reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Mateuszkowa nie łam się. Będzie ciepło to zaczniesz biegać. Nie zawsze da się ćwiczyć, nie każdy to lubi a jak dla mnie takie robienie czegoś na siłę jest bez sensu. Wszystko zaczyna się w głowie, trzeba najpierw chcieć a potem dopiero działać.

Ja zaczęłam ćwiczyć, ale nie wiem co z tego wyjdzie. Bo jak miałam 2 zmiany to rano byłam sama w domu i jakoś czas był, a tydzień temu to już nie miałam za bardzo jak po pracy. Tylko 8 abs nie odpuszczałam, ale i tak moje dziecko stwierdziło że mam nie ćwiczyć, bo po co :baffled: Nie wiem o co jej chodziło, nagadał jej ktoś coś czy jak ???
W tym tygodniu na razie nie odpuszczam i zumbuję codziennie, ale tylko do jutra bo w piątek pracuję od 8 do 16.
A za tydzień to sama nie wiem jak to będzie.

Na razie mam chęci i motywację. Daje sobie czas do maja, co by się ładnie prezentować w weekend majowy jak się spotkamy w większym gronie na rozpoczęciu sezonu wędkarskiego.
Tylko ciekawe czy wytrzymam w postanowieniu :eek:

Mateuszkowa a kiedy masz to wesele ?

Jolek no dużo nie miałam, bo zgubiłam 12 kg ale źle się czułam w swoim ciele, byłam taka rozlazła i ten cellulit :no: I właśnie przez to że w sumie nie miałam dużo do zgubienia to ciężko było mi się zabrać, no bo po co przecież źle nie było ( teraz już tak nie myślę ). W dodatku ja kocham jeść, a wszelki sport i takie tam zawsze były mi obce. Długo we mnie dojrzewała decyzja o odchudzaniu, kilka nieudanych podejść miałam. W sumie chyba jak tu trafiłam to się udało, bez tej wzajemnej akceptacji nie dałabym rady.
 
Ostatnia edycja:
reklama
jolek daleko mi do formy takiej abym fitness miała prowadzić:-p No ale może za rok?

Co do ćwiczen to przez ten rok zdarzyo mi się 2 razy nie ćwiczyć bo miałam grypę żoładkową ale tak nie odpuszczam. I np ja nie mam takiego ciała jak inne dziewczyny po nawet kilku m-cach ćwiczeń, że mięśnie napięte i zero tłuszczyku. Niestety ja z tych co się im trzęsie zawsze coś tu i tam:baffled: Nie zawsze intensywny wysiłek fizyczny daje pożądane efekty ale na pewno bardzo pomaga i na samopoczucie i na postrzeganie samej siebie. Im więcej można z siebie dać tym bardziej jest się dumnym, że jednak się tego dokonało, że nie jestem taka słaba i do niczego, że jednak potrafię:-D
 
Gaja oj myślę że nie doceniasz sama siebie :tak:

Edyśku 12kg to i tak sporo myślałam że miałaś trochę mniej :-(
 
Edytko wesele jest dopiero 31.08 -_- więc czasu a czasu, ale wcześniej sa wakacje ;p
podobno od przyszłego tyg ma być już ciepło. jak będzie to sie okaże..

Jolek to jak ? idziemy dziś połazic po klatkach ???!!
 
Oj Dorka gdybym ja obskoczyła wszystkie klatki w moim bloku to byłby wyczyn. Mój blok liczy sobie 10 pięter i ma 5 klatek:szok:
 
A mój mały oszalał i spał 3 godziny szok:szok: więc ja sie wzięłam i ruszyłam doopsko i zrobiłam skalpel i co nawet kropelki potu nie uronilam :wściekła/y: ja to chyba muszę to co gaja sobie zapodac albo killer moze wtedy cos poczuje hahaha

Ej no to ja tu pisze że obciach a Wy ze idziecie biegać a moze sie skusze ale nie dzisiaj bo zaraz spadam do mamki bo miesko mi zmieli na jutro wiec wezme malego i wózek to ja popcham go z małym 2 km w jedną stronę po tym sniegu to bedzie git majonez:-)
 
Jolek mój blok ma jakieś 7 klatek i też po 10 pięter w niektórych miejscach :tak:u mnie w klatce jest 8
myslałam, żebysmny biegały tylko po swoich bo gdzie indziej jeszcze ducha wyzioniemy i kto nas znajdzie :-D

Editek mój nie śpi, to jakaś masakra z tym :no: i Ty też zaprawiona widzę w ćw. jesteś :tak:
ja zaraz mam znowu wizyte-mojej matki ;/ a na sobotę na 11 rano teściowie chca przyjsc
no cholera dobrze, ze nie na 8 -_-
 
Editku nawet kropli potu przy tym co ty pijesz to powinnaś płynąć :szok: A siuśkasz dużo bo to aż takie dziwne, ja na samej rozgrzewce zaczynam się kleić a Ty po całej partii nic!

Mateuszkowa
ale co biegiem tą klatkę czy zwykłym marszem??? Zastanawiam się nad tym:)
A co to się dziej,że wizytacje masz w tym tygodniu??
 
wstawiłam na zamknięty fociaki zakupionych łachów :)
A ja za pół godzinki sobie jeszcze pilatesik na abs machnę - a co!
 
reklama
Gaja wstaw link do tych ćwiczeń.
aaaa mam jeszcze prośbę bo Ty bardziej oblatana w tych ćwiczeniach, masz link do ćwiczeń Jilian jakiś co się etapami robi???
 
Do góry