Nie mam zamiaru dalej Was przekonywać do swoich metod bo to zbyteczne.. Tak się składa, że ja z jakichś powodów wybrałam taką a nie inną metodę (o dziwo mimo, że taka zła a jednak skuteczna u nas) i nikogo nie namawiałam ani nie namawiam do stosowania jej..
Proponuję wrócić do głównego tematu wątku i poradzić może Karolinie jakieś metody do jej synka
No więc panie.. do dzieła..!!! chyba lepiej podzielić się swoimi sprawdzonymi a zarazem jakże poprawnymi metodami bo to bardziej pożyteczne.. a nóż przyda się i dotrze do tych niedouczonych i (jakże to ludzkie) popełniających błędy mam
Proponuję wrócić do głównego tematu wątku i poradzić może Karolinie jakieś metody do jej synka
Chetnie skorzystam z kazdej pomocy. Dzieki z gory.
No więc panie.. do dzieła..!!! chyba lepiej podzielić się swoimi sprawdzonymi a zarazem jakże poprawnymi metodami bo to bardziej pożyteczne.. a nóż przyda się i dotrze do tych niedouczonych i (jakże to ludzkie) popełniających błędy mam