reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolorowa pupa, czyli pieluszki wielorazowe :)

Ja wkładam nieraz tetrę i pielucha nie jest jakaś wielka, w połączeniu z innym wkładem już tak, ale sama tetra jest ok.

Liwuś ja tylko te szmatki-wkładki spłukuję pod prysznicem, piorę w 40 st. i się spiera ładnie, trzymałam wcześniej pieluchy w wiadrze na sucho, a teraz próbuję z tym "mokrym" sposobem z dodatkiem sody oczyszczonej, pewnie też się dobrze spierze, ale ciekawa jestem jak te pieluchy będą wyglądać po dwóch dniach z wodą :-p

My też zaliczamy zmianę ok. północy-1, zakładam pieluchę po kąpaniu czyli ok. 19.30-20, potem Marysia śpi w łóżeczku do tej pólnocy i jak ją wyciągam na karmienie jak kwęka to się budzi, zje, pielucha i co najmniej do 6 w niej śpi i dzisiaj było ok, zero wycieku. Jak się obudzi to jeszcze tę pieluchę dorabia, bo zaczyna dzień od kupki, a potem już na świeżo :-)


U nas w społemie jest takie mleczko do prania pieluch i bielizny dziecięcej http://www.superkoszyk.pl/product-pol-7801-WIREK-Mleczko-do-Prania-1-L.html, jest najtańszy ze wszystkich dziecięcych/hipoalergicznych płynów. Znacie to? Jak mi się proszek skończy to wypróbuję ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja zapieram, spłukuję w sensie to najbrudniejsze. Te co zaprałam wcześniej ładnie się uprały, a te co wrzuciłam i zaschły zanim wyprałam, to trochę widać ślady :dry:
Viv widziałam ten płyn, ale nie używałam, więc nie wiem jak pierze :sorry:
kruszonka płatki mydlane mogą z czasem uszkodzić właściwości pieluszki, będzie po prostu przemakać. Chodzi o to, że tłuszcz użyty w mydłach, czy płynach do płukania (ich też nie stosujemy przy praniu pieluszek) zatyka pory w mikropolarku pieluszki i powoduje jej przeciekanie. Ja rozważam kupno tego mydła marsylskiego (on line oczywiście), choć kurcze tanie nie jest :cool:
 
Betiks kupiłam szare mydło białego jelenia to najtańsze i powiem Ci że ładnie odpiera brudki kupowe :happy2: a robię tak że przed praniem namaczam 30 min , potem zapieram, wypłukuje w ręce, nastawiam na pranie wstępne a potem zasadnicze. Jeśli nie ma poważniejszych zabrudzeń to tylko pranie zasadnicze. Także mydło marsylskie sobie daruje tym bardziej że tańsze o wiele i dostępne na miejscu , teraz biały jeleń zrobił nowe fajne zapachy tego szaraczka np.słonecznikowy , oliwkowy , płatki owsiane co prawda kosztuje już wtedy prawie 5zł : http://www.bialyjelen.pl/mydla/hipo...elen-z-ekstraktem-ze-slonecznika-nowosc!.html ale i tak wychodzi taniej od marsylskiego.


Zrobiłam kilka prań w dzidziusiu i super - jestem zadowolona , potem będę prała w białym jeleniu i powiem Wam co lepsze. Dzidziuś co prawda ma w składzie mydło marsylskie ale zobaczymy...
 
Ostatnia edycja:
To ja Wam powiem że namaczam tyle co w wiadrze, tzn. trzymam brudne pieluchy na mokro z dodatkiem olejku i sody, prysznicuję tylko to co spływa, nic nie zapieram, w sensie niczego nie trę itp. i piorę w 40 st.,na razie z proszkiem, tylko pranie zasadnicze i nie mam żadnych śladów :sorry2:
Pamiętajcie, że im cieplejsza woda tym bardziej utrwalają się plamy

Nie wiem tylko jak to jest, że są noce gdzie nie zmieniamy pieluchy i jest sucho do rana, a czasem nawet ze zmianą rano pajac mokry :angry:
 
U mnie jak zapiorę wszystko ładnie schodzi. Ja na razie trzymam pieluchy na sucho, może w lato jak będzie coś czuć z wiadra a raczej z pudła mego pieluchowego to wtedy na mokro spróbuje.

Viv zazwyczaj jest tak że jak mokre ubranko to wina moja bo źle dociągnęłam pieluchę przy zapinaniu. Ale rzadko się nam to już zdarza , tak samo rzadko że np.kupa nam wycieknie na ubranie. Coraz częściej też mieści się kupa Rozalkowa na szmatce lub bibułce.Nasz rekord w pieluszce to 7h bez przecieku z rezultatem końcowym sucha pupa , wkładka na maksa mokra.
Btw jakie macie bibułki?

Betiks dzisiaj kupiłam w ROSSMANNIE mydło marsylskie w kostce , o takie : Giolli Sp. z o.o. - Kosmetyków Włoskich musisz przewinąć do samego końca kosztowało chyba z 5,49zł czy jakoś tak. A śmierdzi to mydło jak nie wiem...:-D ale ważne żeby było skuteczne ...


Mój M. wczoraj stwierdził że te pieluchy są chyba bardziej chłonne jak pampers i przy kupie jest inaczej tzn.nie jest ona taka wodnista,rozlana tylko taka bardziej w konsystencji - sorry za szczegółowy opis. Także my jesteśmy bardzo z wielo zadowolone a jak u Was?
 
Odkąd mamy wielorazówki to mój małż nie zmienia pieluch :eek: znaczy póki jest szmatka, bibułki czasem kładę, ale i tak na tych półpłynnych kupkach to jakoś kiepsko z nimi, jak na razie. Wolę te szmatki zdecydowanie, więcej nam łapią.

Nasz rekord to jedna noc bez zmiany pieluchy, wszystko suche nad ranem, tylko wkłady przemoczone na maksa :-D

Wiem że u nas czasem wycieka bo jest za luźno w nogawce, ale bardziej już się ich skrócić nie da, a im więcej wkładu dam do środka tym większa dziura przy nogawkach :sorry:
 
Viv moj M. zmienia bo czasem jak on wroci z pracy rano ok.5-6 to ja jeszcze spie a wie ze ja ogolnie to na ryjek padam przy dwojce dzieci to chociaz te minuty snu mi daje.
Ktoregos razu tylko jak mu w ciagu dnia zostawilam spiace dziecie na 1h i On tez spal i zmienil jej pieluche jak mnie nie bylo na jednorazowa to zrobilam mu awanture ze nie po to ja wydalam prawie 1000zl na pieluchy zeby on jednorazowki uzywal. No i od tego czasu jest ok tylko wielo zaklada. Co prawda ma takiego farta ze jak zmienia to chyba jeszcze nie trafil na kupe :-)
 
A ja jeszcze nie kupiłam nast. tury pieluszek, więc stosuję na przemiennie z pampkami i bardzo mi się to nie podoba :dry: No ale wydatków więcej niż kasy, więc jakoś się odwleka. Może wreszcie w przyszłym tyg. się uda zamówić? Chociaż cieplej się robi, małej trza by jakieś półbuciki kupić, mnie też by się przydały, ech wiosna....
Ale chcę kupić teraz nowe pieluszki, bo co do tych mam mieszane uczucia. Bo czasem fajnie, wymieniam tylko wkład, ale częściej i pieluszka też jest mokra albo brudna od kupki i muszę zmieniać całość. Przecieki są co ciekawe na górnej części przy zapięciach albo boczki. A zapinam na ścisło, tj. oczywiście na tyle, żeby nie zrobić małemu odgniotków. Poza tym ze 2 pieluszki mają słabe napy te zmniejszające rozmiar i nie zawsze dadzą się dopiąć :baffled: Ale i tak dalej jestem zdecydowana na wielo, bo już mi się nie podoba odgnieciona pupka małego po pampkach, już nie mówiąc o śmieciach :dry:
Jakich firm macie pieluszki? I które waszym zdaniem lepsze, na napy czy rzepy?
 
A ja jeszcze nie kupiłam nast. tury pieluszek, więc stosuję na przemiennie z pampkami i bardzo mi się to nie podoba :dry: No ale wydatków więcej niż kasy, więc jakoś się odwleka. Może wreszcie w przyszłym tyg. się uda zamówić? Chociaż cieplej się robi, małej trza by jakieś półbuciki kupić, mnie też by się przydały, ech wiosna....
Ale chcę kupić teraz nowe pieluszki, bo co do tych mam mieszane uczucia. Bo czasem fajnie, wymieniam tylko wkład, ale częściej i pieluszka też jest mokra albo brudna od kupki i muszę zmieniać całość. Przecieki są co ciekawe na górnej części przy zapięciach albo boczki. A zapinam na ścisło, tj. oczywiście na tyle, żeby nie zrobić małemu odgniotków. Poza tym ze 2 pieluszki mają słabe napy te zmniejszające rozmiar i nie zawsze dadzą się dopiąć :baffled: Ale i tak dalej jestem zdecydowana na wielo, bo już mi się nie podoba odgnieciona pupka małego po pampkach, już nie mówiąc o śmieciach :dry:
Jakich firm macie pieluszki? I które waszym zdaniem lepsze, na napy czy rzepy?

Ja mam wszystko z Nosidełka dla dzieci, pieluchy wielorazowe - LulajBaby , można powiedzieć że całą wyprawkę pieluszkową : pieluchy, wkłady, olejek ,bibułki, szmatki itp. Mam 16 pieluch w tym 1 na rzepy i powiem Ci że najlepsza póki co jest ta na rzepy bo najdokładniej mogę zapiąć pieluchę , ale wadą pieluch na rzepy jest to że się rzepy zużywają i psują podczas prania. Za każdym razem musisz pamiętać że przed praniem musisz zapiąć pieluszkę.
Także teraz jest naprawdę rewelka , ale wiem że się zniszczy dlatego mam tylko jedną ( a tak naprawdę to kupiłam ją przez nieuwagę bo patrzyłam na wzorek a nie na zapięcie :-D ) . A później będzie brak kasy na dokupowanie nowych pieluch. Ale potem jak dziecko dorośnie to napy będą równie dobre jak rzep. Ogólnie na napy nie narzekam tylko różnica jest obecnie taka ( jak już wspomniałam ) że dokładniej teraz mogę zapiąć pieluchę. Jeśli pojawiają się u nas przecieki to tylko przy boczkach/nóżkach ale jest to naprawdę rzadko. Dzisiaj w nocy Rozalka spała 8 h w pieluszce wielo z jednym wkładem mikrofibry + szmatka antykupkowa i zero przecieków. Pampersów w ogóle nie używamy. Wczoraj oddałam kilka sztuk koleżance bo nie zużyjemy a one do 6kg. Mam asekuracyjnie opakowanie babydream 3 , ale one do 9 kg więc może w wakacje nam się przydadzą. Planujemy od kwietnia chodzić na basen i myślałam o kąpieluszce ale nad tym się zastanowię.
Ogólnie nie wyobrażam sobie że teraz miałabym wrócić do pampków - co to to nie :-) Więcej roboty wg mnie nie ma no może poza tym że czasem muszę zaprać tą pieluszkę przed praniem a raczej boczki tylko jak jest zabrudzenie :happy2: Także teraz czekamy do lata żeby pokazywać jaką mamy piękną kolorową pupę :-D
 
reklama
Betiks my korzystając z opinii Liwii również zaopatrzyłyśmy się na lulajbaby (najpierw 6 pieluch i 6 wkładów, dokupiłam potem zestaw 10 pieluch + 20 wkładów, jest bardziej opłacalny, całe szczęście że Teściowa moja kochana podchwyciła ideę wielorazówek i nam dołożyła większą część), łącznie mamy 16 pieluch stamtąd, ale same napy. I tak jak u Rozalki u Marysi jeśłi jest wyciek to tylko na zasadzie przy nogawce, bo jednak ciut luzu zostaje, ale zdarza nam się raczej jedynie w nocy.

Wczoraj mała łaziła w pampku bo nie miałam gdzie prania powiesić, a dziś ma czerwoną pupę :szok:
 
Do góry