reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Butterfly ja Też nie mam mrozaczkow, nic się nie rozwijało oprócz tego jednego i to jeszcze w ostatniej chwili,mto chcieli juz niszczyć.

Agatek mam koleżankę która czuła ruchy w 13tc a pną szczupła nie była, także całkiem możliwe :-)
Oby ten nasz jeden też się okazał cudem, na który czekamy. Ta dzisiejsza wiadomość zburzyła nasz spokój :( Tym bardziej, że ja kompletnie nic nie czuję, nawet ból po punkcji przeszedł. I wiem, że prawie 100% kobiet na tym etapie ciąży nie ma żadnych objawów, ale same wiecie jak to jest. Człowiek doszukuje się jakichkolwiek sygnałów z organizmu, że jednak się udało i jest w tych 40%.
 
Oby ten nasz jeden też się okazał cudem, na który czekamy. Ta dzisiejsza wiadomość zburzyła nasz spokój :( Tym bardziej, że ja kompletnie nic nie czuję, nawet ból po punkcji przeszedł. I wiem, że prawie 100% kobiet na tym etapie ciąży nie ma żadnych objawów, ale same wiecie jak to jest. Człowiek doszukuje się jakichkolwiek sygnałów z organizmu, że jednak się udało i jest w tych 40%.
Motylku wszystko będzie dobrze kropek się zakopuje i nie zostawi mamusi;**
 
No to nie musisz sie zamartwiac, przy imsi ten plus ze wybieraja najlepszy plemniczek:)
Musieli wybrać 4 najlepsze, a 3 z nich okazały się jednak do kitu (chyba,że u mnie jednak coś jest nie tak, czego nikt dotychczas nie zauważył). Dlatego boję się też o Kropka.
Na każdym etapie stres i nigdy nie jest z górki niestety :(
 
Dziewczyny jak to jest z mrozeniem zarodaków ... teoretycznie wiem.o co chodzi ale.mam kilka.nie jasności tzn załóżmy że mam 6 kokorek wszystkie zapłodnione czyli 6 zarodkow ... Jeden mi transferowali i co dalej kto decyduje o hodowli pięciu pozostałych ? I do której doby i czy np mogę powiedzieć że dwa chce do 3 doby a resztę do blastocysty? Czy jak wszystkie hodujemy do blastki to wszystkie ?
 
Dziewczyny jestem a więc tak jajeczka są w lewym jajniku 2 (14,13mm) a w prawym 4 (10mm).Estradiol 640 progesteron 0.35. Ogólnie jest ich około 10 ale te 6 jest dominujących. Przedłużył leki do poniedziałku i wizyta kontrolna znowu. Mówił że prawdopodobnie w środę punkcja. Teraz proszę o tańce żeby jajeczka urosły i się zaplodnily;)))
Jak myślicie dobry wynik?
 
Dziewczyny jestem a więc tak jajeczka są w lewym jajniku 2 (14,13mm) a w prawym 4 (10mm).Estradiol 640 progesteron 0.35. Ogólnie jest ich około 10 ale te 6 jest dominujących. Przedłużył leki do poniedziałku i wizyta kontrolna znowu. Mówił że prawdopodobnie w środę punkcja. Teraz proszę o tańce żeby jajeczka urosły i się zaplodnily;)))
Jak myślicie dobry wynik?
Dobry! Świetne wieści. Na tańce możesz liczyć- u mnie juto wesele brata i mimo że lekarz kazał mi się oszczędzać, to za Twoje jajeczka zatańczymy :)
 
Dziewczyny jak to jest z mrozeniem zarodaków ... teoretycznie wiem.o co chodzi ale.mam kilka.nie jasności tzn załóżmy że mam 6 kokorek wszystkie zapłodnione czyli 6 zarodkow ... Jeden mi transferowali i co dalej kto decyduje o hodowli pięciu pozostałych ? I do której doby i czy np mogę powiedzieć że dwa chce do 3 doby a resztę do blastocysty? Czy jak wszystkie hodujemy do blastki to wszystkie ?

Mnie nie pytali o nic. Sami zdecydowali, że czekają do 5 doby z mrożeniem. A wtedy się okazało, że 3 jeszcze się dzielą i dali im czas do 7 doby, której nie doczekały i nie było już co mrozić:( Nie wiem, od czego zależy,kiedy je zamrożą.
 
reklama
Mgs u mnie zawsze czekali do blastocysty i mrozili wszystkie. Oczywiście zawsze po 3 dobie do mnie dzwonili i inf, że czekaja do blastocysty i będą mrozić.
 
Do góry