reklama
Bo moja tak funkcjonuje.Szok. ....myślałam że kliniki funkcjonują od 8-smej, tak jak moja
Ale tak wstaje do pracy.
Nic nie poradzę
Nie cierpię.Westaice jestem na nogach o tej samej co ty, łącze się w bólu, no chyba że jesteś rannym ptaszkiem i lubisz tak wstawać ja nienawidzę
Ja lubię późno chodzić spać, a rano dłużej pospać. Chociaż ostatnio dłużej to max do 9. Odkąd ustabilizowAli mi tsh spać nie mogę długo
To tak jak ja, a mój M odwrotnie i sie zgrać nie możemy w weekendy, jak wypadałoby jakieś filmy pooglądać w nocy, to ten śpiNie cierpię.
Ja lubię późno chodzić spać, a rano dłużej pospać. Chociaż ostatnio dłużej to max do 9. Odkąd ustabilizowAli mi tsh spać nie mogę długo
Ooo to samo u mnie! A w wolny dzień zamiast pospać to wstaje o 6To tak jak ja, a mój M odwrotnie i sie zgrać nie możemy w weekendy, jak wypadałoby jakieś filmy pooglądać w nocy, to ten śpi
I jeszcze mnie potrafi obudzić
agatek28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2016
- Postów
- 1 731
Absolutnie sie z tym nie zgodze. To nie prawda. 3lata temu mialam transfer blastki, w 10 dpt beta wynosila 76. Zadzwonilam do lekarza, powiedział, ze sie udalo, pogratulowal, i zaprosil na usg. Nie nakrecaj dziewczyn, ze musi byc 3cyfrowa, bo mozna sie zalamac i niepotrzebnie negatywnie nakrecic. Z tej bety 76 w 10dpt mam zdrowego synkaNie musi ale powinna.
Mialam 10dpt bete 80. Lekarz zadzwonil i powiedzial, ze zle to wyglada i pewnie nic z tego nie bedzie. No i biochemiczna byla ... ktos inny mial taka syt. i sie udalo. Ale 3 cyfrowa powinna byc, zeby sie nie marwic.
iga2421
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2016
- Postów
- 1 584
Ooo to samo u mnie! A w wolny dzień zamiast pospać to wstaje o 6
I jeszcze mnie potrafi obudzić
Skąd ja to znam. Ostatnio z Żaba jak do 8 spaliśmy to stwierdzi ze juz miał przyjść nas budzić bo ile można spać.
anika11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2014
- Postów
- 5 024
Dzis mniejszy ruch w interesie, ale kciuki wielkie jak zwykle! 
Marzec
18: Foote - I weryfikacja
18: Rachciachciach -wizyta wyznaczajaca punkcje
19: westaice - info w sprawie Kropkow 
21: marluna - wizyta w klinice
21: Foote - II weryfikacja
22: Rada: kontrola stymulacji
22: Anika - usg prenatalne
22: Ewa651 - wizyta u gin prowadzącego ciążę w szpitalu
23: Martini – wizyta pęcherzykowo-serduszkowa
23: Malina - wizyta
23: Nova - beta w 8dpt 
24: ma_rta- usg Malucha
25: Foote - III weryfikacja i wysoka beta!!
30: Nikaa - badanie prenatalne w II trymestrze
KWIECIEŃ
4: Hess- usg w Novum
6: Nikaa - wizyta u gin prowadzącego ciąże
7: Madzionga - podglądanie Maluszkow
8: Hess - wizyta u gin prowadzącego ciazę
11: 24Magda - wizyta u gin prowadzącego ciaze
13: Aniołkowamama: usg połówkowe
19: Natalia89 - wizyta genetyczna O ewentualny start z zastrzykami
20: Anika - wizyta u gin prowadzacej
25: Ewunka - usg kontrolne przed stymulacja
27: Hess - usg polowkowe
Kogo i na kiedy dopisać? 
Kamka, daj znać, jak po wizycie!
Marzec
18: Foote - I weryfikacja
18: Rachciachciach -wizyta wyznaczajaca punkcje
19: westaice - info w sprawie Kropkow 
21: marluna - wizyta w klinice
21: Foote - II weryfikacja
22: Rada: kontrola stymulacji
22: Anika - usg prenatalne
22: Ewa651 - wizyta u gin prowadzącego ciążę w szpitalu
23: Martini – wizyta pęcherzykowo-serduszkowa
23: Malina - wizyta
23: Nova - beta w 8dpt 
24: ma_rta- usg Malucha
25: Foote - III weryfikacja i wysoka beta!!
30: Nikaa - badanie prenatalne w II trymestrze
KWIECIEŃ
4: Hess- usg w Novum
6: Nikaa - wizyta u gin prowadzącego ciąże
7: Madzionga - podglądanie Maluszkow
8: Hess - wizyta u gin prowadzącego ciazę
11: 24Magda - wizyta u gin prowadzącego ciaze
13: Aniołkowamama: usg połówkowe
19: Natalia89 - wizyta genetyczna O ewentualny start z zastrzykami
20: Anika - wizyta u gin prowadzacej
25: Ewunka - usg kontrolne przed stymulacja
27: Hess - usg polowkowe
Kogo i na kiedy dopisać? 
Kamka, daj znać, jak po wizycie!
anika11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2014
- Postów
- 5 024
Hmmmmm in vitro traktuje jak lekarstwo nie jak coś złego . Czy moje dziecko zostanie poczęte w łóżku czy na blacie kuchennym czy w laboratorium nie robi dla mnie różnicy , ważne jest dlaczego jest poczęte bo 2 kochające się osoby go pragną . Ludzie czasem czegoś nie znają nie rozumieją a są przeciw. No ale ze Wy dziewczyny siedzące w tym po uszy macie poczucie ze to mechaniczne dziwne. No ale każdy widzi to po swojemu i ma do tego święte prawo.
Pisząc o swoich wrażeniach z pierwszego transferu i pewnym "mechanizmie" nie miałam na myśli sposobu poczęcia. Bo dla mnie to niestotne. Miloscia sie kierowalismy na każdym kroku i z milosci jest ten Maluch. Wiem, dlaczego zdecydowałam sie na ivf i uważam, ze nie była to ani latwa, ani pochopna decyzja. A dziecko nasze będzie naukochansze na swiecie. Mechaniczne było działanie w czasie transferu, takie miałam odczucia, może na taką ekipę trafiłam. Z ich strony była to po prostu praca i ich za to nie winie. To jest pewien schemat dzialania i tyle. Ponadto moje transfery z powodów anatomicznych są trudne i to dodatkowo potegowalo odczucie. Więcej chyba pisać nie muszę.
Każda "z nas siedząca w tym temacie po uszy" ma chwilę refleksji i to dobrze. Bo to właśnie świadczy o naszym człowieczeństwie a nie mechanicznym podejściu do sprawy. Każdy etap niesie za sobą ogromną dawkę emocji, także skrajnych i odwaga jest mówić nie tylko o euforii, ale także o innych przemyśleniach. Tyle w temacie
reklama
Podziel się: