reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

książki, filmy - polecamy

reklama
No to ja się dokładam z fantastyką...
Wlaśnie przeczytałam ERAGONA i NAJSTARSZEGO - dwie pierwsze części trylogii, napisanej przez 15-latka (Christopher Paolini). Trochę tu Tolkiena, trochę innych naleciałości. Główni bohaterowie: chłopiec i jego smok walczący ze złym królem, krasnoludy, elfy itp.
No i druga, przeczytana jeszcze w ciąży: ACHAJA t. 1, 2, 3 Andrzeja Ziemiańskiego. Księżniczka, wojowniczka... Mimo że było tam kilka opisów tortur i stwierdziłam, że w ciąży nie powinno się takich rzeczy czytać, to tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać.
 
Eragona i Najstarszego polknęlam z najwieksza przyjemnoscia. Cudo!! Jak juz kiedys pisałam Potter moze sie wstydzić....
 
jesli chodzi o filmy to u mnie niesmiertelne sa Poslubiona mafii z Michelle Pfeiffer i Szczesliwy dzien tez z nia i G. Clooneyem
 
W 1998 r. dwoje młodych ludzi - Kinga i Chopin - postanowiło objechać stopem cały świat. W ciągu 5 lat przejechali obie Ameryki, Australię, Nową Zelandię i Azję. Po niej miała być Afryka, ale on bardzo się rozchorował, wrócił do Polski, kurował się w szpitalu, więc ona też wróciła do Polski "na chwilę" - i udało im się zebrać wspomnienia i zdjęcia z wyprawy i wydać jako książkę pt. "Prowadził nas los". Niesamowicie barwna relacja ze spotkań z ludźmi, opis ich zwyczajów, kuchni, ubiorów, opowieści wysłuchanych po drodze, do tego cała masa rewelacyjnych zdjęć. Łyknęłam w dwa wieczory.
Epilog po książce tylko smutny... Kinga ruszyła sama na Afrykę i w czerwcu tego roku dopadła ją najgorsza odmiana malarii i lekarze nie zdołali jej uratować. Miała 33 lata.
 
No fakt , przygnębiający koniec ,dobrze ,że książka wspomnień po niej została....
A co do wyjazdów do Afryki to trzeba się pilnować , bo moja kumpela była w Maroku no i załapała tam amebę i jak wróciła do Polski to zaczęła wymiotowac i miała biegunkę; poszła do szpitala zrobili jej komplet badań i nic nie wykryli to wypisali po 3 tyg do domu. Ale po miesiącu odkryli w badaniach pierwotniaka no i afera, w Poznaniu lekarz od chorób tropikalnych przyjmuje tylko na NFZ i recepta na jedyny antybiotyk który mogła zażywać mogł wypisać... po miesiącu , bo taka była kolejka.Ale za to schudła 12 kg...
 
Dla fanów terrego Pratcheta
Jak sfilmowali by jego ksiązki rózni rezyserzy

Konwencja koprodukcji brazylijsko-argentyńsko-boliwijsko-meksykańskiej.

Najpierw słyszymy piosenkę w wykonaniu latynoskiej gwiazdy, w której co drugie słowo to "amore". Potem Luz Angua (grana przez Natalię Oreiro) wznosi oczęta ku przystojnemu mężczyźnie i rzecze:
- Jose Marchefo... ja... muszę ci to wyznać... kocham cię! Twoje męskie stopy i atrakcyjne uszy... Ale nie mogę być z tobą, bo moja matka była rzodkiewką... twój szef nie zgodzi się na taki związek! *szloch*
Jose Marchefo bierze w objęcia Luz Anguę, która mimo łez wciąż wygląda bardzo atrakcyjnie.
- Mój ty zbuntowany aniele... nic nie stanie na drodze naszej miłości! Jeśli sir Samuelo się nie zgodzi, pójdziemy po błogosławieństwo do Arcykapłana!

***
U Arcykapłana obserwujemy wzruszającą scenę, kiedy to le Ridcully odkrywa w Marchefie swego zaginionego brata bliźniaka i z radością zgadza się udzielić mu ślubu. Jednak na kochanków czeka kolejna zasadzka Losu: oto srogi komendant miejscowej straży i boss Jose Marchefo, sir Samuelo postanawia zniszczyć ich związek, bowiem nie chce, by jego ludzie mieli wśród krewnych rzodkiewki. Wymyśla spisek, w który wciąga złodziejaszka Armanda Nobbso... Nobbso mówi Luz Angui, iż Marchefo jej wcale nie kocha.
Luz Angua, zrozpaczona, postanawia popełnić dramatyczne samobójstwo poprzez udławienie się dżemem, ale na szczęście Jose- Marchefo zdąża na czas ją uratować.

***
Ślub.
- ... jeśli jest jakiś powód, dla którego tych dwoje nie może połączyć się w miarę świętym węzłem małżeńskim, niech mówi teraz lub milczy na wieki.
Do świątyni wpada rzodkiewka.
- Mamo! –krzyczy zaskoczona Luz Angua.
- Kochanie, muszę wyznać ci prawdę... nie jestem twoją matką, tylko córką dziadka wujka ojca chrzestnego ciotki brata znajomego wnuka twojej babki... wybacz...

... a zza rogu rozlega się szloch wzruszonego do łez Antonio Vetinariego.
 
reklama
film... ja jestem kinomaniaczką... hahah... polecam dla wszystkich którzy maja mocne nerwy widmo ... i teksanską masakre piłą mechaniczna ... oraz piłe 1 i 2

straszne to...az sie czasami nie da ogągdac...
 
Do góry