Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

agulkak - trzymam kciuki za rosnącą betę!!!:-)
sham - no co Ty! Jakie Święta masz na myśli? W święta to ja już nie zamierzam się martwić (nawet te listopadowe).Choć bez wahań nastrojów jasne, że się nie obędzie.

W środę idę do lekarza podsumować akcję i zrobię jakiś sprytny plan na najblizszy czas. A może naturany cud się pojawi?
 
reklama
Hejka staraczkowe in-vitróweczki, ja też przesyłam moc ciązowych fluidków ********************************************************
********************************************************
wierze że wszystkim wam w końcu się uda mnie się udało a druga ciąza naturalna:-)
wspaniały cud, nie wolno tylko się poddawać i walczyć Lolitka tak długo walczyła i wywalczyła trzeba być twardym i wierzyć wierzyć wierzyć będzie dobrze:tak::tak::tak:
Lolitko jak tam samopoczucie czy już widziałaś fikołki swego maluszka?JA następne szczegółowe USG mam za tydzień i już nie mogę się doczekać , mam nadzieję że uda nam się nagrać płytkę z tego usg :tak:
Kahaaa czy ty tu jeszcze czasem zaglądasz , jak tam twój smyk się chowa biega już bo nasza gwiazda zaczyna;-)
sciskam wszystkie zaglądające staraczki będzie dobrze pamiętajcie!!!!!
 
Dziewczyny bardzo mi przykro, bedzie dobrze.
agulakgratulecje, w koncu dobre wieści
margolka280883 Witam ja tez mieszkam i lecze sie w Uk. Staramy sie od 7 lat, jak bedziesz mieć jakieś pytania to pisz:).
myszka4310[/B Kiedy masz mieć transfer? Ja mam w przyszłym tygodniu, ale czuje sie fatalnie. Przy poprzednim transferze było wszystko ok tylko miałam dyskonfort w pewnym miejscu. A teraz mam te same leki ale czuje sie fatalnie, zmęczona, wzdęta, dyskonfort, nudności, obsybana buzia, zła i w dodatku jeszcze dzisiaj zaczęłam plamić. Szlak by to trafił, ale czytałam w ulotke tabletek które biorę i to poprostu efekt uboczny. Wogule stwierdziłam że od następnej środy idę na L4. Ostanim razem pracowałam i to było bezsensu. Nie mogłam się skupić na pracy, i w dotaku pracuję fizycznie i to nie był dobry pomysł. TYm razem wypoczywam w domu. Ale sie rozpisałam:)
 
agulak bardzo Ci gratuluję i cieszę się , że w końcu jakieś dobre wiadomości u Nas.

sham jak napisałaś o Świętach to tak jak bym siebie słyszała.
W zeszłym roku było ciężko , ale byłam pełna nadziei , że te Święta będą dużo lepsze. Ciągle mam taką nadzieję , chociaż dużo czasu nie zostało. Najgorsze jest tak jak mówisz , że wszyscy mają dzieci a nie my. Ja Ci powiem , że ja mam już dość kupowania prezentów dla innych dzieci zwłaszcza , że mam 2 chrześniaków - 3 latki.

Dziewczyny mam pytanie. Jestem 4 dpt i dziś w nocy odczuwałam bóle jak na @. Tak miałam też poprzednio chociaż była klapa .Wiem też , że to może być dobry objaw , ale mam pytanie czy któraś z Was miała taki objaw , a jej się udało. Bo może my sobie wmawiamy , że odczucia jak na @ są ok.
 
Jo. M - masz się niczego nie doszukiwać tylko cieszyć !!
że jesteś już w ciąży !!
Ja mam dużo chrześniaków i dzieci są oczkami w głowie mam, tatusiów babć!!
co roku jets to samo!!
Życzę Tobie aby te Święta były szczęśliwe..
Mówie Wam nie cierpie Świąt !!
ale może przyjdą Święta że będę szczęśliwa!!
 
Lula my w tym roku podeszliśmy do dwóch programów!! chociaż jak widzę Twoją sygnaturkę to ty cały rok spędziłaś na staraniach, u nas trochę podobnie!! bo wyciszanie zaczeliśmy w marcu, potem pierwsze podejście, odczekany miesiąc -drugie wyciszanie no i jesteśmy w tym miejscu w którym jesteśmy !!
Kolejne dopiero w następnym roku -może na początku roku, może w ok. marca!!
A jak u Ciebie jest?
Ja dostałam okresu !! Boli brzuch :(
Musimy odbudować relacje z mężem bo te starania dały nam w kość!!
Chyba przeniesiemy się do invimedu
Muszę coś zmienić może to zadziała!! zastanawiam się nad immunologią!!
może histeroskopia!!
U nas nigdy nie doszło do implantacji !!
a jak Ty się masz?
 
sham - ale macie stwierdzone jakies przyczyny?
My prężnie działaliśmy cały rok. Inseminacje były na cyklach naturalnych gdyż u mnie nic na razie nie stwierdzono. Jak na razie mamy tylko stwierdzoną obniżoną jakość i ilość nasienia ale do inseminacji się kawlifikowało i o dziwo miesliśmy oprogram IVF, a nie ICSI (i to mnie właśnie zastanawia).
Do implantacji też nigdy nie doszło.
Zastanawiam sie teraz nad histeroskopią i badaniem śluzu (bo w czasie odczekiwania może byśmy podziałali naturalnie). Tylko to pilnowanie terminów owulacji juz przestaje być zabawne. Po prostu nie chciałabym całego naszego życia podporządkować działaniom.
No i teraz czytam fora o Invimedzie. Może też weźmiemy pod uwagę. Choć muszę przyznać, że ze względu na samego lekarza prowadzącego to chętnie bym została tam gdzie jestem. Czuję, że on jest dobry tylko czuję, że może ta placówka państwowa ma jakies mniejsze mozliwości techniczne... (wiedzy na ten temat nie mam).
No a tak poza tym to my musimy się spieszyć ze względu na wiek i moje FSH (8,9). I dlatego szczególnie dzis czuje sie okropnie na myśl o odczekiwaniu i jestem zła, że nie wyprodukowałam wystarczajacej ilości jajeczkek żeby były mrozaczki :(
 
reklama
sham dziękuję Ci już mi lepiej , tak to jest z tymi nastrojami raz lepiej raz gorzej.
Staram się nie dołować bo może powiedzenie do "3 razy sztuka" się sprawdzi , ale łatwo nie jest.
I oczywiście wiem ,że w końcu i Ty polubisz Święta.
A jeśli chodzi o Ciebie to wiem , że najgorsze jest to czekanie , a jak trzeba odczekać te parę cykli to jest masakra.
Niestety uczy nas to wszystko pokory i cierpliwości. A o relację z mężusiem musisz zadbać , bo przecież razem przez to przechodzicie , a kto bardziej Cię wesprze niż mąż.
 
Ostatnia edycja:
Do góry