reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Witam.. jestem tutaj nowa.. czytam Was jakiś czas ale nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przejrzeć.
Leczę się w klinice Gyncentrum od grudnia. W listopadzie trafiłam do szpitala na Medyków w celu zrobienia diagnostyki. Leżałam tam kilka dni, robili mi różne badania między innymi immunologiczne. Po wyjściu ze szpitala otrzymałam diagnozę - Wczesne wygaśnięcie funkcji jajników (Amh 0,01) - SZOK mam 28 lat dopiero ;/ No ale cóź trzeba z tym żyć. Oprócz tego choruję na Hashimoto od wielu wielu lat...kiedy miałam 18 lat podali mi jod radioaktywny i tarczyca się wyciszyła. Na razie mam PONOĆ z nią spokój... Kiedy w grudniu trafiłam do dr Piekarz otrzymałam informację, tylko komórka dawczyni. Długo myślałam i biłam się sama ze sobą co zrobić jednak z moim M zdecydowaliśmy się na dawstwo. Wyhodowały się z 6 aż 4 blastki które zamroziliśmy po 2 w 5 dobie. BARDZO się ucieszyliśmy że tyle się udało. No i czas przygotowań, endometrium 9 mm.. biorę estrofem, encorton i lutinus... a w poniedziałek o 25 miałam pierwszy zastrzyk Fragmin. Oprócz tego vit D i kwas foliowy i magnez na zapas ... we wtorek 26 miałam transfer i zdecydowaliśmy się z mężem na dodatkowe wsparcie przez Embrioglue i intralipid. Narazie moje samopoczucie ok... Czuję takie lekkie rozpychanie w brzuchu i bol piersi ale przypisuje go lekom... Jutro 7 dpt blastocystek postanowiłam zrobić pierwszą betę... :) jak było u Was z betowaniem?? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę powodzenia w dążeniu do upragnionej ciąży... A mamuską życzę spokojnej ciąży :)
Witaj, tez leczę się w Gyncentrum. Może to intralipid, a może zbiór sprzyjających okoliczności ale mi się udalo, czego i tobie życzę:)
 
reklama
Annemarie... Na początku był to naprawdę cios prosto w serce..bardzo zle sie z tym czulam wiele dni przeplakalam... Ale trzebabylo sie wziasc w garść i działać.... Jesli sie uda bede kochała pomimo tego ze to nie moja komorka.. W końcu ja mu dam życie nikt inny...
Martka podbudowalas mnie... :) oby sie udało... A kiedy betowalas?? Czy to twoj pierwszy transfer? Do jakiego lekarza chodzisz?? :)
 
Martka, jak sytuacja u Ciebie? Mam nadzieję, ze to był jednorazowy wyskok!

Tak się najodowalam, ze teraz leżę i nie mam siły ręka ruszyć!

Kinia, witaj! U mnie w 8dpt beta już była, życzę Ci tego!

Anne, ale się będzie działo od jutra!!!!

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kinia ja pierwsza betę robiłam 15 kwietnia.
Chodzę do doktora Mercika, a to było moje 5 podejście.

Anika wygląda na to, ze to był jednorazowy wyskok, oby :) póki co wszystko ok, co jakiś czas biegam sprawdzać sytuację i czysto :)
 
Martka ciesze sie ze masz czysto w majtach:)
Ja co ide do lazienki to boje sie tam zagladac, ale narazie tez czysto;)
 
Witam.. jestem tutaj nowa.. czytam Was jakiś czas ale nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przejrzeć.
Leczę się w klinice Gyncentrum od grudnia. W listopadzie trafiłam do szpitala na Medyków w celu zrobienia diagnostyki. Leżałam tam kilka dni, robili mi różne badania między innymi immunologiczne. Po wyjściu ze szpitala otrzymałam diagnozę - Wczesne wygaśnięcie funkcji jajników (Amh 0,01) - SZOK mam 28 lat dopiero ;/ No ale cóź trzeba z tym żyć. Oprócz tego choruję na Hashimoto od wielu wielu lat...kiedy miałam 18 lat podali mi jod radioaktywny i tarczyca się wyciszyła. Na razie mam PONOĆ z nią spokój... Kiedy w grudniu trafiłam do dr Piekarz otrzymałam informację, tylko komórka dawczyni. Długo myślałam i biłam się sama ze sobą co zrobić jednak z moim M zdecydowaliśmy się na dawstwo. Wyhodowały się z 6 aż 4 blastki które zamroziliśmy po 2 w 5 dobie. BARDZO się ucieszyliśmy że tyle się udało. No i czas przygotowań, endometrium 9 mm.. biorę estrofem, encorton i lutinus... a w poniedziałek o 25 miałam pierwszy zastrzyk Fragmin. Oprócz tego vit D i kwas foliowy i magnez na zapas ... we wtorek 26 miałam transfer i zdecydowaliśmy się z mężem na dodatkowe wsparcie przez Embrioglue i intralipid. Narazie moje samopoczucie ok... Czuję takie lekkie rozpychanie w brzuchu i bol piersi ale przypisuje go lekom... Jutro 7 dpt blastocystek postanowiłam zrobić pierwszą betę... :) jak było u Was z betowaniem?? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życzę powodzenia w dążeniu do upragnionej ciąży... A mamuską życzę spokojnej ciąży :)

Kinia jeśli 26-go miałaś transfer to jutro bedzie 6 dpt , (jeśli sie mylę to mnie poprawcie dziewczyny ) może jeszcze za wcześnie być .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ej ja juz teraz tez. Jutro mam termin @. Chociaż zawsze dostaje po odstawieniu leków.
Ann czy Ty będziesz miała kontakt ze światem z tych Czech ? Czy jak na szpilkach na Twój powrót będziemy czekać ?
 
reklama
Annemarie... Na początku był to naprawdę cios prosto w serce..bardzo zle sie z tym czulam wiele dni przeplakalam... Ale trzebabylo sie wziasc w garść i działać.... Jesli sie uda bede kochała pomimo tego ze to nie moja komorka.. W końcu ja mu dam życie nikt inny...
Martka podbudowalas mnie... :) oby sie udało... A kiedy betowalas?? Czy to twoj pierwszy transfer? Do jakiego lekarza chodzisz?? :)

Kinia witaj. Trudna drogę przeszlas ale cieszę się że nabralas sily i wiatru z żagle. To dzieci (dzieci) jest twoje. Będziesz je mowila pod sercem przez 9 miesięcy i pokochasz dokladnie jak swoje. To jest tak jak piszesz ty dajesz mu życie i wydasz na ten świat. Jak dobrze zrozumiałam to miałaś podane 2 blastki?
 
Do góry