reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
dziekuje z M staramy sie juz 5 lat kilku lekarzy kilkanascie badan hsg histero i laparo 4 iui ostatnia juz na zastrzykach i nic badania ok u mnie i u M tzw nieplodnosc idiopatyczna teraz podjelismy decyzje ze ivf nie chcielismy juz probowac iui pierwsza wizyte stymulacyjna mam 25.03 bez anty mam nadzieje sie uda pocieszam sie ze przy 4iui jak mialam stym to mialam 2 ladne jajeczka i duzo mniejszych i to po 5 zastrz ale i tak denerwuje sie przeczytalam juz chyba wszystko co bylo w internecie na ten temat zalatwilam sobie juz urlop z pracy na poczatek a potem mam miec zwolnienie z racji pracy
 
dziekuje z M staramy sie juz 5 lat kilku lekarzy kilkanascie badan hsg histero i laparo 4 iui ostatnia juz na zastrzykach i nic badania ok u mnie i u M tzw nieplodnosc idiopatyczna teraz podjelismy decyzje ze ivf nie chcielismy juz probowac iui pierwsza wizyte stymulacyjna mam 25.03 bez anty mam nadzieje sie uda pocieszam sie ze przy 4iui jak mialam stym to mialam 2 ladne jajeczka i duzo mniejszych i to po 5 zastrz ale i tak denerwuje sie przeczytalam juz chyba wszystko co bylo w internecie na ten temat zalatwilam sobie juz urlop z pracy na poczatek a potem mam miec zwolnienie z racji pracy
Rybka w dniu, w którym rozpoczniesz stymulację nie będziesz sama, bo w pobliżu tej daty kilka dziewczyn tez rozpoczyna stymulacje :)
 
ciesze sie jak was czytalam bylo mi razniej dlatego postanowilam dolaczyc zastanawiam sie jak to bedzie przyznam sie ze wczesniej to mialam rozne momety na samym poczatku to nawet nie moglam ogladac dzieci ani kobiet w ciazy pamietam jak moja bratowa byla w ciazy za kazdym razem jak sie juz musielismy sie zobaczyc przy okazji roznych imprez rodzinnych to potem ryczalam dwa dni i pytalam czemu ja nie moge teraz jest lepiej ale czasami mam takie dni ze znow rycze i mam dosc chodzenia do lekarza czekania i pytan to jest najgorsze a kiedy wam cos sie urodzi a moze juz czas na dziecko mam ochote wtedy gdzies wyjechac na bezludna wyspe
 
A ja znowu zaczęłam plamic :( ja wiem, ze powinnam się cieszyć, bo mi się udało, itd. Ale jeszcze nie przeżyłam ani jednego radosnego dnia w ciąży :(
Trzymaj się dziewczyno,musi się udać,u mnie narazie ok,połowa 7 tygodnia,też na początku miałam małego krwiaka po ivf ale pięknie się wchłonął,trzymam za ciebie kciukasy
 
ciesze sie jak was czytalam bylo mi razniej dlatego postanowilam dolaczyc zastanawiam sie jak to bedzie przyznam sie ze wczesniej to mialam rozne momety na samym poczatku to nawet nie moglam ogladac dzieci ani kobiet w ciazy pamietam jak moja bratowa byla w ciazy za kazdym razem jak sie juz musielismy sie zobaczyc przy okazji roznych imprez rodzinnych to potem ryczalam dwa dni i pytalam czemu ja nie moge teraz jest lepiej ale czasami mam takie dni ze znow rycze i mam dosc chodzenia do lekarza czekania i pytan to jest najgorsze a kiedy wam cos sie urodzi a moze juz czas na dziecko mam ochote wtedy gdzies wyjechac na bezludna wyspe
Niestety nikt kto nie zna naszych problemów tego nie rozumie. Wiem co czujesz, bo sama, gdy tylko dowiedziałam sie o naszym problemie miałam ochotę wyjechać jak najdalej od rodziny, wyłączyć telefon, pobyc i przepłakać sama. Teraz też czasami sobie pobeczę, po tym robi mi się lżej. Są takie momenty, że zastanawiam się czy to ma sens. Dlatego też tu dołączyłam, bo wiem, że dziewczyny potrafią wysłuchać, poradzić i nawet czasami "skopać tyłek" :D żeby myśleć pozytywnie :D Za co wszystkim tu obecnym dziękuję za wsparcie jakie każda z nas dostaje, bo naprawdę warto tu być :D
 
Monia...
Aż mnie zatkało :( ryczeć mi się chce..
Nie tak miało być.
Odetchnij. I odezwij się na priv, jak będziesz na siłach. Ściskam Kochana ❤
 
reklama
ciesze sie jak was czytalam bylo mi razniej dlatego postanowilam dolaczyc zastanawiam sie jak to bedzie przyznam sie ze wczesniej to mialam rozne momety na samym poczatku to nawet nie moglam ogladac dzieci ani kobiet w ciazy pamietam jak moja bratowa byla w ciazy za kazdym razem jak sie juz musielismy sie zobaczyc przy okazji roznych imprez rodzinnych to potem ryczalam dwa dni i pytalam czemu ja nie moge teraz jest lepiej ale czasami mam takie dni ze znow rycze i mam dosc chodzenia do lekarza czekania i pytan to jest najgorsze a kiedy wam cos sie urodzi a moze juz czas na dziecko mam ochote wtedy gdzies wyjechac na bezludna wyspe
U nas juz raczej nikt nie pyta, kiedy dziecko. Rodzice doskonale wiedza, reszta rodziny i znajomych tez chyba się domyślają, ze jezeli ktos jest po trzydziestce, jest ze sobą prawie 10 lat i nie ma dzieci, a głośno nigdy nie wspominał, że dzieci nie chce, to chyba coś nie działa prawidłowo...
Ja kiedy usłyszałam u lekarza"in vitro" popłakałam się już w klinice, telefon wyłączony kilka dni, to znajoma z pracy szukała mi klinik, dzwoniła czy realizują program MZ, a ja byłam poza tym... Ja nawet nie wiedziałam, ze jest jakiś program a o in vitro wiedziałam niewiele...
Chyba każda z nas przeszła podobne stany, a tutaj znalazłam swoje miejsce. Czuję to...
 
Do góry