reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Witam :-)
Gaja współczuję małego marudy w domu, oby jak najszybciej wyzdrowiał.
Editek jak mam 2 zmianę to w pracy jestem do 22.
Jeśli mały ma tylko katar i nie ma gorączki to nie widzę przeszkód żeby chodził codziennie na spacer, na pewno to wzmocni jego odporność.

Ja próbuję coś robić, ale sama nie wiem co :baffled: W miarę posprzątane już mam. Tylko przed świętami trzeba będzie jeszcze meble i podłogi wypucować na błysk. A tak to i i tak codziennie się sprząta.
Właśnie próbuję wymyślić jakieś menu na święta, co by tu zrobić do jedzenia - trzeba jakieś ciasta upiec, upiec jakieś mięsko, sałatki, śledzie, rybę po grecku i ??? Co Wy ciekawego szykujecie ?
Muszę zrobić sobie listę zakupów, bo jutro albo w czwartek chcę jechać do miasta i mieć to z głowy.
 
reklama
hej

Boziu.....
P w domu bo chory!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście nie l4 tylko praca z domu przez 2 dni .. idzie do lekarza dziś .. wiec już jest dramat -_- przez niego zaczyna i mnie cos łapac bo zamiast brac coś to przez te dni brał flegamine i rutonoscorbin :no: aa i ibuprom. no co za lekarz.. zamiast władować coś jeszcze


chyba nie musze więcej pisać ?


Jolek oj przydałby się ale nie ma na to szans, bo jak ? te muffinki napewno by Ci wyszły :-)
Edytko no to z teściową nie tak źle mówisz.. tylko te śruby.. brrrrr.. u nas na wigilii jest .... to zależu u kogo ale tak w skrócie to.. barszczyk z uszkami / barszczyk z uszkami i grzybowa czysta z makaronem gwiazdki ; pierogi z kapusta ; karpik smażony; pseudo kutia bo z makaronem a nie pszenicą :-D ale makaron domowy ; u mnie to tyle a teście mają jeszcze ryby po żydowsku ( albo po grecku nie pamiętam ) rybę w galarecie; fileciki śledziowe ; no i placki - makowiec z jabłkami :tak:; sernik, ja zrobię drożdzowa rolade z bakaliami chyba ; piernik ; itp. tyle co pamiętam :-D natomiast na 1 i 2 dzień świąt to zalezy gdzie idziemy :-D ale obstawiam kaczke w jabłkach z kapustą ; pieczeń z morelą/śliwką z kapustą :-D; ew krokiety czy coś.. sałatki ofkors nie pisze .. ja miałam jechac dziś na zakupy ale nie mam jak:angry: bo hrabia z dzieckiem nie zostanie - a powiem, że liczyłam na to. a ciągnąc małego do marketu to zbrodnia, natomiast jechac wieczorem ok 18 to ja się nie czuje na sialch, żeby parkować :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: przed marketami :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: bo tyle aut, że igłe trudno wcisnąć
Gaja a mże on tak tez z nudów ? czy to gorączka raczej ??? :/ kurka może zajmij go.. robieniem łańcucha na choinke ??
Editek no zeżarłam z... 4 ? :/ wstaw zdjęcia później z nową głową :-D
 
Dorota to od choroby bo nic nie je to marudzi a nic nie wciśniesz i do tej pory każde lekarstwo łykał a od wczoraj jakby diabeł w niego wstąpił :/ Dziś podałam mu syrop, siedziałam na nim, nogami trzymałam ręce a strzykawką podawałam, tak zacisnąl przełyk że i tak jak z fontanny wyrzucił z siebie i zapluł syropem oczy, włosy i tapczan a ja się już rozryczałam bo mam dość. Nie mam siły na tą jego chorobę, normalnie jestem wykończona psychicznie :( Dzien i noc wycie, miałczenie i niezadowolenie. A ja chodze tylko i drę pysk - tak pysk bo normalnie jak debilka sie zachowuję. Maks z tego ryczenia usnął teraz bo on ryczał i ja razem z nim. A T. jeszcze powie, że wredna małpa ze mnie bo w nocy nie wstałam do Maksa jak wył tylko on się musiał zająć( i tak poszłam po 20 minutach bo nie chciał na T. nawet patrzeć tylko ja musiałam być). Ot i takie wsparcie mam. Aaaaaa i siedział przed kompem chyba do północy. No to tyle w kwestii pomocy.
 
Gaja doskonale Cię rozumiem :( Mateusz taki sam jest jak jest chory zero syropu, na siłe trzeba a jak na siłę raz to potem już nie weżmie :/ a nie możesz mu do herbatki wlać do małej ilości wody ? ;/ byłaś z nim w końcu u lekarza bo nie wiem :zawstydzona/y:
a T to podziękuj :angry: ciekawe czy na te zakupy pojedzie, co ????? a nie opłaca Wam sie zamówić przez internet ? ja tak robię z almy24 np. powyżej 100 zł za darmo dostawa w niektóre dni/godziny.. zobacz sobie.. może dowożą do was?
 
Dorka u nas nie ma almy w najbliższych miejscowościach, nie ma opcji że cos dowiozą.
Syropu nie dam do herbatki bo nie jestem pewna czy rozrzedzony działa w ogóle a on jak znam życie wtedy tą herbatkę cały dzien będzie pił:confused2:
Masakra jest, właśnie po 20 minutach się obudził i ryk i ryczał z 10 minut i sie położył, ja nawet go nie uspokajam an nic bo to bez sensu on i tak wyje, ani na ręce ani nic to co ja bedę sie szarpać. Aż mi niedobrze ta mam nerwy zszargane
 
pewnie boli Go gardło :(
no sama widzisz jaka pogoda! u mnie dziś 5 stopni na plusie... chlapa jak nie wiem :/ syfy latają w powietrzu
jedyne co możesz zrobić to zacisnąć zęby :confused2: bo co inaczej, przecież co ty masz w domu do zrobienia, prócz relaksu :oo:
 
Dorka haha realaks no niezle pojechalas ale to my wszystkie mamy relaks codziennie hehe
A ja czekam na swoja kolej keszcze chwilka i siadam na fotel oczywiscie pisze z kom hehe
taki maniak ze mnie....
 
laski nie wiecie, że my sie w domu relaksujemy ????????:szok::szok::szok: no to już wiecie :-D
mycie okien to ćwiczenia dla rąk, odkurzanie - wzmacnianie mięśni całego ciała, szorowanie kafelków i podłóg - kocie grzbiety, to wszystko dla nas, żebyśmy po tem mogły robić akrobacje w łóżku :tak: będziemy/ jesteśmy wygimnastykowane, dzięki naszym męzom!!! gdyby nas odciażali to nie byłybyśmy takie gibkie !!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D
 
Taaaaa i jeszcze o nasze zdrowie psychiczne dbają, bo przecież jak masz kur...wa codzień to przynajmniej jak pójdziesz do pracy to zaprawiona będziesz, odporna na stres hehe:-D

Maks znów powył sobie, zawołał mleko a ja że nie zrobię bo i tak nie wypije, to jeszcze większy ryk - zrobiłam - i nawet łyka nie wziął:baffled::confused2:
Chyba jak tak dalej pójdzie to wieczorem T. wywalę na pogotowie z nim bo zwariuję, boję się że to angina ropna, dlatego nic nie je i marudzi no i ta temperatura trzy dni była, teraz nie ma ale wieczorem znów może mu skoczyć :/

W tym całym ryku itp poćwiczyłam ale tylko wzmacniające mięśnie, nie mam sił na cardio, podskoki itp:no:
 
reklama
Mateuszkowa no jasne pełen relaks :-D I jakoś nie pomyślałam, że to wszystko po to, żebyśmy były gibkie i w pełni sprawne :szok: tylko szkoda, że mój kręgosłup jeszcze tego nie wie :eek:
A ta Alma to raczej droga, zresztą do nas i tak nie ma a w innych nie ma dowozów, uroki życia na wsi.
Jutro pojadę do marketu to kupię co mi trzeba, biorę wolne to na spokojnie wszystko zrobię.

Gaja wcale się nie dziwię, że masz nerwa, ale co zrobić :huh:

Ja dzisiaj tylko fasolową ugotowałam i trochę ogarnęłam, jakoś nie wiem co jeszcze.
 
Do góry