reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

Inna no to nie uspokoiłaś.Ja się z tego śmieje ale troche lęku jest.Mój brat ma ADHD a u brata Pawła stwierdzono ostatnio "nadpobudliwośc ruchową"
 
reklama
Ewcia gratulacje dla Sebusia nowych kroczków...
Sikoreczka nie to jak pomysły dzieci. ale przynajmniej nam się cisnął uśmiech na usta. ale pewnie ty nie miałaś wesoło.
co do ADHD u mojego chrześniaka panie w szkole podejrzewają tą chorobę. nawet była wezwana moja siostra do szkoły że powinna z nim iść do jakiegoś psychologa. no Gabryś to nie jest Aniołkiem, fakt...ale ostatnio babka w klasie powiedziała do Gabrysia że jak będzie miał wpisane ADHD do swojej karty to będzie inaczej traktowany a tak to ma siedzieć spokojnie. tylko wiecie co...?nauczycielka chyba czegoś takiego nie powinna mówić do ucznia i to w dodatku przy wszystkich...:crazy:. chętnie bym ją pyrgnęła żeby się opamiętała trochę...
 
No, no kobitki, tydzień nie zaglądałam a tu dzieciaki TAKIE cuda wyczyniają!!
Co do toalety, to na razie Majka nic tam nie wrzuca, ale z każdym z nas chodzi:-) Kupiliśmy jej nocnik, który stoi obok muszli i tłumaczymy, że to nasza a to jej toaleta. Na razie wkłada do nocnika butelkę z mlekiem i czystą pieluchę, ale chodzi mi o oswojenie dziecka z takim sprzętem, a nie zmuszanie do robienia siusiu tam.
Po zużyciu brudną pieluchę sama wyrzuca do kosza. A ostatnio ma manię sprzątania i wyjmuje z szafki gąbkę, chodzi po domu i wszystko nią wyciera:tak:. Jedyne, czego nie lubi zakładać to bluzki przez głowę, reszty, dziękować Bogu nie ściąga. Nawet w rękawiczkach grzecznie siedzi (śpi-bo na dworze) a zdejmuje sama jak wracamy do domu. Jak założę jej czapkę i powiem, że ładnie wygląda i żeby zobaczyła to w lustrze, to też jej nie zdejmuje:-)
 
Polu ja Cię telapatycznie sciągnełam.Cały dzień o Tobie dziś myślałam:-):-)Maja mądrala mała.Loek też się na szczęsćie nie rozbiera z niczego, nawet z rękawiczek.ALe przyuczyć go,żeby mi pampera przyniósł nie moge.Ostatnio czego mu nie poakuje to kwituje to śmiechem:-)
 
bodzinko to moj pewnie tez jest nadpobudliwy bo tez wlezie wszedzie wszystkiego musi dotknac i sprobowac a tak powaznie to chyba kazde dziecko jest takie przeciez cale otoczenie to nowosc
aniii dziekujemy a ta nauczycielka to chyba sie z powolaniem minela:baffled:
polu ale masz zdolniache w domu wow:-)
 
Bodzinko nie przejmuj się. Moja mała też taki szatan ze sekundy nie usiedzi na miejscu. Biega, piszczy....a z nowych umiejętności - włazi sama na łózko, a po oparciu wspina się na prapet. Ostatnio próbowała sama założyć sobie skarpetke. Udało jej się ułożyć wieżyczkę z dwóch klocków:-D Wyrywa mi z ręki widelec czy łyżkę jak ją karmię. I uczę ją myć zęby - narazie przygryza szczoteczkę, ale to i tak niezły poczatek:-) Co do ubierania - też nienawidzi wkładania przez głowę, ale na szczęście tlko tyle. Nie walczy bardzo z ubraniem na zewnątrz. Jedyne co jej przeszkadzało to rękawiczki - o matko, ale wyła, a jak wracałyśmy rączki były lodowate:szok: Więc mama wzięła się na sposób i ... zakupiła rękawiczki z 5 paluszkami:-D Dzieciak zadowolony i rączki ciepłe.
Pola - wyrzucanie pieluszki - genialne:tak::-D
Aniii - jakaś kopnięta ta babka. Tak do dziecka mowić:angry:
 
Patija, Sikoreczko - dopiero teraz poczytałam o wyczynach malców - popłakałam się ze śmiechu:-D Niesamowite dzieciaki. Ewa - u nas jak tak dalej pójdzie też będę musiała wyławiać Zosię z kibelka. Dziś już kolejna zabawka pływała...
 
Ech, te dzieci, ta wyobraźnia, ta pomysłowość :-D.Suuuuuper :tak:
U nas malutki sukcesik, jeżeli chodzi o picie z niekapka.Wczoraj pól dnia pokazywałam Potworkowi jak to się robi a dzisiaj proszę - chodzi z kubeczkiem i sama pije :-).Mamusia dumna że szok :-D:-D
 
reklama
Do góry