reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kontakty ojca z dzieckiem

Dołączył(a)
29 Marzec 2018
Postów
2
Witam
Wyniosłam do sądu sprawę o pobyt dZiecka przy mnie i ustalenie kontaktów. Ojciec nie ma ograniczonych praw. Póki co nie mamy ustalonych kontaktów. Pytanie czy on może po prostu przyjechać i zabrać dziecko na weekend? Wyprowadził się z domu nie wiem gdzie mieszka tym samym nie będę wiedzieć gdzie jest dziecko. Mój nr tel zablokował także żadnego kontaktu z dzieckiem mieć nie będę. Czy o fakcie blokady telefonu powinnam wspomnieć w sądzie? Czy muszę mu wydać dZiecko?
 
reklama
Myślę że powinniście dla dobra dziecka się po prostu dogadać jestem po rozwodzie 9 lat i nigdy nie robiłam problemu ojcu dziecka w kontaktach syn jak nie ma ochoty spotkać się z ojcem mówi mi o tym i ja go nie zmuszam. Ustal z byłym o której ma zabrać dziecko weź nr tel bo kontakt musi być i gdzie będzie przebywało dziecko te informacje musicie ustalić po co masz się denerwować.Nie ma co drzec kotów bo tylko dziecko cierpi jak ma chęć widzieć czy jechać do ojca to czemu nie?w końcu oboje macie prawo wychowywać z że nie jesteście razem to nie dziecka wina.takie jest moje zdanie a ty zrobisz jak uważasz.Pamiętaj że nie wy tu jesteście ważni.
 
Myślę że powinniście dla dobra dziecka się po prostu dogadać jestem po rozwodzie 9 lat i nigdy nie robiłam problemu ojcu dziecka w kontaktach syn jak nie ma ochoty spotkać się z ojcem mówi mi o tym i ja go nie zmuszam. Ustal z byłym o której ma zabrać dziecko weź nr tel bo kontakt musi być i gdzie będzie przebywało dziecko te informacje musicie ustalić po co masz się denerwować.Nie ma co drzec kotów bo tylko dziecko cierpi jak ma chęć widzieć czy jechać do ojca to czemu nie?w końcu oboje macie prawo wychowywać z że nie jesteście razem to nie dziecka wina.takie jest moje zdanie a ty zrobisz jak uważasz.Pamiętaj że nie wy tu jesteście ważni.
Pewnie ma Pani rację ale ojciec dziecka nie informuje mnie gdzie mieszka bo jak to powiedział "nigdy już nie będę o nim nic wiedzieć " więc na dogadacie się nie mam co liczyć
 
Pewnie ma Pani rację ale ojciec dziecka nie informuje mnie gdzie mieszka bo jak to powiedział "nigdy już nie będę o nim nic wiedzieć " więc na dogadacie się nie mam co liczyć
Trzeba próbować i trzeba rozmawiać. Targają Wami silne emocje ... na wszystko potrzeba czasu.
 
Emocje emocjami, ale facet jest niepoważny. Jako matka chcesz wiedzieć gdzie i w jakich warunkach będzie przebywać Twoje dziecko, a nie dlatego, że tak bardzo tęsknisz za byłym partnerem... Tak samo z numerem telefonu, nie będziesz go przecież stalkowac. Nie oddałbym dziecka dopóki nie miałabym aktualnego numeru telefonu, pod który można się dodzwonić.
Teoretycznie może Cię oskarżyć o utrudnianie kontaktu z dzieckiem, ale Twoje zachowanie jest logiczne i usprawiedliwione.
 
Do góry