zuzanka81
...szczęśliwa mama.
co za naród no ....właśnie większość z mrożonych są udane ciążę....dla mnie to nie do pojęcia
co za naród no ....właśnie większość z mrożonych są udane ciążę....dla mnie to nie do pojęcia
reklama
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
hej dziewczyny ,
Minie2011 już z rańca witasz :-) coś cicho dzisiaj ?
Minie2011 już z rańca witasz :-) coś cicho dzisiaj ?
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
ja miałam tak przez parę dni ,więc dla mnie to normalne....nie martw się wszystko będzie dobrze ;***********
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
nie masz się czym stresować ,pamiętaj ,że to nie jest ani dla Ciebie dobre ani dla fasolek ,więc odliczamy i czekamy na II zobaczysz;-) ,ściskam i trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Laseczki oby Wam się udało!!! Kibicuję każdej z Was! Ja jak się stresowałam tą całą procedurą to czytałam o dziewczynach, którym ze stymulacji udawało się uzyskać tylko 1 zarodek i zachodziły w ciąże 
.
Ja po transferze byłam 2 dni na L4, bo lekarz z mojej kliniki przekonywał mnie, że leżenie nie ma wpływu na powodzenie. Czy ma czy nie ma nie wiem, każdy robi jak czuje, ja po prostu nie wytrzymałabym w domu 2 tygodni z taką zagadką.
.Ja po transferze byłam 2 dni na L4, bo lekarz z mojej kliniki przekonywał mnie, że leżenie nie ma wpływu na powodzenie. Czy ma czy nie ma nie wiem, każdy robi jak czuje, ja po prostu nie wytrzymałabym w domu 2 tygodni z taką zagadką
.
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
ja też przy drugim criotransferze nie mam zamiaru leżeć :-) jak się chodzi do pracy szybciej czas mija i człowiek nie myśli o tym tak ;-)
reklama
szarlotka80
Fanka BB :)
Ja po transferku leniuchowałam tylko 3 dni ale zaraz po testowaniu wzięłam L4 i tak sobie w domciu siedzę...a co do bólu jajników miewałam, nawet mi usg robili na wszelki wypadek już po potwierdzeniu ciąży betą.....
...a co do bólu jajników miewałam, nawet mi usg robili na wszelki wypadek już po potwierdzeniu ciąży betą.....