reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzieczyny mam takie pytanie czy waszym zdaniem mogę jechać do polski ? Mąż ma urlop od poniedziałku ... mieliśmy jechać a teraz nie eiem czy 1350 km w samochodzie to dobry pomyśl :szok:
Myślę że.mozesz tylko się nie orzegrzewaj i róbcie postoje no i pij duzo ja miałam w 14 dpt.bete 1400 ale.to przy bliźniakach chociaż martka miała podobna jak ja nawet wyższa i ma jedno :)
 
reklama
Myślę że.mozesz tylko się nie orzegrzewaj i róbcie postoje no i pij duzo ja miałam w 14 dpt.bete 1400 ale.to przy bliźniakach chociaż martka miała podobna jak ja nawet wyższa i ma jedno :)
Ja nawet nie wiem kiedy to się stało . Ostatnia bete robiła 11 dnia pp transferze po tym nie udanym to było w kwietniu . I dzisiaj tą Nie wiem nawet który tydzień nic tak Pani z lab mówiła ze 4 albo 5 tak wychodzi ale nie wiem ile w tym prawdy hehe . No właśnie tak myślałam że jak będziemy robić pause to wszystko będzie wporzadku
 
Ja nawet nie wiem kiedy to się stało . Ostatnia bete robiła 11 dnia pp transferze po tym nie udanym to było w kwietniu . I dzisiaj tą Nie wiem nawet który tydzień nic tak Pani z lab mówiła ze 4 albo 5 tak wychodzi ale nie wiem ile w tym prawdy hehe . No właśnie tak myślałam że jak będziemy robić pause to wszystko będzie wporzadku
4 albo 5 tydzień czyli liczy od ostatbiego okresu. Kiedy miałaś ostatni?
 
reklama
Mam nadzieje ze się nie skończy . Jak nie byłam w ciąży balam się ze nigdy nie będę teraz martwię się jak to bedzie...:baffled::confused:
Uwierz mi teraz każda z nas w ciąży się martwi o to co będzie :) ale trzeba wierzyć że się uda i mieć nadzieje. Ja zaczęłam trzeci miesiąc i nadal nie dociera do mnie, że się udało i że jestem w ciąży :) nie wiem kiedy uwierzę :) może jak brzuszek wyjdzie chociaż już się zaczyna pojawiać jak wzdety ;)

Niestety to wszystko jest takie kruche. Najchętniej zamknelabym nas w jakieś dmuchanej kuli żebyśmy były wszystkie bezpieczne bez zarazkow, infekcji, krawien i oczywiście wszystkie zaplodnione nie ma ze się nie uda:) i żebyśmy mogły się w koncu szczerze cieszyć :) dla nas wszytskich jedna wielka marudna kula ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry