najki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2015
- Postów
- 1 233
iga2421 nie zwróciłam uwagi Ale może rzeczywiście, to jakiś znak.
Mam dylemat okrutny. Wiele jutro się wyjaśni, po telefonie koordynatora. Najbardziej chciałabym żeby znaleźli dla mnie miejsce tutaj u mnie w Invikcie...
Mam taka sytuację ostatnio z pracy, że ciężko mi będzie z wolnym.
Jeśli nie tutaj, to dzwonie do Novum czy się załapie. Na stronie jest info z przed kilku dni, że mają miejsca.Gdyby okazało się, że nie - to Invimed.
Proszę zatem o kciuki i pomyślne dla mnie jutro wieści.
Ostatnio mam wrażenie, że mama zaczyna podejrzewać, że jest jakiś problem...
Będzie dobrze! Kciukasy zaciśnięte
Mam dylemat okrutny. Wiele jutro się wyjaśni, po telefonie koordynatora. Najbardziej chciałabym żeby znaleźli dla mnie miejsce tutaj u mnie w Invikcie...
Mam taka sytuację ostatnio z pracy, że ciężko mi będzie z wolnym.
Jeśli nie tutaj, to dzwonie do Novum czy się załapie. Na stronie jest info z przed kilku dni, że mają miejsca.Gdyby okazało się, że nie - to Invimed.
Proszę zatem o kciuki i pomyślne dla mnie jutro wieści.
Kochana, troskliwa mama. Dlatego właśnie ja od roku jeszcze nie zebrałam się żeby rodzicom powiedzieć. Chce im oszczędzić zmartwień, ale tez zbytniej troski, dodatkowych pytań i telefonów. Jak mam cięższe momenty, kryzys to wtedy się zbieram żeby im powiedzieć...ale jak przychodzi co do czego, to nie umiem z siebie słowa wydusić.O wilku mowa, mama właśnie dzwoniła. Martwi się i chyba dopiero teraz ostatecznie do niej dotarło, jak skomplikowana jest cała procedura i ile jest niewiadomych. Równocześnie nie chce dać odczuć mojemu mężowi, że ma jakiś żal czy pretensje, że muszę przez to przechodzić. Wszystko jest bardzo trudne, dla Ciebie na pewno też. Ale wierzę,że będziemy wszystkie mamami :-)
Transfer jutro, oby z maluchami wszystko było ok. Trzymaj koniecznie :-)
Ostatnio mam wrażenie, że mama zaczyna podejrzewać, że jest jakiś problem...
Będzie dobrze! Kciukasy zaciśnięte