reklama
Dani
strasznie mi przykro, miało być inaczej :-(
Myszka4310
a jakie uszkodzenie chromatyny miał Twój M i gdzie podchodziliście jeśli można wiedzieć i czy z ISCI czy z IMSI ? Pytam bo mój M też ma uszkodzoną chromatyne i prawdopodobnie czeka nas IMSI z nasieniem mieszanym i zastanawiam się jak wygląda taki transfer z nasieniem mieszanym, kto decyduje jakie zarodki podać itd. Jeśli to nie problem a mogłabyś napisać coś więcej to będę wdzięczna. My leczymy się w Invimedzie.
pozdrawiam :-)
strasznie mi przykro, miało być inaczej :-(
Myszka4310
a jakie uszkodzenie chromatyny miał Twój M i gdzie podchodziliście jeśli można wiedzieć i czy z ISCI czy z IMSI ? Pytam bo mój M też ma uszkodzoną chromatyne i prawdopodobnie czeka nas IMSI z nasieniem mieszanym i zastanawiam się jak wygląda taki transfer z nasieniem mieszanym, kto decyduje jakie zarodki podać itd. Jeśli to nie problem a mogłabyś napisać coś więcej to będę wdzięczna. My leczymy się w Invimedzie.
pozdrawiam :-)
myszka4310
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2011
- Postów
- 18
Królik my podchodzilismy w invimedzie w gdyni, wczesniej w invikcie w gdańsku ICIS
mąż robil defragmentacje nasienia i wyszla bardzo zle, tylko 8 procent plemników ma prawidłowa fragmentacje dna ( a ogolnie plemnikow jest bardzo mało ok 1-2 mln z czego okolo 80 procent martwych) badania genetyczne nie wykazaly zadnych uszkodzen chromatyn. moj m ma zaburzona spermatogeneze, ma bardzo wysokie fsh.
jezeli chodzi o sam zabieg to 5 jajeczek polaczylismy z nasieniem m,. a 5 jajeczek z nasieniem dawcy. chcielismy pol na pol, reszta zajal sie embriolog, to on decydowal jakiej jakosci jajka polaczyc z plemnikiem meza a jakie z dawcą
mąż robil defragmentacje nasienia i wyszla bardzo zle, tylko 8 procent plemników ma prawidłowa fragmentacje dna ( a ogolnie plemnikow jest bardzo mało ok 1-2 mln z czego okolo 80 procent martwych) badania genetyczne nie wykazaly zadnych uszkodzen chromatyn. moj m ma zaburzona spermatogeneze, ma bardzo wysokie fsh.
jezeli chodzi o sam zabieg to 5 jajeczek polaczylismy z nasieniem m,. a 5 jajeczek z nasieniem dawcy. chcielismy pol na pol, reszta zajal sie embriolog, to on decydowal jakiej jakosci jajka polaczyc z plemnikiem meza a jakie z dawcą
myszka4310
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2011
- Postów
- 18
krolik to my zdecydowalismy sie na transfer 2 zarodkow z nasienia meza, mimo ze lekarz proponowal zarodki mieszane 1 z nasieniem meza a 2 z nasieniem dawcy.
eweli1982
Fanka BB :)
ja jestem zalamana dzisiaj robiłam test, negatywny. poleciałam na bete ale wynik dopiero jutro ok 10.
dzwoniłam do kliniki zostały 2 mrozaki z dawcą. tak jak sie obawialismy zarodki z meza nasienia przestaly sie dzielic. pewnie tak samo było z zarodkami trasnsferowanymi wszystko przez złą fragmentacje nasienia
dzisiaj juz sobie popłakałam że my nic nie jestesmy w stanie zrobić zeby zwiększyc szanse, nic...trzeba liczyć na cud...a sil juz brakuje
Kochana, wrzuć ten test do kosza i jak najszybciej o nim zapomnij!!!!u nas też ogromny problem z nasieniem, jedna z klinik do której chodziliśmy powiedziała, że nie mamy się co łudzić i wydawać kasy na ICSI tylko od razu mamy korzystać z banku, bo w inny sposób nie mamy szans zostać rodzicami. Ale ja, niepoprawna optymistka zmieniłam klinikę i tam trafiliśmy na super doktora, który zlecił leczenie, później kazał co 2 tyg oddawac nasienie do mrożenia, żeby coś uzbierac do zapłodnienia.
Ciężko mi było uwierzyć że się uda, ale dla męża, żeby się nie załamał byłam pewna że się uda. W 11 dpt zrobiłam test, i cały mój optymizm prysł, jedna wielka czerwona krecha, oznaczająca że się nie udało!!! W 12dpt zrobiłam betę i okazało sie, że jednak testy kłamią!!!! Spójrz na moją sygnaturkę i uwierz, że to jeszcze nie koniec!!!! Trzymam mocno kciukaski za Ciebie żeby było tak jak u nas!!!
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
danii, kochana, trzymaj się i nie trać nadziei, trzymam za Ciebie kciuki...
myszka za Ciebie też, ten cud się wydarzy, kiedy nie będziesz się spodziewać...
Mój cud ma sześć lat i mocno wierzę w następny... Mimo kiepskiej reakcji na stymulację, mimo sugestii lekarzy, żeby zbierać jajeczka, ja i tak wierzę. Dziś mam transfer i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Wczoraj miałam tel z laboratorium, że oba zarodki mają się dobrze, dziś będę miała podany jeden, ten silniejszy. No i zobaczymy...
upsa, jeśli możesz, poproś o punkcję w znieczuleniu ogólnym. Ja też się strasznie tego bałam, ale zniosłam wszystko bardzo dobrze, dużo lepiej, niż oczekiwałam.
myszka za Ciebie też, ten cud się wydarzy, kiedy nie będziesz się spodziewać...
Mój cud ma sześć lat i mocno wierzę w następny... Mimo kiepskiej reakcji na stymulację, mimo sugestii lekarzy, żeby zbierać jajeczka, ja i tak wierzę. Dziś mam transfer i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Wczoraj miałam tel z laboratorium, że oba zarodki mają się dobrze, dziś będę miała podany jeden, ten silniejszy. No i zobaczymy...
upsa, jeśli możesz, poproś o punkcję w znieczuleniu ogólnym. Ja też się strasznie tego bałam, ale zniosłam wszystko bardzo dobrze, dużo lepiej, niż oczekiwałam.
reklama
dani strasznie mi przykro głowa do góry , następnym razem napewno sie uda. Ja jutro mam puncję ale niczego sobie nie obiecuję bo pęcheżyków mam tylko 6 ale ani jeden nie osiągnął odpowiedniej wielkości mają od 15 do 19 a estradiol zaczął spadać wiec pewnie znowu nic z tego.
Podziel się: