reklama
Oj jaka tu ciszaWiajcie kobitki
Mega ja tam nie sprzątam weny brak chęci brak, mam to wszystko w d..uszy!!
Mój M kasy nie dostał więc obstawiałam że w tym roku świąt nie będzie, miałam do siostry jechać ale skąd na bilety wziąć (auto unieruchomione). Przed chwilą dzwonił że dostał kilka stówek, więc może jednak pojedziemy. mam humor ostatnio przez to tak zjechany że szok. Ale żeby nie było- ćwiczę
Gaja daj znak jak po lekarzu.
Mega ja tam nie sprzątam weny brak chęci brak, mam to wszystko w d..uszy!!
Mój M kasy nie dostał więc obstawiałam że w tym roku świąt nie będzie, miałam do siostry jechać ale skąd na bilety wziąć (auto unieruchomione). Przed chwilą dzwonił że dostał kilka stówek, więc może jednak pojedziemy. mam humor ostatnio przez to tak zjechany że szok. Ale żeby nie było- ćwiczę
Gaja daj znak jak po lekarzu.
I ja dzis jeszcze do was dołacze
Albo ja jestem niezorganizowana albo juz nie wiem co, ale kompletnie brakuje mi czasu na wszystko
Mąż wybył dzis z domu, mni ejeszcze czeka sprzatanie ale jestem dzisiaj tak wypompowana ze ruszyc sie nie moge i mi sie po prostu nie chce, leń mnie ogarnął. Zapowiadali juz wiosne a jej wcale nie widac, i jak tu zyc nadzieja ze bedzie lepiej...dzieciaki chyba cos kiepsko utopiły ta marzanne )
NAtalini Wszystkiego najlepszego dla twojego szkrabka
Albo ja jestem niezorganizowana albo juz nie wiem co, ale kompletnie brakuje mi czasu na wszystko
Mąż wybył dzis z domu, mni ejeszcze czeka sprzatanie ale jestem dzisiaj tak wypompowana ze ruszyc sie nie moge i mi sie po prostu nie chce, leń mnie ogarnął. Zapowiadali juz wiosne a jej wcale nie widac, i jak tu zyc nadzieja ze bedzie lepiej...dzieciaki chyba cos kiepsko utopiły ta marzanne )
NAtalini Wszystkiego najlepszego dla twojego szkrabka
witam
olissia ja ma tak jak ty.Jakoś nie umiem czasu zorganizować żeby coś dla mnie zostało.Zawsze jest ktoś albo coś ważniejsze
czy u was nadal jest tyle śniegu?u mnie prawie do kolan.A w święta ma byc 10 czy ileś tam stopni.Coś wierzyc mi sie nie chce. Idę do pracy
pozdrawiam sprzątające:-)
olissia ja ma tak jak ty.Jakoś nie umiem czasu zorganizować żeby coś dla mnie zostało.Zawsze jest ktoś albo coś ważniejsze
czy u was nadal jest tyle śniegu?u mnie prawie do kolan.A w święta ma byc 10 czy ileś tam stopni.Coś wierzyc mi sie nie chce. Idę do pracy
pozdrawiam sprzątające:-)
witam,
u nas też śnieg i - 2 póki co Na święta tu na północy ma być zaledwie 2 stopnie, większe szanse na odrobinkę ciepła czyli 8 stopni ma południe. Ja to czasem sobie myślę, że tej wiosny po prostu nie bedzie i od razu przyjdzi lato, bo na to się zapowiada
A ja sobie duety zrobiłam, więcej niet bo wszystkie dzieci już wolne maja i mi tu łażą po chałupie
u nas też śnieg i - 2 póki co Na święta tu na północy ma być zaledwie 2 stopnie, większe szanse na odrobinkę ciepła czyli 8 stopni ma południe. Ja to czasem sobie myślę, że tej wiosny po prostu nie bedzie i od razu przyjdzi lato, bo na to się zapowiada
A ja sobie duety zrobiłam, więcej niet bo wszystkie dzieci już wolne maja i mi tu łażą po chałupie
M
Mateuszkowa
Gość
Witam
Mateuszkowa a co T tu oczami przewracasz, napisałabyś coś
Editek a Ty gdzie????
Olisia dziś za to ja mama lenia. Cieszę się że chociaż zgarnęłam doopsko do ćwiczeń. Obiad na dziś zrobiłam wczoraj wieczorem więc teraz mogę leżeć.
Mega u mnie w centrum śniegu mało,ale obstawiam że w innych dzielnicach Gdyni śniegu pełno.
Gaja i co tam alergolog powiedział Wam wczoraj??
Edysiek już od dziś urlopuje i pewnie kończy porządki w domu
Natalini STO LAT dla Leosia:*
U mnie nic ciekawego.
Mateuszkowa a co T tu oczami przewracasz, napisałabyś coś
Editek a Ty gdzie????
Olisia dziś za to ja mama lenia. Cieszę się że chociaż zgarnęłam doopsko do ćwiczeń. Obiad na dziś zrobiłam wczoraj wieczorem więc teraz mogę leżeć.
Mega u mnie w centrum śniegu mało,ale obstawiam że w innych dzielnicach Gdyni śniegu pełno.
Gaja i co tam alergolog powiedział Wam wczoraj??
Edysiek już od dziś urlopuje i pewnie kończy porządki w domu
Natalini STO LAT dla Leosia:*
U mnie nic ciekawego.
M
Mateuszkowa
Gość
a to napiszę
ćwiczę codziennie od 22.03 ha! mam date! niestety dziś wszystko prócz biegu po pokoju, bo zakwasy mnie zjadają. co prawda z Matim ciężko mi, bo włazi mi pod głowę, jak robię absy czy brzuszki :/ albo przełazi między nogami, ale dajemy rade. zajmuje mi to średnio 35-40 min. co jest dla mnie mega wyczynem, ale już widze, że musze mieć " dzień" jak nie ma to odbębnie co sobie narzuciłam i tyle.
jem............ chleba niet ( no raz pół grahamki bułki i kuźwa wczoraj hot dogi po 22!!!!!!!!!! ale chce z tym zerwać :/ ) jem dużo błonnika, za dużo. i mam problemy
żrem tak ( oł je, zawsze się pisze jadłospisy dzieci a tu ja wywalam ze swoją starszyzną ;-) , ale może powiecie co mam zmodyfikoiwać uwzględniając moją wiecznie głodną du.pkę i paszczę )
8 - 1-2 ( raczej 1 ) kromka chleba pełnoziarnistego chrupkiego z.. serek biały, wędlina, warzywo jakieś itp. do tego szklanka soku/ jogurt
ok 10/10.30 - ok 400 ml kefiru/maślanki zmiksowanego z bananem/ jagodami/ śliwki suszone a dziś odrobina musli
ok 12 - kawka parzona z mlekiem 1,5 %
tu jakiś obiad albo coś jak czlowiek czyli z piekarnika warzywa + mięso, albo jakaś fasolka, no to co mam w domu, a jak nie mam to np. musli z mlekiem 3,5 % a dziś np. 2 kromki tego suchego chleba bo nie mam ochoty na więcej
ok 15.30 - muszę coś zjeść coś w ramach przekąski np. 2 jabłka/ jogurt/ musli ( oczywiście musli jem jak coś 1 raz dziennie a nie 3 )
ok 20.00-21.00 kolacja - 2- kromki suchego pieczywka z tym co w lodówce
aha nie używam margaryny.
ale słodycze niestety podjadam!! ;(
mam w planach wywalić wagę bo raz daje nadzieje pokazując kg mniej a potem znowu wraca wydra cholerna.
NIECH TO TYLKO COŚ DAAAAAAAAAAAAAA
bo ja już ręce zalamuje
niestety nie odwołam się do Was bo Was zaniedbałam :/ :/
Natalini widze, że ur syna miała! cudny wiek! mamy bunt? :-)
jak doczytam to zedytuje ;-)
edit:
Natalini kulki weselne?? co to jest ? takie coś ala trufle? ziemniaczki ? w życiu takich nie jadłam! a na wesela chadzałam! ;D chleby lidlowskie uwielbiam, zwłaszcza słonecznikowy :-) gdzie biegasz?! taka pogoda u Ciebie, że można? co do języków to masz rację, wszędzie gdzie byliśmy to głównie Niemcy albo Rosjanie -_- pomijając to, że sa faworyzowani :/ to dogadanie się po ang graniczyło z cudem!!!!! a ja muszę też moj niemiecki przećwiczyć bo przyda nam się, skoro zjedziemy Germany w szerz ;-)
pochwal się fryzurką
Gaja Maks wszamał cieciorkę ! woow w szoku jestem! musze dać małemu, gotowałas? to co już posprzatane masz? jak po wizycie u lekarza?
Edysiek a ile ma Twoja kuchnia?? moja jest długa a wąska :/ ma jakies 8 m2 :/ z czego 2 to na szerokość hehehehe, ja tez tylko sprzatam :/ żeby nie było dzis umyśliłam sobię odplamić i wybielić wszystkie ścierki, które śą czyste w szafkach poskładane- a niektóre plamy poprostu są, jak to w kuchni :/ coś się wyleje ściera pod reka.. także moczą się od 10tej ..
Jolek a może zjadłaś ostre, że Ciebie tak wywaliło ? ja tak mam. nażre się zbyt dużo ostrego czy słodkiego i wyłaża bleee, kiedy Ty igorkowi tą czapę założyłaś?!! u nas takie zimno i wiatr, że tylko zimowa a i tak w domu siedzimy dziś mieliśmy wyjśc po P to dupa blada. jak tam humorek ? :*
Mega no jak mogłaś hehehe ;-) widzę jednak, że praca wre bo nowe czapusie się pokazują co rusz! szkoda, że Chrzest już za mną ;-) bo sa boskie.. co do pogody... ja już nie wiem w co mam wierzyć było pięknie do południa i znowu wietrzysko się zebrało! :/ :/ kup sobię taki czajniczek z zaparzarką :-) super sprawa, polecam!
nadalka czekamy :-) cierpliwości życzę :*
Olisia mówisz, że potrzebujesz planu dnia? ;-) podziel rzeczy na ważne i ważniejsze.. i po kolei..
ćwiczę codziennie od 22.03 ha! mam date! niestety dziś wszystko prócz biegu po pokoju, bo zakwasy mnie zjadają. co prawda z Matim ciężko mi, bo włazi mi pod głowę, jak robię absy czy brzuszki :/ albo przełazi między nogami, ale dajemy rade. zajmuje mi to średnio 35-40 min. co jest dla mnie mega wyczynem, ale już widze, że musze mieć " dzień" jak nie ma to odbębnie co sobie narzuciłam i tyle.
jem............ chleba niet ( no raz pół grahamki bułki i kuźwa wczoraj hot dogi po 22!!!!!!!!!! ale chce z tym zerwać :/ ) jem dużo błonnika, za dużo. i mam problemy
żrem tak ( oł je, zawsze się pisze jadłospisy dzieci a tu ja wywalam ze swoją starszyzną ;-) , ale może powiecie co mam zmodyfikoiwać uwzględniając moją wiecznie głodną du.pkę i paszczę )
8 - 1-2 ( raczej 1 ) kromka chleba pełnoziarnistego chrupkiego z.. serek biały, wędlina, warzywo jakieś itp. do tego szklanka soku/ jogurt
ok 10/10.30 - ok 400 ml kefiru/maślanki zmiksowanego z bananem/ jagodami/ śliwki suszone a dziś odrobina musli
ok 12 - kawka parzona z mlekiem 1,5 %
tu jakiś obiad albo coś jak czlowiek czyli z piekarnika warzywa + mięso, albo jakaś fasolka, no to co mam w domu, a jak nie mam to np. musli z mlekiem 3,5 % a dziś np. 2 kromki tego suchego chleba bo nie mam ochoty na więcej
ok 15.30 - muszę coś zjeść coś w ramach przekąski np. 2 jabłka/ jogurt/ musli ( oczywiście musli jem jak coś 1 raz dziennie a nie 3 )
ok 20.00-21.00 kolacja - 2- kromki suchego pieczywka z tym co w lodówce
aha nie używam margaryny.
ale słodycze niestety podjadam!! ;(
mam w planach wywalić wagę bo raz daje nadzieje pokazując kg mniej a potem znowu wraca wydra cholerna.
NIECH TO TYLKO COŚ DAAAAAAAAAAAAAA
bo ja już ręce zalamuje
niestety nie odwołam się do Was bo Was zaniedbałam :/ :/
Natalini widze, że ur syna miała! cudny wiek! mamy bunt? :-)
jak doczytam to zedytuje ;-)
edit:
Natalini kulki weselne?? co to jest ? takie coś ala trufle? ziemniaczki ? w życiu takich nie jadłam! a na wesela chadzałam! ;D chleby lidlowskie uwielbiam, zwłaszcza słonecznikowy :-) gdzie biegasz?! taka pogoda u Ciebie, że można? co do języków to masz rację, wszędzie gdzie byliśmy to głównie Niemcy albo Rosjanie -_- pomijając to, że sa faworyzowani :/ to dogadanie się po ang graniczyło z cudem!!!!! a ja muszę też moj niemiecki przećwiczyć bo przyda nam się, skoro zjedziemy Germany w szerz ;-)
pochwal się fryzurką
Gaja Maks wszamał cieciorkę ! woow w szoku jestem! musze dać małemu, gotowałas? to co już posprzatane masz? jak po wizycie u lekarza?
Edysiek a ile ma Twoja kuchnia?? moja jest długa a wąska :/ ma jakies 8 m2 :/ z czego 2 to na szerokość hehehehe, ja tez tylko sprzatam :/ żeby nie było dzis umyśliłam sobię odplamić i wybielić wszystkie ścierki, które śą czyste w szafkach poskładane- a niektóre plamy poprostu są, jak to w kuchni :/ coś się wyleje ściera pod reka.. także moczą się od 10tej ..
Jolek a może zjadłaś ostre, że Ciebie tak wywaliło ? ja tak mam. nażre się zbyt dużo ostrego czy słodkiego i wyłaża bleee, kiedy Ty igorkowi tą czapę założyłaś?!! u nas takie zimno i wiatr, że tylko zimowa a i tak w domu siedzimy dziś mieliśmy wyjśc po P to dupa blada. jak tam humorek ? :*
Mega no jak mogłaś hehehe ;-) widzę jednak, że praca wre bo nowe czapusie się pokazują co rusz! szkoda, że Chrzest już za mną ;-) bo sa boskie.. co do pogody... ja już nie wiem w co mam wierzyć było pięknie do południa i znowu wietrzysko się zebrało! :/ :/ kup sobię taki czajniczek z zaparzarką :-) super sprawa, polecam!
nadalka czekamy :-) cierpliwości życzę :*
Olisia mówisz, że potrzebujesz planu dnia? ;-) podziel rzeczy na ważne i ważniejsze.. i po kolei..
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ano od alergologa nie dowiedziałam sie nic nowego czego bym nie wiedziała :/ Zresztą Maks chciał wyjść jak tylko wszedł więc wizyta była krótka. Niby powinnam Maksa inhalować codziennie pulmicortem i podawać aerius przeciwhistaminowy. W razie zaostrzeń berodual i w nagłej sytuacji tam coś innego. Generalnie wiem tyle co wiedziałam.
reklama
Witam ze ścierą i mopem
Dziękuję za życzenia, Leo wniebozięty, bo ciągle ktoś przyłazi (a to kuzynka, a to koleżanka, z to sąsiadka i wszystkie wiedzą, że prezent jest niezbędny...) i ciągle ma się czym bawić.
Mnie natchnęło na sprzątanie, kuchnia i przedpokój błyszczą, okna przetarte, dywanów brak (mam jeden, ale będzie prany poza domem) firan brak, zostały drobiazgi.
Jutro chyba zagnam się do kuchni upiec babkę i czekoladowe ciasto + roladkę z indyka, sałatkę i tyle. I tak nas prawie nie będzie w domu, w I święto mają wpaść chrzestni do Leo. Na kawę
Mateuszkowa, ale żeś posta walnęła! Jadłospis ok, ćwiczenia jeszcze bardziej OK, ale... musisz uzbroić się w cierpliwość. U mnie przez pierwsze 2 tygodnie waga też nie mogła się zdecydować :/ wywal ją, stań po 14 dniach, ale bez podjadania
Włosy tylko odrobinkę podcięłam, farbowanie przed urlopem. No i jestem wściekła, bo jak zwykle grzywka odrobinę za krótka :/
Kulki - tak, takie a'la trufle, wyszły pyszne no i z samych otrąb i płatków owsianych więc dość dietetyczne, a wcale nie było czuć, że składniki takie oszukane zamiast pokruszonych herbatników i resztek ciast.
Biegam po wsi tak, pogoda OK, biegam wtedy, kiedy jest ok. 5 stopni. Jeśli mniej - idę na basen.
Hahaha! od razu widzę wczasy w Turcji, jak piszesz, że Rosjanie i Niemcy faworyzowani ja nie odczułam, ale kelnerzy mówili do nas albo w jednym albo w drugim języku... niestety - w maju czeka mnie powtórka, podrinkuję i jakoś się dogadam
p.s. jadę bez męża...
Olisiu dlatego lubię wstać wcześnie, bo wtedy do południa ogarnę dom i obiad, usypiam Leo, wskakuję na ćwiczenia i popołudnie mamy dla całej naszej trójeczki
Dziś junior przegiął, bo wstał 4.30 ale powiedziałam mu, że nie ma mowy, wszyscy śpią i zasnął do 7.30...
miałam wrażenie, że zaspałam
Gaja bidulek ten Twój synek u mnie u kuzynów też same alergie, ale mądry lekarz każe wzmacniać odporność, i czekać, aż się z alergii wyrośnie, no może nie całkiem, ale choć częściowo organizm zacznie się bronić.
Ty jak zwykle - niezłomna, a ja dziś ćwiczenia odpuściłam, na rzecz poprawek w kuchni i reszty porządków.
Jutro idę biegać, bo M. w domu, nie będę go rozśmieszać tymi podskokami
Dziękuję za życzenia, Leo wniebozięty, bo ciągle ktoś przyłazi (a to kuzynka, a to koleżanka, z to sąsiadka i wszystkie wiedzą, że prezent jest niezbędny...) i ciągle ma się czym bawić.
Mnie natchnęło na sprzątanie, kuchnia i przedpokój błyszczą, okna przetarte, dywanów brak (mam jeden, ale będzie prany poza domem) firan brak, zostały drobiazgi.
Jutro chyba zagnam się do kuchni upiec babkę i czekoladowe ciasto + roladkę z indyka, sałatkę i tyle. I tak nas prawie nie będzie w domu, w I święto mają wpaść chrzestni do Leo. Na kawę
Mateuszkowa, ale żeś posta walnęła! Jadłospis ok, ćwiczenia jeszcze bardziej OK, ale... musisz uzbroić się w cierpliwość. U mnie przez pierwsze 2 tygodnie waga też nie mogła się zdecydować :/ wywal ją, stań po 14 dniach, ale bez podjadania
Włosy tylko odrobinkę podcięłam, farbowanie przed urlopem. No i jestem wściekła, bo jak zwykle grzywka odrobinę za krótka :/
Kulki - tak, takie a'la trufle, wyszły pyszne no i z samych otrąb i płatków owsianych więc dość dietetyczne, a wcale nie było czuć, że składniki takie oszukane zamiast pokruszonych herbatników i resztek ciast.
Biegam po wsi tak, pogoda OK, biegam wtedy, kiedy jest ok. 5 stopni. Jeśli mniej - idę na basen.
Hahaha! od razu widzę wczasy w Turcji, jak piszesz, że Rosjanie i Niemcy faworyzowani ja nie odczułam, ale kelnerzy mówili do nas albo w jednym albo w drugim języku... niestety - w maju czeka mnie powtórka, podrinkuję i jakoś się dogadam
p.s. jadę bez męża...
Olisiu dlatego lubię wstać wcześnie, bo wtedy do południa ogarnę dom i obiad, usypiam Leo, wskakuję na ćwiczenia i popołudnie mamy dla całej naszej trójeczki
Dziś junior przegiął, bo wstał 4.30 ale powiedziałam mu, że nie ma mowy, wszyscy śpią i zasnął do 7.30...
miałam wrażenie, że zaspałam
Gaja bidulek ten Twój synek u mnie u kuzynów też same alergie, ale mądry lekarz każe wzmacniać odporność, i czekać, aż się z alergii wyrośnie, no może nie całkiem, ale choć częściowo organizm zacznie się bronić.
Ty jak zwykle - niezłomna, a ja dziś ćwiczenia odpuściłam, na rzecz poprawek w kuchni i reszty porządków.
Jutro idę biegać, bo M. w domu, nie będę go rozśmieszać tymi podskokami
Podziel się: