dzień dobry paniom:-):-)
mam nadzieję dzisiaj na zupełnie lepszy dzień:-) wczoraj miałam taki zaganiany,że nie miałam nawet czasu tutaj zajrzeć.
gaja ty masz rację ze wszystkim i podziwiam cię że robisz i masz w doopie kto i po co patrzy.Ja raczej też tak mama.Tylko wiecie co,dla mnie bieganie to jest normalnie coś ekstremalnego.Ja bym umarła.A już w takie zimno to by mi płuca albo gardło wysiadło na pewno.
Powiem wam dziewczyny,że tutaj gdzie mieszkam od jakiś 2 lat takie "starsze" panie ok 50-60 dzien w dzień o 18 wychodzą na chodnik i zbierają się a potem idą szybkim marszem tak z 5km.Moja mama np też. I nie ma dnia żeby opuściły.I to tak fajnie wygląda,bo ulicę mam taką długaśką,z pół km i wychodzi z pierwszego domu jedna i idzie,potem po kolei dołączają z domów i idą taką swoją trasą.I jak się rozchodzą to też tak po kolei. Już tak myślałam,że by chodzić z nimi,al troche nie moje klimaty,tzn. wiecie o czym gadają: kto z kim,gdzie i ile zarabia:-):-):-) Ale ja je podziwiam.Młodzi siedzą przed tv a one zasuwają codziennie.
mam nadzieję dzisiaj na zupełnie lepszy dzień:-) wczoraj miałam taki zaganiany,że nie miałam nawet czasu tutaj zajrzeć.
gaja ty masz rację ze wszystkim i podziwiam cię że robisz i masz w doopie kto i po co patrzy.Ja raczej też tak mama.Tylko wiecie co,dla mnie bieganie to jest normalnie coś ekstremalnego.Ja bym umarła.A już w takie zimno to by mi płuca albo gardło wysiadło na pewno.
Powiem wam dziewczyny,że tutaj gdzie mieszkam od jakiś 2 lat takie "starsze" panie ok 50-60 dzien w dzień o 18 wychodzą na chodnik i zbierają się a potem idą szybkim marszem tak z 5km.Moja mama np też. I nie ma dnia żeby opuściły.I to tak fajnie wygląda,bo ulicę mam taką długaśką,z pół km i wychodzi z pierwszego domu jedna i idzie,potem po kolei dołączają z domów i idą taką swoją trasą.I jak się rozchodzą to też tak po kolei. Już tak myślałam,że by chodzić z nimi,al troche nie moje klimaty,tzn. wiecie o czym gadają: kto z kim,gdzie i ile zarabia:-):-):-) Ale ja je podziwiam.Młodzi siedzą przed tv a one zasuwają codziennie.