Też ostatnio sobie tak to rozebrałam hahaMonia-
gdyby te kwestie rozebrac na czynniki pierwsze to ty tez jestes dlatwojego M. dawczynia a on dawca.Nie macie ze soba zadnego gen. polaczenia.Roznica taka ze,sie znacie i kochacie.
"Też krótki protokół jak ostatnio. Było150 menopuru i 150 puregonu, a teraz 150 menopuru i letrozol-tabsy."
Ja miałam dawki po 300 gonalu i 300 menopuru - podobno największe
O kurcze. mega. Ale u mnie jest tak, że jak większe dawki to gorsze wyniki leczenia. Czyli jakby mi to szkodziło. Chyba, że akurat zbieg okoliczności.
A ja mam kolegę, którego żona nie mogła zajść w ciążę - nie wiemczy podchodzili do in vitro, ale zdecydowali się na adopcję. No i dostali telefon, że jest chłopczyk, że biologiczna mama zrzeknie się praw itd. Zabrali go do domu w sierpniu, a adopcyjna mam zaszła w ciąże w październiku I jest teraz dwóch braci.
Słyszę to cały czas wokół Oby to się sprawdziło Choć boję się, że wtedy by to trochę namieszało.. a może nie..