moon super z tą biblioteką, oby była ciekawe pozycje do czytania
"Kto się schował" widzę pierwszy raz i wygląda ciekawie, może uda mi się dostać w jednej w dwóch bibliotek, do których chodzimy
trasiu jak fajnie czytać, że Szymuś taki zainteresowany książeczkami i że przechodzicie na 'czytanie'
co do Marysi 'regresu' to może nawet niekoniecznie jest to spowodowane tym, co 'czyta' Szymuś, bo moja Emi np u dziadków ma trochę (jakby to ująć) mniej 'skomplikowane' książeczki, prostsze, zwierzakowe, rymowanki itd choć może to złe porównanie bo sami dziadkowie (a dokładnie dziadek) widzę, że takie książeczki wolą;
kasiu Strażak Sam... to jest taka książeczka?
dobrze pamiętam, że swgo czasu zamawiałaś jakąć księgę o Bobie Budowniczym czy coś pokitrasiłam...? a "Prawie wszystko" pierwszy raz widzę, myślę, że dla Emi to jeszcze za wcześnie i to ciało człowieka w sensie narządy rozdroczcze ...
ja byłam wczoraj z Emi w empiku, przeszukałyśmy WSZYSTKIE kolorowanko-naklejanki w poszukiwaniu tej, która będzie z myszką polną...
znalazłyśmy, oprócz tego kupiłam kolorowankę typu kropka do kropki - żeby łączy kropki (liniami), gruba więc starczy na dłużej; do tego "Moja babcia" (z serii o Śwince Peppi), Zuzia gra w piłkę nożną i książka o niedźwiedziach z figurką niedźwiedzia i sarenki... (oczywiście nie poszłam z zamiarem kupowania niczego dla niej, obiecałam tylko kolorowankę...
na szczęście już przy kolejnych próbach 'mamusiu jeszcze wyjątkowo kup mi tą i tą i tą' - mówiłam 'nie', a Emi bez żadnego płaczu mówiła: dobrze, to następnym razem kupisz mi wszystkie
)