reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

magda no kapusta nie pomaga:-( do antybiotyku jeszcze nie doszłam ale na 2 miesiące miałam już 3x zastój raz lewa raz prawa i temp. prawie 40stopni:-( Po tym co napisałaś jest nadzieja:-) A co za problem z tymi syropkami? przecież one teraz malinowe, truskawkowe itp.. da się wyrzygać:-) U nas starszy młody wiecznie cierpiał na jakieś duszności w nocy i podawany miał clemastin, bo inaczej owinięty w kocu na balkonie siedział z M. Samo przeszło, a syropek tylko jeden działał, jakiś ziołowy, bo clemastin mimo ze na receptę to niestety nie... :-( A tak na przeziębienie to wszystko co z ibuprofenem, bo przevciwzapalny tylko nie wiem czy takie maluchy już mogą ? bo on rozrzedza krew.
Powiem szczerze że też miałam gorączkę i nie mogłam wstać z łóżka przez to zapalenie piersi ale po antybiotyku ani razu nie powróciło.Musisz być dzielna i jeszcze jedno z tej piersi co masz zastój karm małego z pod pachy ;) ułóż sobie poduchy na nie synka i niech ssie; )) będziesz czuła dreszcze i ciągnięcia ale i też ulgę; )) a mój brzdac nie chce wogole pić syropkow ani z łyżeczki ani że strzykawki daje mu z wodą albo herbatka ale tak na prawdę nie wiem ile dokładnie wypije tego syropku. Aja kochana dziś miałam transfer tylko mam ciężkie dojście do macicy po cc mnie tak urządzili.
 
reklama
tylko po gorącej kąpieli mam balony a nie baloniki i już odciągać nie mogę... musze wyciskać a potem schładzać, żeby opuchlizny nie było.. kiedyś to fontanna była bo dziecko płacze,bo za długo nie oddciagałam. A teraz nie przeciekam, tylko cycki bolą..
 
tylko po gorącej kąpieli mam balony a nie baloniki i już odciągać nie mogę... musze wyciskać a potem schładzać, żeby opuchlizny nie było.. kiedyś to fontanna była bo dziecko płacze,bo za długo nie oddciagałam. A teraz nie przeciekam, tylko cycki bolą..
Może warto się udać do lekarza? Może gin. albo rodzinnego? Ja akurat byłam u swojego rodzinnego.Bo tylko biedna cierpisz i niepotrzebnie się stresujecie z malutkim
 
tylko po gorącej kąpieli mam balony a nie baloniki i już odciągać nie mogę... musze wyciskać a potem schładzać, żeby opuchlizny nie było.. kiedyś to fontanna była bo dziecko płacze,bo za długo nie oddciagałam. A teraz nie przeciekam, tylko cycki bolą..
Ja przy kąpieli wyciskalam stale pokarm i leciał leciał; ) wtedy też miałam balony bo teraz to już baloniki; )) nie karmie już 10 miesięcy a gdy naciskamy i tak ciągle coś tam leci :szok::szok:
 
Jeszcze coś :biggrin2: bo pisałaś Kate że twój malutki miał problem z oddychaniem,nie wiem od kiedy można używać inhalator ale mój ostatnio też tak miałem i dostał na recepte pewien lek ale teraz nie pamiętam nazwy,robiło się inhalacje 1 dziennie na noc i rozszerzał krtan i pomogło. Ale gdy był jeszcze całkiem malutki i miał zatkany nosek i kaszlał stawiałam w garnku gorąca wodę 2l wody/1-2 łyżki soli kuchennej koło łóżeczka i też były rezultaty. W nocy podgrzewanłam kilka razy ta wodę aby parowało :)))
 
reklama
magda to już było tak dawno, ale te noce pamiętam o 5.00 rano pobudka i z rana do pracy. To syn mojego M, teraz to stary koń już jest, ale jak miał 3lata to w nocy strasznie kasłał, a za dnia zdrowe dziecko:-) A z tym syropkiem, to wlej do miarki herbatkę do niej 10 -15ml syropu, a potem jak Ci młodzież zostawi herbe przelej do miarki znowu i zobaczysz ile wypił. Nie musi być to dokładność do 5ml:-) a potem sobie przeliczysz, jeżeli na 200ml herby było 15ml syropu, to jak młodzież wypiła tylko 75ml to masz (75ml x 15ml) / 200ml = ok.6ml syropu. Są kubeczki z miarkami tez:-) może trochę szamańskie, ale powinno podziałać:-)
 
Do góry