieczne w ciazy zalezy m.in od tego gdzie sa umiejscowione. Jesli modeluja jame macicy to faktycznie moze byc maly problem. Jesli sa umiejscowione przy szyjce macicy bezwzgledna jest cesarka,porod naturalny niestety odpada. Generalnie, miesniaki srodscienne(te w scianie macicy) i podsurowicowkowe (rosnace na zewnatrz macicy) nie stanowia zagrozenia,jesli sa niewielkich rozmiarow.Twoj 3 cm jest niezbyt duzy. Trzeba kazde miesniaki jednak kontrolowac w ciazy. U mnie rosly ok 1 cm na miesiac. W 6 mcu stracilam synka, jednak zaden z lekarzy nie wskazal jako powodu miesniakow, wszyscy zgodni ze to niewydolnosc szyjki. Mowilas ze idziesz jutro do lekarza. SPytaj go o umiejscowienie miesniaka i jego rodzaj (podsurowicowkowy, srodscienny i podsluzowkowy).I lekarz mial racje - nie martw sie tym.

danii nioseczko, trzymam kciuki za piekne plony,spisalas sie ;)

Aisha za Ciebie rowniez trzymam kciuki, udanych plonow jutro, daj znac jak wrocisz ;))

Jo.M. hej;) dzieki za info, no widzisz ja tez wczesniej taka swiecaca gwiazdeczke widzialam na usg, tym razem nie, z akilka dni bede wiedziec ;)

joweg jak samopoczucie? ja tez nie lubie poniedzialkow,choc dzisiejszy mi trzasnal jak z bicza w pracy ;)




Dziewczyny, i jeszcze jedno mialam nie pisac wam o tym, ale przyznam sie... kupilam wlasnie 30 testow ciazowych na ebayu:szok:, jestem niepoprawna, wiem wiem :tak:
 
Hejka dziewczyny. Ja też stawiam na luz, ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce. na dzien dzisiejszy targają mną jakieś dylematy moralne.
Zbliżają się święta i jak zawsze w moim 34 letnim życiu przed świętami byla spowiedź. Teraz nie wiem jak postąpić, nie zamierzam ukrywać że będę podchodzić do in vitro. Nie wyobrażam sobie też niewpółuczestniczenia w cudzie Bożego Narodzenia. Ciężko naprawdę...tymbardziej że z dala od Polski, od rodziny, gdzie po raz kolejny zasiądziemy do stołu tylko we dwoje,składając sobie (wiadomo jakie) życzenia.
A wy jak sobie z tym poradziłyście?
Danii, Aisha - ntrzymam kciuki za punkcję !
 
Danii 3mam kciuki!Ja juz jutro, brrr!!!!!!
Ja lecze sie w Wawie w invimedzie u dr Karwackiej, punkcje jutro bedzie robila dortor Ziołkowska. Polecam, jak dla mnie bardzo fajnie, profesjonalnie i ogolenie na plusik:)
Wszystkim dziewczynkom dzieki sliczne za powodzenia, na pewno dam znac:) andziulek, ja w tej kwestii bez wzgledu na to czy moja wiara jest za czy przeciw, nie wycofam sie i nie wahalam sie z podjeciem decyzji.
 
Hej dziewczynki stare i nowe
yes2.gif

Nie mogę się już doczekać kiedy ja będę oczekiwać na testowanie, tym razem oczywiście z pozytywnym skutkiem. 5 grudnia wizyta, a pewnie około 9-ego transfer
yes2.gif

danii - wynik bardzo ładny, ale coś czuję, że do środy będzie jeszcze więcej
yes2.gif
Oby były dojrzałe i pięknie się zapładniały. Powodzenia!
Lindi77 - wszystko będzie ok, nic się nie zamartwiaj. Wypytaj lekarza dokładnie o wszystko. Najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką. Trzymaj się cieplutko.
mistle - widocznie w zderzeniu z innymi wynikami musi być taki protokół. Myślę, że jesteś w dobrych rękach. Dobrze, że wypytujesz lekarzy. Tak trzymaj
yes2.gif
Co do aptek to podaję linki
http://www.tanielekarstwa.pl/

http://miniapteka.pl/

Jeden minus - płatność tylko gotówką. Na stronach internetowych są wyszukiwarki, mają większość leków stosowanych przy stymulacji. Gdyby się okazało, że przepiszą Wam na jednej recepcie kilka leków i jakiegoś nie będzie w tych tańszych aptekach to dobrze zadzwonić czy mogą sprowadzić w szybkim terminie. Jak nie to warto poprosić lekarza, żeby rozpisał na dwie recepty (albo od razu na wizycie o to poprosić, żeby potem niepotrzebnie za tym nie ganiać). Można zaoszczędzić w ten sposób kilkaset zł. Dla przykładu purogen 300 jednostek (w penie) w aptece przy novum kosztował 430 zł, a w jednej z tych aptek około 260 zł. Ja takich opakowań potrzebowałam 4. Także różnica znacząca
cool.gif


A jeżeli chodzi o środki antykoncepcyjne to bierze się je po to, żeby wyciszyć jajniki. W wielu przypadkach lekarze je przepisują, również przy długim protokole. Odpoczynek przyda się jajnikom przed bombą hormonów, jaką się dostaje przy stymulacji.

hm31 - super, że tak się Tobie udało. Ale wiesz - luz nie zawsze wystarcza. Ja tyle razy "wyjmowałam głowę z macicy" - szalałam na imprezkach, relaksowałam się na wyjazdach nie myśląc o staraniach. Ja już się po prostu nie nastawiam tak jak w pierwszym roku starań, nie myślę o tym non stop. A i tak nie wychodzi. Pewnie u wielu dziewczyn ma wpływ nastawienie psychiki, ale u wielu jest inaczej. Czasem to kwestia szczęścia.

juditka - co tak mało tych testów :-D

Andziulek - ja już dawno u spowiedzi nie byłam..., ale i tak nie uważam, że in vitro to grzech. Polecam reportaż Piotra Pacowicza z "Pociąg osobowy" z dr Kozioł z novum (przeprowadza zapłodnienie). Dla zainteresowanych wklejam link. Tam są chyba 3 części - w jednej z nich jest nawiązanie do opinii Kościoła co do in vitro (bardzo mądra w mojej ocenie wypowiedź). Oczywiście każdy ma swoje przekonania, ale z przekonaniami Kościoła ja się osobiście nie zgadzam
wink2.gif
Podzielam zdanie, że in vitro to szansa na życie a nie odbieranie życia. Tak samo jak wolę szklankę do połowy pełną, a nie do połowy pustą - choć to może nieadekwatne porównanie
wink2.gif


http://wyborcza.pl/pacewicz/12,1022..._rozmowa_Piotra_Pacewicza_z_dr_Katarzyna.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny

mam na sprzedanie PUREGON, 900 jednostek. jak ktoras jest zainteresowana do dajcie znac na privie. sprzedam taniej niz w aptece.....
 
Do góry