Magdusia - a co to za czarny humor! Na pewno podejdziecie, wszystko będzie oki
Pamiętaj Słonko, że pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia :-)
joweg - naprawdę troszkę kochana wyluzuj, po co Tobie ten stres - on nie wpłynie pozytywnie na Twoją sytuację. Spróbuj dotrwać do betki. Ja się nauczyłam, że nie ma co robić za wcześnie. Lepiej poczekać i wiedzieć na 100% czy się udało, czy nie. Oczywiście życzę Tobie z całego serca, żeby się udało
danii - ogromne kciukasy za dużo pięknych komóreczek!
meg - troszkę jestem zdziwiona, że nie byłaś (podobnie zresztą jak kilka innych dziewczyn) szczepiona na różyczkę. To przecież było jedno z obowiązkowych szczepień. Spróbuj może odszukać książeczkę zdrowia dziecka i sprawdź, czy aby na pewno nie byłaś szczepiona. Ja urodziłam się w 1979, szczepienie miałam w 1992 r. Teraz jest jeszcze inaczej, bo podobno powtarzają szczepienie w starszym wieku. Generalnie przed planowaniem ciąży powinno się sprawdzić przeciwciała, bo różyczka w czasie ciąży nosi poważne zagrożenia. Napisz meg, jaki miałaś wynik. Mi wyszło IgG 76,30 (czyli wynik dodatni) - tzn., że mam przeciwciała (czyli pewnie chorowałam, bo nie sądzę, żeby utrzymały się przez 18 lat przeciwciała ze szczepienia - chociaż wszystko możliwe), a przeciwciała IgM miałam 0,16, tzn. wynik ujemny (czyli, że teraz nie choruję). To są dobre wyniki dla starających się o dzidzię.
tymeczka - już Tobie ktoś przecież pisał, że przy inv czy icsi dotychczasowa długość cyklu nie ma żadnego znaczenia. Przysadka mózgowa wyciszona, hormony pod wyłączną kontrolą lekarza nie mają nic do gadania, do tego progesteron też ma bardzo duży wpływ. Ja normalnie mam cykle 25-28 dni, a cykl z transferem miał długość 45 dni.
juditka - gratuluję wyniku