jolek u nas też choróbsko, od wczoraj z kolei Maks gorączka 39 stopni a dzis Miłosz - Olka skończyła z lekkim kaszelkiem a to ona to dziadostwo przywlokła bo w przedszkolu w piątek pomór, prawie nic dzieci w grupach
reklama
witam,
u nas Olka juz w przedszkolu a Miłosz dziś idzie do szkoły bo lepiej się czuje a nie chce miec zaległości. Oby mu sie gorzej w szkole później nie zrobiło.
No i nocka do doopy bo Maks nie spał, jęczał a o 6 juz na nogach i znów jęki Także do wypoczętych nie należę. Zjadłam śniadanie i koło 10 sobie odpykam ćwiczenia choć sił dziś mi brak
u nas Olka juz w przedszkolu a Miłosz dziś idzie do szkoły bo lepiej się czuje a nie chce miec zaległości. Oby mu sie gorzej w szkole później nie zrobiło.
No i nocka do doopy bo Maks nie spał, jęczał a o 6 juz na nogach i znów jęki Także do wypoczętych nie należę. Zjadłam śniadanie i koło 10 sobie odpykam ćwiczenia choć sił dziś mi brak
M
Mateuszkowa
Gość
hej
u mnie bez zmian w zasadzie gorzej
świąt nie czuje w ogóle pomimo wszelkich ozdób w mieszkaniu :/
u mnie bez zmian w zasadzie gorzej
świąt nie czuje w ogóle pomimo wszelkich ozdób w mieszkaniu :/
M
Mateuszkowa
Gość
Gaja z P
Gaja z P
O to współczuję :/ Ja z moim już w normalnym trybie współpracujemy, pewnie do czasu. Bo ma wziąć dzień urlopu w tym tygodniu i jeśli go nie weźmie to na pewno będą ciche dni bo on zwleka zawsze a potem się okazuje, że kto inny bierze urlop i on nie może :/ A ja naprawde potrzebuję żeby wziął bo tych wszystkich zakupów sama nie zrobię z dzieckiem - chorym w dodatku. A ma zaległego urlopu 21 dni plus dwa dni opieki :/
No i jestem mały z racji tego że wstal wczesnie i nie spał właśnie zasypia to i ja mam chwilkę na komp. hehe
Gaja to tak samo jak mój jak ma coś zrobić czy coś to zawsze odwlek albo zostawia na ostatni chwilę brrr.... a we mnie to sie wtedy aż gotuje.
Dorka współczuję że z P gorzej:-(Ja ze swoim się ostatnio nie patyczkuję bo byl niedawno taki czas ze na glowe by mi wszedł jakby mógl i powiedziałam dośc i teraz dre jape to jakos na niego dziala hehe
Gaja to tak samo jak mój jak ma coś zrobić czy coś to zawsze odwlek albo zostawia na ostatni chwilę brrr.... a we mnie to sie wtedy aż gotuje.
Dorka współczuję że z P gorzej:-(Ja ze swoim się ostatnio nie patyczkuję bo byl niedawno taki czas ze na glowe by mi wszedł jakby mógl i powiedziałam dośc i teraz dre jape to jakos na niego dziala hehe
reklama
M
Mateuszkowa
Gość
:-----(
U nas pada dziś więc siedzimy w domu :/
mati rozrabia na całego :/ już nie mogę się doczekać aż będzie mial swój pokój - zrobiony, ale to na wiosne dopiero :/ teraz to graciarnia w pokoju dziennym ..
przed chwilą miałam wielką cheć dac sobie wycisk z ćw. a najlepiej iśc gdzieś na fitnes ( bardzo śmieszne, że teraz :/ )
ale co tam wpiewprzyłam 3 kasztanki bo tak prościej
U nas pada dziś więc siedzimy w domu :/
mati rozrabia na całego :/ już nie mogę się doczekać aż będzie mial swój pokój - zrobiony, ale to na wiosne dopiero :/ teraz to graciarnia w pokoju dziennym ..
przed chwilą miałam wielką cheć dac sobie wycisk z ćw. a najlepiej iśc gdzieś na fitnes ( bardzo śmieszne, że teraz :/ )
ale co tam wpiewprzyłam 3 kasztanki bo tak prościej
Podziel się: