Hej dziewczyny
Witam nowe mamy.
Jopal - moja przyjaciólka ostro celowała na chłopaka, przed jakaś dieta, czegoś tam jeść nie mogła, sex też w jakimś specjalnym okresie, w odpowiedniej pozycji, szalała strasznie. W ciąży pięknie wyglądała, brzuszek okrągły jak na chłopca, zachcianki też, zero wymiotów, a maleństwo do końca ujawnic się nie chciało. No na 100 każdy był pewny chłopca, Jej mąż mówi robiłem chłopaka, będzie chłopak. Pojęchała na porodówę, m został z córką, i póżniej się baa zadzwonić bo urodziła córkę. Także guzik prawda z takim planowaniem. Ja miałam tak planować, ale moja przyjaciólka mói coś Ty więcej stresu niż to warte.
Mi z chińskiego wychodzi córka, a kochałam się dokładnie lub po napewno nie wcześniej w dzień owulki.
Alex- super z tym ZUS-em wyszło.
A ja dziś by łam z m w kajetanach a tam tyle chorych dzieci
strasznie mi się smutno robiło. Wykończyła mnie jazda, no i mdłości dobijały, zrzuciłam i o niebo lepiej.
Też się zaczynam głupio nakręcać, że może być z dzidzką źle, jak czytam,że się pęcherzyk nie zagniezdził, no i przybiła mnie info od cynti.
Dziewczyny czy każde poronienie objawia się plamieniem, czy można poronić bezobjawowo??