Eh no przecież piszę, że właśnie w UJASTKU dostajesz dziecko OD RAZU po mierzeniu i ważeniu, jedyne co złego napisałam na temat tego szpitala to to, że dziewczyny się skarżyły na brak zainteresowania ze strony personelu, gdy czegoś potrzebowały. Pisałam też, że zależy na kogo się trafi, powstają różne opinie. Nieistotne zresztą.
Gosiane być może, nie mam nikogo, kto rodził w Żeromskim, dlatego się nie wypowiadam. W niektórych szpitalach dostajesz dziecko dopiero po dobie, w międzyczasie przywożą Ci je na karmienie, albo sama musisz człapać na salkę z dziećmi.
Też mieszkam poza Hutą, ale mogę wydziobać od koleżanki numer do położnej "na telefon", która jej pomagała, ponoć bardzo sympatyczna kobitka i jest dostępna w obrębie całego Krakowa, jak tylko dostanę numer to wrzucę
Gosiane być może, nie mam nikogo, kto rodził w Żeromskim, dlatego się nie wypowiadam. W niektórych szpitalach dostajesz dziecko dopiero po dobie, w międzyczasie przywożą Ci je na karmienie, albo sama musisz człapać na salkę z dziećmi.
Też mieszkam poza Hutą, ale mogę wydziobać od koleżanki numer do położnej "na telefon", która jej pomagała, ponoć bardzo sympatyczna kobitka i jest dostępna w obrębie całego Krakowa, jak tylko dostanę numer to wrzucę