reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Nova miałam podobnie jak Hes do tego miałam bardzo duży brzuch chyba taki jak mam teraz 22 tygodniu ciąży, i straszne duszności. Zaczęło mi się od problemów zoladkowych niby byłam głodna a jak zjadłam 2 kęsy to czułam się ja bym zjadła 2 całe dania. Janiki mnie pobolewaly ale wiedziałam że tak będzie bo pobrali mi chyba 20 komórek. Było dużo płynu w brzuchu ale obyło się bez ściągania. Dosyć długo dochodzilam do siebie ale hiperka w ciąży trzyma się dłużej. Przeszłam 2 hiperki i karzada wyglądała trochę inaczej. Lepiej skontroluj to na USG.
 
reklama
Kiedyś słyszałam, że hiperka pomaga zgniezdzeniu ponieważ organizm walczy z nią s nie z podanym zarodkiem no i chyba coś w tym jest bo mi się in vitro udało a Hes zaliczyła wpadkę ; )
 
Kachna84 - mnie mówili, że ciąża napędza hiperkę :)
Tak czy siak Nova, dobrze, że w piątek masz wizytę. Niech Cię zbadaja. Ja przeszłam 4 hiperki i nie jest to nic miłego.
 
Najbardziej mnie martwi, że może to oddalić transfer.
Do pracy wcale mi się nie spieszy, moje dwie koleżanki zza biurka są w drugim i czwartym miesiącu ciąży. Jak mi po kolei objawiały radosne wiadomości musiałam wyjść z biura, żeby przy nich nie popłynąć. Ich rozmowy o usg, lekarzach, skurczach, zdjęciach usg itp. wpływają na mnie mega dołująco :(((((
 
Nova - znam to uczucie. Jak miałam jeszcze hiperkę, a nie wiedziałam, że jestem w ciąży to moje dwie ostatnie koleżanki bez dzieci, powiedziały ( przez telefon) , że są w ciąży (2 tyg różnicy) to się popłakałam, aż mąż mnie przytulał. Mieliśmy iść z nimi na spotkanie, poszedł tylko mąż, bo ja się jeszcze xle czułam, a potem opowiadał co i jak. Dobrze, że mnie nie było, bo ciągle gadały o objawach, lekarzach itp. Ja wiem, że mają prawo się cieszyć i o tym mówić, ale to i tak wkurzało.
Nie martw się na zapas, niedługo Ty będziesz snuć takie opowieści :)

Kachna84 - no to w ogóle długo Cie trzymało. Ja jajniki też mam jeszcze powiększone 4 cm zamiast 3 cm. Ale to i tak już dobrze, bo miałam po 10 cm. Oby teraz było już ok.
 
Nova będzie dobrze. Nie myśl o tych kolezankach. Mi się udało dopiero wtedy jak przestałam z zazdrością patrzeć na ciężarne i pogodzilam się z tym, że sama mogę w tej ciąży nie być. Nie było łatwo ale udało się to w głowie jakoś poukładać. Tą 3 próbę traktowalam jak ostatnią ale się nie spinalam. Podeszłam do tego in vitro po to żeby nigdy nie móc sobie nic zarzucić.
 
reklama
Hess, ja niestety jestem strasznie emocjonalna i wracałam samochodem z pracy i ryczałam. W domu c.d. i tak przez 2 tygodnie.
Mąż próbował mi przetłumaczyć, że moje skrajne podejście nic nie zmieni. Ale jak tu być obojętnym, jak starasz się latami, a koleżanka miesiąc po ślubie zaciążona?
 
Do góry