reklama
MartiniM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2016
- Postów
- 1 941
Ja czerwone wino pilam ale nie wiem czy to mialo jakikolwiek wplyw hehWszystkiego najlepszego kobietki z racji naszego święta
Ja też tak z ciekawości zawsze szperalam w necie co robić a czego nie robić przed po transferze. Za pierwszym razem postanowiłam leżeć nie przemęczac się itp. I nic z tego nie wyszło. Teraz postanowiłam robić to co do tej pory nie myśleć że mam kropka. Wiem, że nie jest łatwo nie myśleć że jest w brzuchu kropek. Ale teraz jak będzie transfer pewnie znów poleże 2 dni czasami człowiek się zastanawia czy jak nie wychodzi to czegoś nie przeoczyl czy mógł jednak leżeć czy zmienić jakieś nawyki itp
teraz powiedziałam do M, że będę jeść orzechy i pić czerwone wino przed transferem może to coś pomoże
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Nie wiem. Pytałam czy mam robić jakieś badania to lekarka powiedziała ze do 17.03. nie. Biorę duphaston 3x2, prolutex 1x1 i luteine dopochwowo 100mg 2x1. Myślę że to bardzo dużo...
czyli dosyc dobrze jestes obstawiona.Jak Ci serce bedzie mowilo,ze dzieje sie cos zleg to idz prywatnie do innego lekarza,ja juz bym tak zrobila bo chyba bym z nerwow do 17 marca padla na zawal.Ale to ja
Moze masz jakiegos mini mini krwiaczka???
Pocieszajace jest to ,ze wiele dziewczyn krwawni na poczatku ciazy i na koncu wszystko dobrze sie konczy.Lez,duzo wypoczywaj ,powiedz mezowi ,ze ma cie na rekach nosic
Ja raz przed transferem też piłam wino i jadłam orzechy brazylijskie i miałam wtedy najsłabsze endometrium także teges. Jednemu pomoże innemu nie. Trochę loteria chyba
Monia niczym kura zniosę zaraz jajo
Jestem...
Dzis koncze swoja przygode z in vitro.
3 sie nadawaly nic sie nie zaplodnilo.
Ivf nie jest droga dla nas, cos jest glebiej nie tak,ale nikt nam nie moze pomoc.
Dzieki Wam sie trzymalam przez te 3 podejscia, dziekuje Wam bardzo... czas obrac inna droge..
Boże dlaczego to takie niesprawiedliwe? płakać mi się chceJestem...
Dzis koncze swoja przygode z in vitro.
3 sie nadawaly nic sie nie zaplodnilo.
Ivf nie jest droga dla nas, cos jest glebiej nie tak,ale nikt nam nie moze pomoc.
Dzieki Wam sie trzymalam przez te 3 podejscia, dziekuje Wam bardzo... czas obrac inna droge..
reklama
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
Moniusia żartujesz???? Nic sie nie zapłodniło??? Co sie dzieje? Kochana przykro mi bardzo :-( co teraz? Jejku nie wierzę :-(((((((((
Podziel się: