reklama
M
Mateuszkowa
Gość
Jolek obawiam sie, że u nas by nie przeszło bo on by mi chciał pokazać co to znaczy pracować, no jakbym nie wiedziała hahaha
tak stresująca miałam prace, ze sam mnie namawiał na zwolnienie! ( Gaja coś jak Twoja.. )
więc..
zaraz sobie tą tortille zrobie bo mnie ssie i ssie
tak stresująca miałam prace, ze sam mnie namawiał na zwolnienie! ( Gaja coś jak Twoja.. )
więc..
zaraz sobie tą tortille zrobie bo mnie ssie i ssie
Dorka bo najpierw mówią "chrzań taką robote - damy radę" a potem jak im sie uwagę zwróci to wyrzygują, że na garnuszku jesteśmy i do roboty mamy się brać. To najlepsza ich taktyka na zaknięcie nam dziobów. Przeszłam te wytykanki kilka ładnych late temu, teraz widzi, że gdybym pracowała to kto pomagałby dzieciom w lekcjach, nauce, kto chodziłby do logopedy z Olką, ćwiczył, no kto? Ja też jakbym z buta wracała to ok 17 byłabym w domu i raczej nie marzyłabym o gotowaniu, praniu, sprzątaniu i zajmowaniu sie dziećmi
jolek program by ci sie nie przydał tylko zmiana nastawienia bo tam muszą schudnąć bo jak pokażą się za kilka m-cy w tv? Dalej grubi? to jest mocniejsza motywacja. Ale ja żadnej takiej nie miałam, robiłam to dla samej siebie to była dla mnie wystarczająca motywacja
jolek program by ci sie nie przydał tylko zmiana nastawienia bo tam muszą schudnąć bo jak pokażą się za kilka m-cy w tv? Dalej grubi? to jest mocniejsza motywacja. Ale ja żadnej takiej nie miałam, robiłam to dla samej siebie to była dla mnie wystarczająca motywacja
M
Mateuszkowa
Gość
Jolek no widzisz.. ponoć " wagi " takie są
Gaja masz racje, mam nadzieje, że przejdziemy przez to, ja nie mowie, że ja jestem bez winy ale tez mam chyba prawo do gorszego dnia i poinformowaniu o tym wielebnego małżonka a tu już jest problem bo przyszedł pan zmęczony i stęka mu żona nad uchem zamiast np. w samym fartuchu paradować
tak sie ożarłam, że ruszyć się nie moge ;D
ze słodkich dziś podjadłam 5 moreli i pół słoika 330 ml borówek domowych robionych i tyle
powiedzcie mi etap bicia u Mateusza się zaczyna :-( jak zły to wpada w histerie rzuca łapami itd. co ja mam robić?
dodam, że nie widuje takich zachowań u mnie i P
edit: Jolek znam te programy oglądałam np. na zone reality operacje jak tłuściochów pozbawiają sadła..niezłe wrażenia..
edit: mojego Mateusza znowu wysypało!!! ja nie wiem po czym już przedwczoraj miał gladką buzie a już dziś rano gorszą
Gaja masz racje, mam nadzieje, że przejdziemy przez to, ja nie mowie, że ja jestem bez winy ale tez mam chyba prawo do gorszego dnia i poinformowaniu o tym wielebnego małżonka a tu już jest problem bo przyszedł pan zmęczony i stęka mu żona nad uchem zamiast np. w samym fartuchu paradować
tak sie ożarłam, że ruszyć się nie moge ;D
ze słodkich dziś podjadłam 5 moreli i pół słoika 330 ml borówek domowych robionych i tyle
powiedzcie mi etap bicia u Mateusza się zaczyna :-( jak zły to wpada w histerie rzuca łapami itd. co ja mam robić?
dodam, że nie widuje takich zachowań u mnie i P
edit: Jolek znam te programy oglądałam np. na zone reality operacje jak tłuściochów pozbawiają sadła..niezłe wrażenia..
edit: mojego Mateusza znowu wysypało!!! ja nie wiem po czym już przedwczoraj miał gladką buzie a już dziś rano gorszą
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dorka przejdziecie przez to
Co do bicia to czasem Maks ma takie odchyłki albo jęzor mi pokaże i napierdzi na mnie nim Niestety trzeba negować i mówić nie bij mamusi bo to boli i jest mi przykro itp. Tym sposobem testuje na ile może sobie pozwolić, tak samo jak z rykiem i rzucaniem sie na glebisko lub tym podobne Ja to trzeci raz przechodze i miejmy nadzieję ostatni Bo stwierdzam, że póki małe to pikuś w szkole to dopiero sie zaczyna, to siedzenie nad lekcjami, sprawdziany itp itd. Na szczęście Miłosz jedzie powyżej średniej klasowej Nie jest źle Ale to tez to , że z nim tyle siedzę - no jakąś zasługe musze sobie przypisać
Co do bicia to czasem Maks ma takie odchyłki albo jęzor mi pokaże i napierdzi na mnie nim Niestety trzeba negować i mówić nie bij mamusi bo to boli i jest mi przykro itp. Tym sposobem testuje na ile może sobie pozwolić, tak samo jak z rykiem i rzucaniem sie na glebisko lub tym podobne Ja to trzeci raz przechodze i miejmy nadzieję ostatni Bo stwierdzam, że póki małe to pikuś w szkole to dopiero sie zaczyna, to siedzenie nad lekcjami, sprawdziany itp itd. Na szczęście Miłosz jedzie powyżej średniej klasowej Nie jest źle Ale to tez to , że z nim tyle siedzę - no jakąś zasługe musze sobie przypisać
Edysiek
odkrywca
Witam :-)
U nas dzisiaj cały dzień padał śnieg i nawet sporo go jest . Poszłam przykryć samochód, bo nie mam zamiaru go rano skrobać. Do garażu nie chowam, bo mamy miejsce na 1 samochód a na podwórku 3. I tak najczęściej teść swój chowa. A po za tym jak się wjeżdża to tak na styk lusterkami i mój mąż mówi, żebym nie wjeżdżała ;-)
Jutro jeszcze do pracy i dopiero weekend, ale co to za weekend. Sobota zleci, bo jak wrócę trzeba będzie trochę posprzątać i może coś upichcić. A w niedzielę musimy w końcu na jakieś zakupy jechać.
Kurcze mi by się przydało takie wyjście bez męża i dziecka ale jakoś na razie nie zanosi się na to.
Mateuszkowa no ja wymiękam całkowicie ale będę Wam kibicować.
Mam nadzieję, że te Wasze problemy to tylko przejściowe. Ja tak miałam jak już za długo w domu siedziałam, ciężko było. Dopiero jak do pracy poszłam, między ludzi to minęło.
Gaja nie cierpię lizusostwa. My dzisiaj zrobiliśmy bunt, bo dyr robił imieniny na górze, a my ( ja i 2 mistrzowie, którzy ze mną siedzą) nie poszliśmy. Udało nam się, bo naszego kierownika nie było
Editek widzę, że twarda jesteś. Całkiem przyzwoite jedzenia jak na dietę.
Jolek ja sama się nad tym papirusem zastanawiałam ostatnio. Co prawda to konkurencja, ale co jak my takich rzeczy nie produkujemy ;-)
Wiecie co tak Was czytam i chyba podziwiam Was za to, że siedzicie w domu i nie dostajecie wariacji. Ja to bym chyba nie dała rady, udusiłabym się. Z tym, że lubię swoją pracę, tylko jeszcze płacić by mogli więcej ale nie można mieć wszystkiego. Chyba wolę chodzić tam z uśmiechem za takie pieniądze, niż z przymusu za większe.
U nas dzisiaj cały dzień padał śnieg i nawet sporo go jest . Poszłam przykryć samochód, bo nie mam zamiaru go rano skrobać. Do garażu nie chowam, bo mamy miejsce na 1 samochód a na podwórku 3. I tak najczęściej teść swój chowa. A po za tym jak się wjeżdża to tak na styk lusterkami i mój mąż mówi, żebym nie wjeżdżała ;-)
Jutro jeszcze do pracy i dopiero weekend, ale co to za weekend. Sobota zleci, bo jak wrócę trzeba będzie trochę posprzątać i może coś upichcić. A w niedzielę musimy w końcu na jakieś zakupy jechać.
Kurcze mi by się przydało takie wyjście bez męża i dziecka ale jakoś na razie nie zanosi się na to.
Mateuszkowa no ja wymiękam całkowicie ale będę Wam kibicować.
Mam nadzieję, że te Wasze problemy to tylko przejściowe. Ja tak miałam jak już za długo w domu siedziałam, ciężko było. Dopiero jak do pracy poszłam, między ludzi to minęło.
Gaja nie cierpię lizusostwa. My dzisiaj zrobiliśmy bunt, bo dyr robił imieniny na górze, a my ( ja i 2 mistrzowie, którzy ze mną siedzą) nie poszliśmy. Udało nam się, bo naszego kierownika nie było
Editek widzę, że twarda jesteś. Całkiem przyzwoite jedzenia jak na dietę.
Jolek ja sama się nad tym papirusem zastanawiałam ostatnio. Co prawda to konkurencja, ale co jak my takich rzeczy nie produkujemy ;-)
Wiecie co tak Was czytam i chyba podziwiam Was za to, że siedzicie w domu i nie dostajecie wariacji. Ja to bym chyba nie dała rady, udusiłabym się. Z tym, że lubię swoją pracę, tylko jeszcze płacić by mogli więcej ale nie można mieć wszystkiego. Chyba wolę chodzić tam z uśmiechem za takie pieniądze, niż z przymusu za większe.
Głowa mnie boli...czuję głód. co chwila mielę coś w buzi jak nie jajo to szynkę a to jogurt...kończę już drugą butlę wody. Najgorsze jest to że M mnie wafelkami zaczął częstować. Popłakałam się i go zrąbałam. Jak ja mam schudnąć jak on mnie nic a nic nie wspiera i mi nie pomaga
Edyśku to gdzie Ty pracujesz??
Ja jadłam pierś z papirusa paprykowego i jak dla mnie za dużo przypraw i za cierpkie, mam jeszcze papirus z ziołami prowansalskimi. Powiem Ci że jeśli chodzi o te wynalazki to lepsze są te torebki z Knorra, lepiej się w nich smaży. Ja dziś sobie pierś posypałam ziołami i wsadziłam w tą torebkę i na patelnię, super sprawa. Same te torebki mogliby sprzedawać
Gaja u mnie z tą motywacją tak różnie, raz jest raz jej nie ma
Mateuszkowa a zacznij zapisywać co Mateusz je, może dojdziesz od czego ta wysypka.
Igi ostatnio rzucał się na ziemie i płakał ale tfu tfu tfu na razie spokój
Edyśku to gdzie Ty pracujesz??
Ja jadłam pierś z papirusa paprykowego i jak dla mnie za dużo przypraw i za cierpkie, mam jeszcze papirus z ziołami prowansalskimi. Powiem Ci że jeśli chodzi o te wynalazki to lepsze są te torebki z Knorra, lepiej się w nich smaży. Ja dziś sobie pierś posypałam ziołami i wsadziłam w tą torebkę i na patelnię, super sprawa. Same te torebki mogliby sprzedawać
Gaja u mnie z tą motywacją tak różnie, raz jest raz jej nie ma
Mateuszkowa a zacznij zapisywać co Mateusz je, może dojdziesz od czego ta wysypka.
Igi ostatnio rzucał się na ziemie i płakał ale tfu tfu tfu na razie spokój
Hejka:-)
Moja dieta w mmiarę ale żeby nie było tak pieknie to wieczorem zjadłam pół tosta jeszcze i wypiłam takiego cienkiego drinka z pepsi oczywiście no ale ostatki to ostatki;-), myślę że i tak porównując to co wcześniej zjadałam a to co wczoraj to mega różnica hehe
Jolek dla mnie najlepsza jest z papirusu czosnkowo- ziołowa nawet mały wpierdziela a on jak wiesz za jedzeniem nie za bardzo. A ten ocet to piję dwie łyzki na szklanke wody przed sniadaniem, obiadem i kolacją i może dlatego prawie cały dzien głodu nie czuję hmm....
Dorka ja tez oglądam o tych grubasach i jak sobie pomyslę że moge taka byc to zaraz mam motywcję hehe
A co do bicia to mój odpukac nie bije raczej ale za to potrafi ugryźć ale tez nie ze zloscia tylko raczej z milości hehe
I jak tam twoja dieta zjadłaś jeszcze coss do wieczorka czy twardo sie trzymasz ? hehe
Edysiek Fajnie że lubisz swoją prace bo nie ma to jak dobra atmosfera bo nie sztuka iśc na te 8 czy więcej godzin jak jest beznadziejnie w pracy to potem człowiek wiadomo odreagowuje w domu Ciekawe kiedy do nas dojdzie ten snieg u nas ciepło było wczoraj dzisiaj troszkę chłodniej. Diety muszę się trzymać ale bez chinskich zup heheh to tak na deser bylo.
Gaja a własnie ty to rzeczywiście masz na oczach nie klapki ale wielkie klapy :-) masz szczupłe i super wymodelowane cialo a zwłaszcza brzuch :-)
Moja dieta w mmiarę ale żeby nie było tak pieknie to wieczorem zjadłam pół tosta jeszcze i wypiłam takiego cienkiego drinka z pepsi oczywiście no ale ostatki to ostatki;-), myślę że i tak porównując to co wcześniej zjadałam a to co wczoraj to mega różnica hehe
Jolek dla mnie najlepsza jest z papirusu czosnkowo- ziołowa nawet mały wpierdziela a on jak wiesz za jedzeniem nie za bardzo. A ten ocet to piję dwie łyzki na szklanke wody przed sniadaniem, obiadem i kolacją i może dlatego prawie cały dzien głodu nie czuję hmm....
Dorka ja tez oglądam o tych grubasach i jak sobie pomyslę że moge taka byc to zaraz mam motywcję hehe
A co do bicia to mój odpukac nie bije raczej ale za to potrafi ugryźć ale tez nie ze zloscia tylko raczej z milości hehe
I jak tam twoja dieta zjadłaś jeszcze coss do wieczorka czy twardo sie trzymasz ? hehe
Edysiek Fajnie że lubisz swoją prace bo nie ma to jak dobra atmosfera bo nie sztuka iśc na te 8 czy więcej godzin jak jest beznadziejnie w pracy to potem człowiek wiadomo odreagowuje w domu Ciekawe kiedy do nas dojdzie ten snieg u nas ciepło było wczoraj dzisiaj troszkę chłodniej. Diety muszę się trzymać ale bez chinskich zup heheh to tak na deser bylo.
Gaja a własnie ty to rzeczywiście masz na oczach nie klapki ale wielkie klapy :-) masz szczupłe i super wymodelowane cialo a zwłaszcza brzuch :-)
reklama
Podziel się: