Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
U mnie tez mały złośnik. Jak mu na cos nie pozwole albo nie daj boze podniose jak ucieka, to jest krzyk, kopanie, rzucanie sie i ogolna masakra, ze ledwo go utrzymuje. Na samo NIE WOLNO patrzy sie dziwnie, a druga reka dalej broi albo zaczyna płakac.
Z innych rzeczy umie papa, brawo bardzo zadko, jak mowie daj buzki i robie ustami cmok cmok, to on tak smiesznie tez probuje i tak mlaska. Ogolnie robi mega smieszne minki - wytyka jezyk, pluje, zaciska wargi, przygryza sobie jedna warge, usmiecha sie szczerzac zeby i takie tam. Gadanie raczej mega nieswiadome - mama czy tata powie bardzo zadko, ale to tez tak jakos nie do konca swiadomie. Mama zaledwie pary razy powiedział i to tylko jak płakał. Tata jakos czesciej wypali. A tak to gada po swojemu i nikt nic nie rozumie. he he. Ulubione zabawki: pilot i telefon :-)
Mój tez nie jest taki przytulas... Czasem sie odpycha. Na raczki chce przyjsc ale na 3 min i dalej broic. Tylko jak sie czegos boi np.odkurzacza, to przybiega, ciaga za nogawki i wyciaga rece zeby go podniesc i sie kurczowo trzyma, az sciska ehhh.
Z innych rzeczy umie papa, brawo bardzo zadko, jak mowie daj buzki i robie ustami cmok cmok, to on tak smiesznie tez probuje i tak mlaska. Ogolnie robi mega smieszne minki - wytyka jezyk, pluje, zaciska wargi, przygryza sobie jedna warge, usmiecha sie szczerzac zeby i takie tam. Gadanie raczej mega nieswiadome - mama czy tata powie bardzo zadko, ale to tez tak jakos nie do konca swiadomie. Mama zaledwie pary razy powiedział i to tylko jak płakał. Tata jakos czesciej wypali. A tak to gada po swojemu i nikt nic nie rozumie. he he. Ulubione zabawki: pilot i telefon :-)
Mój tez nie jest taki przytulas... Czasem sie odpycha. Na raczki chce przyjsc ale na 3 min i dalej broic. Tylko jak sie czegos boi np.odkurzacza, to przybiega, ciaga za nogawki i wyciaga rece zeby go podniesc i sie kurczowo trzyma, az sciska ehhh.
Ostatnia edycja: