a ja dziś przemeblowałam troszkę w pokoju Matiego, lóżko skręciliśmy, został tylko materac na ziemi ( bo muszę go jakos jeszcze przewijać a i nie ma co zrobić z nim ), lodówke oczyścilam z pudełek po jajkach!
to jakiś dramat 5 siatek tych matiasów czy jak się to nazywa wywaliłam!! a lodówka i tak wysoka jest i gdzie sie to mieściło to nie wiem
mam jakiegoś takiego powera, że az się sama dziwie no i winkuje sobię, ależ mi smakuje dzisiaj to winko, nie piłam chyba z 2-3 tygodnie nic a nic
ale dziś już musiałam
no i oczywiście pismo ze spółdzielni, że o 40 zl wiecej trzeba płacic przez te śmieci!!!!!! podwyżka oczywiście :/ :/
Natalini... podjadanie o tak, to nawet nie podjadanie, bo nie wykradam się do lodówki nocą tylko otwarcie otwieram np. czekoladowe jajco
ale już musialam, bo wiem, że jak nie zjem to potem zeżre cala czekolade, a ja i tak nie słodzę niczego więc troszkę cukru brakuje hehehe ;-) i przyznam się, że opitoliłam baranowi głowę wlasnie ( z białej czekolady -_- ) ale tylko głowę. lezy obok i P zajada a ja się trzymam ;-) już pieczesz?!! ja chyba będe w sobote dopiero! gości mam w poniedziałek, bo moi rodzice nie zdąża z remontem i przychodza do nas ( razem z bratem i jego lasencją ) więc obiad na 6 osób trza zrobić i salatek i mięs napieć itp... eh, a miało być spokojnie
Turcja mówisz.. o tak. kocham turcje jest piekna. to moje ostatnie wakacje przedciażowe. rosjanie górą .. nawet piosenki rosyjskie. w sumie nam to latało ;-) chodziliśmy razem z innymi Polakami na dzika plaże 2 km dalej bo po co chodzić na publiczną przyhotelową
było pięknie!!! chętnie bym tam poleciala znowu, może za rok. piszesz, że znowu TAM jedziesZ?? oj.. moje przysmaki.. rakija i turkish delight... ubóstwiam!!!
a wakacje bez męża? no coż. ja sobie nie wyobrażam. nie to żebym jakaś była ten tego ;D ale dobrze nam się razem organizuje czas na wycieczkach i wiemy czego chcemy
takie władcze osobistości z nas wychodzą hehehehe, sama może bym pojechała, ale zapewne słoneczko by dogrzało tu i tam a mężatka to jakoś tak nie bardzo żeby mogła coś
przynajmniej ja tak mam
( narazie hehehe ). Jak robisz rolade? skomplikowane to ???
Jolek głowa do góry :*** co to masz za 2 czape? a może zajmij czyms ręce jak masz stresa??? gotowanie? szycie? malowanie? krzyżówki ?
Gaja no cóż. pogratulowac lekarza :/ tyle czekania, żeby wiedziec to co wiesz...
Edysiek jakos zawsze sobie wyobrażałam, że masz wielka kwadratowa kuchnie z oknami na 2 ścianach
stołem na środku i takie tam ;-) co będziesz piekła? ja chyba dwie babki drożdzowa i zwykła piaskowa albo biszkoptowa - jak zwał tak zwal, i chyba na tym poprzestanę bo jak rok temu napiekłam to sie zmarnowało wszystko bo nie miał kto jeść :/