No tak nie do końca ja zawsze byłam zadowolona z mojej wagi i figury, jadłam co chciałam i nie było żadnego problemu, a teraz ciężko mi się zaakceptować, tzn. teraz rozumiem jestem w ciąży, ale nie umiem sobie siebie wyobrazić po ciąży. No a tu kolejny kilogram do przodu z moich standardowych 50 schudłam do 48 na początku aby teraz mieć 55 a jeszcze 3 miesiące zostały;Najlepsze że wtedy za czasów gdy miałyśmy taaaką figurę i tak nie byłyśmy z siebie zadowolone. Dopiero teraz bierzemy takie zdjęcie i zastanawiamy się - co ja od siebie chciałam....
edit: przepraszam nieświadomie skłamałam właśnie weszłam na wagę i muszę się skorygować 57 kg mam teraz
Ostatnia edycja: