reklama
No właśnie, w poniedziałek mam konsultacje u prowadzącego bo wraca z urlopu to nie odpuszczę dopóki mi niewyjasni kto i jakim prawem podjął taka decyzje.Inka co za świnie. Jakim prawem? Przecież to ty podejmujesz decyzje nie oni!!!
Ja , ja Mam takie parcie na slodkie ze dzisiaj pozeram wszystko co slodkieSzok! I wez tu zaufaj lekarzom!
Wlasnie upieklam sernik. Chce ktoras na poprawe humoru?
marco,kciuki..... Krakow artvimed. Jestem bardzo zadowolona zupelnie inne podejscie niz we wczesniejszej klinice, dzwoni lekarz zawsze wwolnej chwili, od razu po smsie, w poprzedniej nie mialam prawa miec kontaktu z lekarzem! ale jak widac wszedzie rozne rzeczy sie zdarzaja.
Zawinil lekarz u ktoeego bylismy ostatnio, bo glowny nie mial czasu. Jak dzis rozmawialam z tym wlasnie szefem to powiedzial tylko,ze to szczesliwa wiadomosc.. i w sumie zwalil wine na lab. Tylko w takich sytuacjach powinni kase oddawac chociaz za badanie,a chociaz powiedIec przepraszam,. choc w sumie nic nie chce, najwazniejsze,ze jest ok, ale swojego M uspokajam caly czas, bo byl tak wsciekly i jest w sumie jesszcze na nich..
Szczegolnie o stres, ze tutaj akurat @ przylazla, a on dzwoni,ze absolutnie nie robic zastrzykow....
anne, serio? piernicze .. ja pewnie zachowywalabym sie tak samo.. straszne to jest.. no wlasnie.. juz wczoeaj naprawde myslalam,ze to zla passa i przeklenstwo kogos... ale na szczescie przechytrzylismy ten "przekorny los" jak to spiewa moj Idol Zenek Martyniuk
Inka, Twoja sprawa tez jest karygodna!!! ja sie wlasnie tego boje ze mi tak zrobia mimo.ze 3 podejscie. 3mam kciuki za 6!
i wlasnie,zeby z betami sie nie mylili
mowie do M,zeby tez jeszcze z bety sie cieszyc tak za ten mc jak z tego wyniku))
Zawinil lekarz u ktoeego bylismy ostatnio, bo glowny nie mial czasu. Jak dzis rozmawialam z tym wlasnie szefem to powiedzial tylko,ze to szczesliwa wiadomosc.. i w sumie zwalil wine na lab. Tylko w takich sytuacjach powinni kase oddawac chociaz za badanie,a chociaz powiedIec przepraszam,. choc w sumie nic nie chce, najwazniejsze,ze jest ok, ale swojego M uspokajam caly czas, bo byl tak wsciekly i jest w sumie jesszcze na nich..
Szczegolnie o stres, ze tutaj akurat @ przylazla, a on dzwoni,ze absolutnie nie robic zastrzykow....
anne, serio? piernicze .. ja pewnie zachowywalabym sie tak samo.. straszne to jest.. no wlasnie.. juz wczoeaj naprawde myslalam,ze to zla passa i przeklenstwo kogos... ale na szczescie przechytrzylismy ten "przekorny los" jak to spiewa moj Idol Zenek Martyniuk
Inka, Twoja sprawa tez jest karygodna!!! ja sie wlasnie tego boje ze mi tak zrobia mimo.ze 3 podejscie. 3mam kciuki za 6!
i wlasnie,zeby z betami sie nie mylili
mowie do M,zeby tez jeszcze z bety sie cieszyc tak za ten mc jak z tego wyniku))
Hej
Jestem już po usg... Kolejnym. Badanie trwało 45 min bo dziecko nie chciało współpracować.
Od wtorku urosło prawie 1 cm. Teraz ma 6,57 cm. Słuchaliśmy przez ok 2 sek serduszka . Wszystkie parametry ok.
Lekarka szacuje na 70% chłopca . Ale zobaczymy później czy nadal to będzie chłopiec.
Było widać dłonie, stopki, uszko, dziecko baraszkowalo nieźle. Lekarka raz mi robiła usg przez brzuch a raz dowcipnie, na zmianę.
Przepraszam, że tak tylko o sobie, muszę Was nadrobić
Jestem już po usg... Kolejnym. Badanie trwało 45 min bo dziecko nie chciało współpracować.
Od wtorku urosło prawie 1 cm. Teraz ma 6,57 cm. Słuchaliśmy przez ok 2 sek serduszka . Wszystkie parametry ok.
Lekarka szacuje na 70% chłopca . Ale zobaczymy później czy nadal to będzie chłopiec.
Było widać dłonie, stopki, uszko, dziecko baraszkowalo nieźle. Lekarka raz mi robiła usg przez brzuch a raz dowcipnie, na zmianę.
Przepraszam, że tak tylko o sobie, muszę Was nadrobić
reklama
Podziel się: