reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

tymeczka - ja mam tylko 3 razy dziennie po dwie tabletki progesteron dopochwowo i tyle :) od poczatku tam mam nic wiecej nie biore :)
 
reklama
kosik- dla mnie to cud. mialam @ dostac i szykowac sie do transferu mrozonek. nie pojawila sie po 32 dniach (u mnie to byla norma nawet co 40 dni) wiec zeby ja przyspieszyc kupilam test, bo zawsze pojawiala sie nastepnego dnia. jeszcze piwko wypilam wieczorem zeby rano dobrze sikac, no i potem mialam watpliwosci z kad ta druga kreska
baffled5wh.gif
!? reszta pooczyla sie sama. laboratorium, wyniki, wczoraj powtorka i jeszcze wiekszy usmiech na twarzy. oboje z mezem zastanawiamy sie jak to mozliwe, no ale w koncu pod kolderka paciorkow nie liczymy. najlepszy lek to chyba bylo wyjecie glowy z macicy i powrot do normalnosci. przestalismy plakac, rozczulac sie nad soba, odswiezylismy swoje zycie towarzyskie i hura, niech sie dzieje wola boska. no i dzieje sie mam nadzieje, az trudno mi ciagle w to uwierzyc. jestem szczesliwa i wyjatkowo spokojna. pozdrawiam.
 
hm31 - no to gratulacje, fajna ta Twoja historia! :-)
Tymeczka - ja na drugi dzien po transferze poszlam do pracy, co prawda uwazalam na siebie o 100 % bardziej i nie przemeczalam sie, ale jednak tez nie leżałam plackiem :) Moim zdaniem, jak masz spokojna, niestresujaca prace to, ze smialo mozesz isc ... dodatkowa zaleta jest tez to, że dzien Ci szybciej zleci i nie bedziesz caly czas sie zastanawiala nad tym czy się udało czy nie. Bo dl;a mnie to było najcięższe i najbardziej stresujące!
 
Hej Dziewczynki :-)
Wyszukałam dla Was (i pośrednio dla siebie :-)) kilka kawałów na rozweselenie. Oto one:

Płynie stado plemników jajowodem.
Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - wracajmy!
Cale stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak właśnie rodzą się geniusze.


A to po prostu musicie zobaczyć hi hi hi [video]http://www.joemonster.org/filmy/7883/Tylko_jeden_plemnik_wygrywa[/video]


I jeszcze jeden:
- Dlaczego do zapłodnienia jednego jajeczka potrzeba aż milion plemników?
- A widział kto mężczyznę, który pyta o drogę?

A żeby Panowie się nie obrazili:
Jaka jest najinteligentniejsza komórka w ciele blondynki? - Plemnik.

Pozdrawiam cieplutko :laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Witam cieplo!!!
kosik - dzieki za odrobine humoru hihih mnie tez najbardziej podoba sie ten pierwszy. Musze powtorzyc mezusiowi hihihi

Dzis cos mnie pobolewa brzuchuniu, tak jakby na okres ale przeciez go nie dostane, bo biore juz antykoncepcyjne trzeci dzien
Jak sobie tak pomysle ile sie czlowiek naszprycowal i jeszcze naszprycuje tych lekow ahhhh a lekarze potem spieprza robote.... no ale dobrze juz nie bede wracac do tematu, choc ciezko, ciezko, ciagle mnie to dreczy, nie sypiam po nocachh....Ciesze sie Waszym szczesciem, to bardzo pomaga, daje nadzieje,ze i mnie moze sie uda...
 
reklama
hej dziewczyny, dzis nie moglam w nocy spac co jakis czas sie budzilam i denerwowalam, bo bolal mnie brzuch jak na okres:-( cala noc non stop, nie tak mocno, takie beznadziejne cmienie jak mam zawsze przed okresem, to niemozliwe zebym zaraz po transferze dostała @:-( i zmierzylam tempke przez leki moze byc tez troche zbuzona ale mialam 37,4 na okres powinna chyba spasc troche nie? juz powoli dopada mnie wielki dol...:-(
 
Do góry