reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krągłości i okrągłości majówek 2011-zdjecia i waga

Najlepsze że wtedy za czasów gdy miałyśmy taaaką figurę i tak nie byłyśmy z siebie zadowolone. Dopiero teraz bierzemy takie zdjęcie i zastanawiamy się - co ja od siebie chciałam....
No tak nie do końca ja zawsze byłam zadowolona z mojej wagi i figury, jadłam co chciałam i nie było żadnego problemu, a teraz ciężko mi się zaakceptować, tzn. teraz rozumiem jestem w ciąży, ale nie umiem sobie siebie wyobrazić po ciąży. No a tu kolejny kilogram do przodu z moich standardowych 50 schudłam do 48 na początku aby teraz mieć 55 a jeszcze 3 miesiące zostały;
edit: przepraszam nieświadomie skłamałam właśnie weszłam na wagę i muszę się skorygować 57 kg mam teraz
 
Ostatnia edycja:
reklama
jeśli to cię pocieszy to ja po ciąży byłam szcxuplejsza niż przed

I właśnie takich historii się trzymam! Dziękuję za kolejny żywy dowód, ze to możliwe! Od początku zakładam, ze będę lepiej wyglądać po niż przed. Że nabiorę dobrych nawyków żywieniowych (zwłaszcza jak będę karmić) i duużo spacerować bo to piękna pora roku będzie!

Chyba jednak bardziej podobam się sobie w ciąży (mimo że czuję się jak słonik), może to dlatego, że niby promieniujemy.. (choć ja mam wrażenie że dopada mnie czasem taka huśtawka, że to raczej radioaktywne promieniowanie).
 
Ja się czuję jak słoń w składzie porcelany, wszystko upuszczam potykam się o wszystko muszę się uderzyć, moje nogi całe są pokryte siniakami, szefowa ostatnio stwierdziła że jak tak dalej pójdzie stanę się zagrożeniem dla innych, a do tego zaczęła mi dolegać ciążowa skleroza co chwilę czegoś zapominam, muszę sobie wszystko na kartkach zapisywać a potem nie pamiętam gdzie te kartki schowałam.
 
I właśnie takich historii się trzymam! Dziękuję za kolejny żywy dowód, ze to możliwe! Od początku zakładam, ze będę lepiej wyglądać po niż przed. Że nabiorę dobrych nawyków żywieniowych (zwłaszcza jak będę karmić) i duużo spacerować bo to piękna pora roku będzie!

Chyba jednak bardziej podobam się sobie w ciąży (mimo że czuję się jak słonik), może to dlatego, że niby promieniujemy.. (choć ja mam wrażenie że dopada mnie czasem taka huśtawka, że to raczej radioaktywne promieniowanie).

ja wcale nie jadłam extra zdrowo
myślę że sama opieka dzieckiem ciągłe schylanie sie przebieranie wiadoo wszytsko + karmienie gdzie dziecko wywysa z mamy co nieco ;-) robi swoje:tak:
 
ja tez od ostatniej wizyty juz +3kg wiec wychodzi 1kg na tydz, tak jak mandrzejczuk
A ogolnie to 10kg do przodu juz, masakra jakas ! :/ A gdzie tu do konca ??
Dobrze ze rozstepow na razie nie ma ..
 
ja nie wiem ile ważę, muszę kupić wagę. jak tylko zaktualizuję wiedzę też się pochwalę ;) jedno co moge powiedzieć to to, że z pewnością rosnę... i to nie tylko w brzuszku i piersiach...
 
A ja mam inny brzuch niż z Pauliną. Może się przesąd sprawdza. U mnie w środowisku się twierdzi, że na dziewczynkę tyje się wszędzie a na chłopca głównie w brzuchu. I ja teraz mam coraz większy brzuch, taką piłeczkę ale wcięcie ciągle jest. Jak się ostatnio ubrałam w czarne leginsy i dopasowany rozciągliwy czarny sweterek pod tunikę to nawet zgrabnie wyglądałam. Muszę zapytać swojego czy od tyłu wyglądam już jak ciężarna bo z Paulą było widać, że się poszerzyłam a teraz jestem ciekawa. W szpitalu leżałam z klientką co właśnie chłopca miała i z tyłu to w ogóle nic nie było widać, że w ciąży ale jak się obracała to arbuzik normalnie. Oczywiście ciąże są różne więc żeby nie było, że propaguję tu przesądy ciążowe i w nie wierzę :D Zbieg okoliczności, że akurat narazie u mnie pasuje to babcine gadanie :D Z naciskiem NARAZIE :p
 
reklama
A ja mam inny brzuch niż z Pauliną. Może się przesąd sprawdza. U mnie w środowisku się twierdzi, że na dziewczynkę tyje się wszędzie a na chłopca głównie w brzuchu. I ja teraz mam coraz większy brzuch, taką piłeczkę ale wcięcie ciągle jest. Jak się ostatnio ubrałam w czarne leginsy i dopasowany rozciągliwy czarny sweterek pod tunikę to nawet zgrabnie wyglądałam. Muszę zapytać swojego czy od tyłu wyglądam już jak ciężarna bo z Paulą było widać, że się poszerzyłam a teraz jestem ciekawa. W szpitalu leżałam z klientką co właśnie chłopca miała i z tyłu to w ogóle nic nie było widać, że w ciąży ale jak się obracała to arbuzik normalnie. Oczywiście ciąże są różne więc żeby nie było, że propaguję tu przesądy ciążowe i w nie wierzę :D Zbieg okoliczności, że akurat narazie u mnie pasuje to babcine gadanie :D Z naciskiem NARAZIE :p
to na co Ci to wygląda wg przesądu??;-) P1080225.JPG
 
Do góry