reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kontakty z dzieckiem

No niestety niewiele mogę poradzić.
Nie ma innej drogi załatwienia tej sprawy jak tylko droga sądowa tj. ponowne wniesieni pozwu o ustalenie kontaktów z małolenim i roszczenie by kontakty odbywały się w miejscu zamieszkania dziecka (bez wyjazdów do matki). Prosze jednak wcześniej rozważyć jak silnymi dowodami na to, że matka nienalezycie opiekuje się dzieckiem Pan dysponuje. To na Panu, jak podnoszącym argument nienalezytej opieki ciąży obowiązek udowodnienia tego faktu. Bez odpowiednich dowodów nie ma Pan najmniejszych szans - wszak to matka dziecka.

Czy wujek, będący ojcem chrzestnym mojego syna może założyć sprawę o ustalenie kontaktów z bratankiem? nIGDZIE W NECIE O TYM NIE PISZĄ, A JA JESTEM ZAINTERESOWANY. eX ŻONA MOJEGO BRATA Z DNIA NA DZIEŃ ZABRONIŁA MI WIDYWANIA SIĘ Z BRATANKIEM
 
reklama
Czy wujek, będący ojcem chrzestnym mojego syna może założyć sprawę o ustalenie kontaktów z bratankiem? nIGDZIE W NECIE O TYM NIE PISZĄ, A JA JESTEM ZAINTERESOWANY. eX ŻONA MOJEGO BRATA Z DNIA NA DZIEŃ ZABRONIŁA MI WIDYWANIA SIĘ Z BRATANKIEM

Co do zasady nie ma takiej możliwości. Kodeks rodzinny i opiekuńczy stanowi:
Art. 113[6]. Przepisy niniejszego oddziału (o kontaktach z dzieckiem) stosuje się odpowiednio do kontaktów rodzeństwa, dziadków, powinowatych w linii prostej, a także innych osób, jeżeli sprawowały one przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem.
Wujek nie jest powinowatym w linii prostej a zatem nie stosuje się tutaj przepisów krio o kontaktach z dzieckiem, w tym o urgulowaniu kontaktów przez sąd. Wyjątkiem jest sytuacja gdy wujek ten sprawowała przez dłuższy czas opiekę nad dzieckiem.
 
Jaki wniosek nalezy złożyć i gdzie, aby kontakty z dziećmi mogły odbywać się w obecności osoby trzeciej. Nie chodzi mi o kuratora, ponieważ za duzy jest koszt. Natomiast moja ex żona dla mnie zachowuje się nieprzewidywalnie i obawiam się, abym nie został oskarżony np. o próbe pobicia czy gwałt.
 
Witam serdecznie,

ojciec mojego dziecka na podstawie ugody sadowej ma ustalone widzenia z dzieckiem. Są to dwa dni w tygodniu u nas w domu, jednym z nich jest sobota. Ostatni raz w sobotę był w sierpniu, od tego czasu przychodzi tylko w jeden dzień, tak jakby sobota nie istniała. W związku z powyższym poprosiłam go o pisemną rezygnację z sobót, skoro nie przychodzi 3 miesiące.

Przy kolejnej wizycie przyniósł mi podpisane przez siebie oświadczenie następującej treści:
„Z uwagi na brak możliwości zabierania mojej córki do mojego mieszkania na czas wyznaczonych wizyt w soboty oraz inne ograniczenia (np. brak możliwości zabierania dziecka na spacery), wstrzymuje swoje wizyty w sobotę. Decyzje podejmuje do chwili ustalenia z matka dziecka możliwości odbywania sobotnich wizyt w miejscu mojego zamieszkania.”

Moje pytanie jest następujące:
Czy mając takie oświadczenie, w moim odczuciu jego przyzwolenie, i brak wizyt w ten dzień w ciągu ostatnich 3 miesięcy, mogę złożyć w sądzie wniosek o zmianę widzeń?
 
ojciec mojego dziecka na podstawie ugody sadowej ma ustalone widzenia z dzieckiem. Są to dwa dni w tygodniu u nas w domu, jednym z nich jest sobota. Ostatni raz w sobotę był w sierpniu, od tego czasu przychodzi tylko w jeden dzień, tak jakby sobota nie istniała. W związku z powyższym poprosiłam go o pisemną rezygnację z sobót, skoro nie przychodzi 3 miesiące.

Przy kolejnej wizycie przyniósł mi podpisane przez siebie oświadczenie następującej treści:
„Z uwagi na brak możliwości zabierania mojej córki do mojego mieszkania na czas wyznaczonych wizyt w soboty oraz inne ograniczenia (np. brak możliwości zabierania dziecka na spacery), wstrzymuje swoje wizyty w sobotę. Decyzje podejmuje do chwili ustalenia z matka dziecka możliwości odbywania sobotnich wizyt w miejscu mojego zamieszkania.”

Moje pytanie jest następujące:
Czy mając takie oświadczenie, w moim odczuciu jego przyzwolenie, i brak wizyt w ten dzień w ciągu ostatnich 3 miesięcy, mogę złożyć w sądzie wniosek o zmianę widzeń?
Tak.
 
Dziękuję za szybką odpowiedź. Chciałam się jeszcze dopytać.

Czy składając wniosek o zmianę widzeń, do którego dołączę oświadczenie ojca o rezygnacji z jednego dnia widzeń sąd może podjąć decyzję na podstawie dokumentów czy jest wyznaczany termin rozprawy i cała procedura tak samo jak przy pierwszym ustalaniu widzeń?
 
Dziękuję za szybką odpowiedź. Chciałam się jeszcze dopytać.

Czy składając wniosek o zmianę widzeń, do którego dołączę oświadczenie ojca o rezygnacji z jednego dnia widzeń sąd może podjąć decyzję na podstawie dokumentów czy jest wyznaczany termin rozprawy i cała procedura tak samo jak przy pierwszym ustalaniu widzeń?

Taka sama jak za pierwszym razem.
 
Uważasz, że wizyty ojca raz w miesiącu to nie jest ograniczenie? Wyobraź sobie, że to On zabiera córkę do siebie na stałe a Tobie pozwala widywać się z nia raz w miesiącu w Jego miejscu zamieszkania i w Jego obecności....no i jeszcze by Ci powiedzial, że przecież nie ogranicza Ci kontaktów ale nie wyobraża sobie żebyś widywala się z dzieckiem częściej!
 
reklama
a więc tak, zabezpieczanie na czas rozprawy ma taką samą moc prawną jak wyrok, ale również może się pani od niego odwołać, jeżeli jednak nie będzie pani umożliwiała ojcu kontaktów takich jak w zabezpieczeniu może panią zaskarżyć ....

ważne jest co pani pisała we wniosku, dlaczego wyznaczyła pani widzenia tylko raz w miesiącu, to bardzo mało!!! jeżeli nie będzie miała pani konkretnych argumentów co do tego, to sąd raczej przychyli się do wniosku ojca, oczywiście zachowanie ojca wobec pani i dziecka jest wysoce niewłaściwe, nie zmienia to jednak tego że ma on prawo kontaktować się ze swoim dzieckiem, ze względu na wiek dziecka może się pani domagać widzeń w pani miejscu zamieszkania, ale raczej będą one częstsze niż raz w miesiącu ... może pani zaproponować plan przyszłościowy dotyczący kontaktów, tzn. stopniowe ich rozszerzanie ... do tej pory to pani była zawsze z dzieckiem nic więc dziwnego że nie chce ono iść do taty i nie będzie chciało jeżeli ojca będzie widywać raz w miesiącu bo to będzie dla niej obcy człowiek!!! argumentami mówiącymi o tym że ojciec nie może dziecka zabrać do siebie są m.in. brak warunków mieszkaniowych, nieodpowiedzialność ojca, brak więzi emocjonalnej itd. ... gdyby jednak pani rozpisała sobie plan stopniowego rozszerzania kontaktów byłoby to najlepsze rozwiązanie pozwalające na stopniowe budowanie więzi ojca z córką, np. może pani napisać widzenia jeden dzień w tygodniu w określonych godzinach u pani w domu (jeżeli ojciec dziecka nie zachowuje się agresywnie raczej nie ma podstaw aby koniecznie była pani obecna w tym samym pokoju co ojciec z dzieckiem), po jakimś czasie może zacząć zabierać je np. na godzinę-dwie na spacer, po kilku miesiącach jak się mała przyzwyczai rozszerzyć do kilku dni w tygodniu (np. dwóch) i np. że na sobotę czy niedzielę może zabrać małą do siebie (bez nocowania), a pierwsze nocowanie to np. jak skończy 2 lata albo później, w zależności od tego jak silna będzie to więź z ojcem ... nie może pani wymagać od ojca dziecka aby widywał się z córką tylko oraz w miesiącu bo pani sobie inaczej nie wyobraża, to nie jest argument, i nic dziwnego że ojciec dziecka nie chce na to pójść i jak to pani powiedziała "dogadać się" jeżeli wg pani dogadanie się polega na tym że ma się zgodzić a jak nie to spadaj! radzę się nad tym zastanowić bo jeżeli sąd stwierdzi że pani działanie jest złośliwe to chętniej przychyli się do wniosku ojca!!! na razie nie przedstawiła pani żadnych argumentów na poparcie swojego wniosku!

i jeszcze jedno - nie mogą być prowadzone dwa postępowania w tej samej sprawie!!! co oznacza że skoro ojciec dziecka swój wniosek złożył po pani, to jest on nieważny - powinien on odpowiedzieć na pani wniosek i w nim określić jakich domaga się kontaktów

pozostaje jeszcze RODK ale niestety nie wiem jak to wygląda przy tak małym dziecku, w tym wieku raczej trudno mówić o jakiejś konkretnej więzi z ojcem, ale proszę pamiętać że w RODK mogą powiedzieć że to pani wina że córka nie zna ojca (jak ma go znać skoro go widzi raz na miesiąc?)

proszę przemyśleć czy ma pani jakieś konkretne argumenty
 
Do góry