reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Anika gratulacje!
Czułam, że to dziewczynka i kolejny raz intuicja mnie nie zawiodła :)

Dziewczyny, w 7dpt jeśli beta miałaby się pojawić to już wyjdzie w badaniu?
 
reklama
Ja sobie tego nie wyobrażam. Dla mnie to jest chory pomysł. I czuję się, jakbym poszła do sklepu i wybrała to co mi się podoba i jak ma wyglądać. Proszę chłopca z niebieskimi oczami, brązowe włosy i ma być np inżynierem. Ja bym nie chciała i nie wyobrażam, żebym mogła sobie tak wybrać. To ma być dzidzia z Naszych genów, naszych cech, a nie, że idę i wybieram.
To jest moje odczucie
 
Nawet jakby było legalne, chyba bym się nie zdecydowała. Chciałabym mieć niespodziankę :) Ja chyba nie chce znać płci, bedzie niespodzianka :)

Ewelin ja tez nie znam płci do konca i da sie wytrzymać :-) zawsze marzyłam o niespodziance przy porodzie

Anika gratuluje małej księżniczki!! Bedzie córeczka tatusia :-)

Moniusia mam w rodzinie adoptusia. Oni starali sie o dziecko 10 lat i nie mieli najmniejszych szans na naturalne (nie pamietam dlaczego). 2,5 roku trwała procedura adopcyjna i tez podchodzili do tego niepewnie i troche na "zimno". Jak pokazali im zdjęcie wybranego dziecka a potem poszli je zobaczyć to była miłość od pierwszego wejrzenia!! Ta wieź nawiązała sie w 1 sekundzie. Troche podobnie jest przy ciazy - owszem wiesz, że w brzuszku jest dziecko i kochasz je, ale jest to jeszcze taka abstrakcja i ta więź dopiero sie pojawia w momencie pierwszego prawdziwego kontaktu z dzieckiem. Wracając do tej pary- chłopczyk zamieszkał z nimi i dzis wyglada jakby był ich synem. Kopia swojej mamy! Nigdy byś nie powiedziała że nie są spokrewnieni. Rok po adopcji ona zaszła w ciąże - mają drugiego synka. Wyglądają jak bliźniaki. Mają wspaniały kontakt i świata poza sobą nie widzą. Ona do dzis nie może uwierzyć że zaszła naturalnie, bo nie mieli żadnych szans. Los ma dla nas w zapasie całe mnóstwo niespodzianek. Oby ciebie tez zaskoczył!! Trzymam kciuki kochana z całych sił za Was
 
Ewunka u mnie z 6 które mogli zapłodnic, zapłodniło się 5 z czego wszystkie doszły do stadnium blastocysty. Dla mnie to tez chore, ze moga tylko 6 zapłodnic :/
Anika rewelacja!! ale Ci zazdroszcze, tez mi sie tak marzy dziewczynka, w ogole slyszalam, ze po in vitro większe szanse na chłopca, wiem tym bardziej Ci gratuluje :*
A ile miałaś wszystkich zdolnych do zapłodnienia bo od tego oblicza się statystyki
 
reklama
Do góry