Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

[gaja23]

Dorka ja mam nadzieję, że w końcu się podszkolę w językach tak na maksa tylko co z tego, nauczę się francuza dodatkowo i tak do pracy mnie tu nikt nie weźmie ale dla własnej satysfakcji może????

Co do kuzynki to współczuję, nigdy nie ufałam żadnym dietom reklamowanym, nie ma to jak MŻ A może jak jest fanką fitnessów to może dużo trenowała i masa mięśniowa jej wzrosła?

 

[Mateuszkowa]

nie, ona nie trenowala bo nie miała jak ( jedna córa pół roku jakieś , druga 3 lata.. ) no masakra, rzucila to i już nie je, ale patrz tak reklamuja i guzik

a ja się chyba na sobote na popołudnie umawiam z koleżanką na długą kawe i niech sobie mąż radzi i tyle buahahaha :> wróce jak już Mateusz będzie spał no chyba, że mamy już jakieś plany o których zapomniałam..-_-

 

[toxicstar]

heej.

Głowa mnie okrutnie dziś boli. : ( Brzydka pogoda, zimno, deszcz pada. Muszę zaraz jechać do krawcowej i do apteki. Masakra. Katar jeszcze mam.

 

[gaja23]

heej.

Głowa mnie okrutnie dziś boli. : ( Brzydka pogoda, zimno, deszcz pada. Muszę zaraz jechać do krawcowej i do apteki. Masakra. Katar jeszcze mam.

No weź wpadła po jakim czasie i tylko do napisania masz że do krawcowej musisz? Pisz jak Maksiu i jak sprawy sercowe a jak były masz jakiś kontakt?

 

[Jolit@84]

Hej Wam ,zezarlam wlasnie kebaba zeby tylko ,bo oprocz tego czekoladki,batoniki...no co jest? ze mna?

Alus oj znam chorubska przedszkolne,ze tak to wyraze...Maja cale 3 miesiace kaszlala wiecie,pisalam...dopiero jak przyszly wakacje i przerwa to sie wykurowala a ledwo zaczela do przedszkola chodzic i juz zas katar.
Tak wiec zdrowka dla chlopakow i cierpliwosci dla Ciebie,kiedys to w koncu minie
A co do syfkow to ja nie mialam paru tam syfkow tylko........... jakis wysyp normalnie.Na basenie jakos ( nie lubie ostatnio jezdzic na basen,nudze sie tam normalnie) a bluze kupilam.

Gaja masz racje co do sprzatania jestem takiego samego zdania,ze moje mieszkanie to moje mieszkanie a nie muzeum na pokaz...jak ktos do mnie przychodzi i cos mu sie nie podoba to...moze wyjsc

Edyta wiesz,ze moja juz tez zaczyna? wydziwiac rano mowi,ze tego albo tamtego nie zalozy do przedszkola...
U mnie tez dzisiaj caly dzien leje a ja musialam klatki sprzatac,takiego powera mialam,ze normalnie........... jak krew z nosa mi ta robota dzisiaj szla,ehhs

Jolek i jak tam po szczepieniu??

Mateuszkowa no to niezla ta 'kawa' ze sie tak przeeeeciaaagnie ;-) naprawde tylko kawa? i to z kolezanka? chyba tez sie wybiore do sauny...mmmm,ostatnio bylam prawie rok temu

Ide zakopcic lepsze to niz nastepny batonik?

 

[jolek27]

Uffffffff młody zasypia więc mam chwile dla siebie. Straszna marudka z niego dziś, a jutro będzie jeszcze gorzej (zawsze tak ma po szczepieniu).
Młody strasznie płakał dziś na tym szczepieniu i po,nie mogłam go uspokoić.

Gaja Mateuszkowa mój M się już oduczył sprzątać, kiedyś to pucował chatę jak "perfekcyjna pani domu" trudno...teraz siedzę w domu to ja sprzątam, ale mi już perfekcyjność przeszła Całe szczęście nie komentuje,że coś jest nie tak. Spróbowałby!! Zresztą to ja wiecznie krzyczę,że syfi wszędzie. Rozbraja mnie to że jedno zrobi dobrze a przy tym nasyfi albo napsuje sto razy bardziej w koło!!1

Mateuszkowa piękny avatarek

Ala zdrówka dla chłopaków no i dla Ciebie kochana.
My się dziś szczepiliśmy na błonnicę,tężec, krztusiec. TO ostatnie szczepienie,następne dopiero w wieku 5lat. Ja nie brałam tych płatnych szczepień.

Edysiek strojnisię masz w domku. I co teraz leginsy w kąt poszły??
Twój mąż to tak jak mój szwagier jak już się bierze za porządki to osówa wszystko i pucuje na błysk. Szkoda mi go trochę bo zapitala całymi dniami w robocie a moja siorka w domu siedzi całymi dniami i sprząta od czasu do czasu ale po łepkach

Editek i co Ci na to wychowawczyni powiedziała??? Ja bym się przeszła do tej pani od matmy!! Już wycieczka na samym początku roku szkolnego??
My nosimy rozmiar 86-92 , zależy od ciucha. Co do spacerowania to tak różnie. I coraz częściej się małolat nie słucha. Na początku jak go wyciągałam z wózka to dawał rączkę i tak spacerowaliśmy a teraz coraz częściej własnymi drogami chodzi. Mam zamiar zainwestować w szelki.On będzie miał więcej luzu a ja nad nim kontrolę

He he Gaja nieźle męża załatwiłaś z tymi kafelkami. Jak mojemu się coś nie podoba to też mówię,żeby zrobił sam i będzie najlepiej
Ty obiad dwudaniowy robisz- podziwiam.
Zazdroszczę tych języków. Ja miałam w szkole niemiecki i rosyjski ale ni w ząb nie umiem..

Jolit Ty to widzę super dietkę masz Nie pal kochana nie pal

Zeźliłam się dzisiaj bo młodego coś wysypało i pokazałam pani doktor to uczulenie. Przepisała jakiś krem robiony. Ja w domu do książeczki a recepty nie mam nie wiem jak ją wkładała ta lekarka że jej nie ma.Muszę jutro dymać do przychodni po drugą. Muszę też do dermatologa Igora zapisać. Byłam też dzisiaj u optyka i badanie lekarskie plus szkła wyniosą mnie stówkę więc to taniej niż wizyta prywatna w przychodni u okulisty plus potem robienie okularów u optyka. W następnym tygodniu brykam robić.

 

[Mateuszkowa]

Jolita no wiesz kawka z koleżanką ostatnio nie mogę narzekać w TYCH sprawach jest bosko inie mam czasu myśleć o pierdołach, swoją drogą.. nie ma tez na kim oka zawiesić po co Ci papieroski ? fuj, rzuć, lepsiejsze cygarko

Jolek a to się biedaczek ucierpiał my idziemy w piątek na pobranie krwi :/ eh.. jest sens robić teraz gr krwi dziecku bo mogłabym przy okazji .. ?? tez myślałam o szelkach ale nie wiem czy sa z taką długą smycza hahahaha ;-) kijowo z receptą :/ nie podejrzewasz od czego uczulenie ? u nas pare kropek po malinach..ja już mam dosyć tegoo

edit: aha Mateo dzis walnął głową o płytki tyłem, runął jak długi bo się poslizgnął ja go łapałam i dupa ;-( kurde nie moge tego przetrawić, i co ?? lekki guz tylko!!!!!!! mam nadzieje, że na tym się skończy i nie będzie nic później..

 

[jolek27]

Mateuszkowa ja obstawiam proszek,albo mleko bo niedawno zmieniliśmy, a do jego proszku zaczęłam naszego dosypywać żeby go przyzwyczaić. Lekarka stwierdziła że uczulenie na zwierza, tylko dziwne że dopiero teraz niby wyszło.Dlatego do dermatologa się przejdziemy.
Buziak dla Matiego w guziola. Mi Igi tydzień temu spadł ze schodów na klatce Och jeszcze widzę to jak leci. Podawałam mu rękę i w tej samej chwili przechylił się do tyłu i spadł. Uderzył głową o dwa schodki i na główkę spadł Dalej mam ciarki jak o tym sobie przypominam. Zła na siebie też jestem do tej pory Byliśmy w szpitalu,zrobili mu RTG głowy i wszystko OK wyszło.
Kochana pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani temu zaradzić. Nie uratujemy naszych chłopaków przed każdym upadkiem i każdym guzem niestety :-(

A bardzo Ci jest potrzebna ta grupa krwi teraz???? Ja bym chyba nie narażała młodego bez potrzeby od tak na stresy.

 

[gaja23]

witam,
oj dziewczyny ile moje dzieci upadków zaliczyły to głowa boli

I Miłosz mi w okres buntu wchodzi Oj jak mi fochy walił wczoraj przy zadaniu domowym z matematyki to masakra, błędy w całym zadaniu a on jeszcze zły jak mu chcę wytłumaczyć Zdecydowanie nie leżą mu zadania z liczeniem pieniędzy ale tez pani ich nie uczy ani w słupkach liczyć ani mnożyć przesuwając przecinek, bo to zadania jakby nie patrząc z dziesiątkami i jednościami po przecinku, więc łatwiej by im było w słupku dodać lub odjąć a pani każe w głowie i stąd byki
Ale dziś nauczę go sama tak liczyć bo mnożenie przez 10 i 100 od razu zajarzył Mówię wam klasa I-III to pikuś

 

[Editek82]

Hejka:-)
Normalnie niewiem co pisać dopadło mnie chyba jakieś zmęczenie materiału albo juz nieweim co, jedyny plus tego taki że przez ten antybiotyk i leki na gardło wogle nie mam apetytu:-). Wzielismy wczoraj oczywiście małego na wieś i zajechalismy do ciotki J. i co dostal buciki nowe takie traperkowate bo dostała z ameryki a na jej chłopaków już były za małe a że robiła porządki na strychu to się nam udało, a i tak musiałam adidasy kupić i przyszedł mu wczoraj dres który mu zamowiłam z urodzinowych pieniażków no rewelka cudo normalnie:-), wygrałam jeszcze wczoraj aukcję z kurtką jesienną z reserveda dla małego także już cały gotowy jest heh.

Gaja skąd ja to znam fochy przy lekcjach tylko mój raczej jak ma się nauczyć np. z przyrody lekcję czy historii to nienawidzi i nie lubi czytać lektur wtedy to dopiero wyje,normalnie niewiem dlaczego zawsze staralam się go zarazić czytaniem sama uwielbiam chyba ma to po tacie matma to dla niego pikuś.A i mój jeszcze ryczy normalnie jak czegoś nnnie rozumie tutaj taki twardziel a przy lekcjach ryczy to dopiero bohater.

Mateuszkowa oj biedny Mati:-(Z kawą swietny pomysł sama bym tak poszła i wrócila jak maly zaśnie heh;-)

Jolek biedny Igi my nawet jeszcze nie mieliśmy tego szczepienia i jak sobie pomyślę to masakra zwłaszcza że ja też szczepie niepłatnymi. Tyle wkuć ciekawe kto mojego będzie trzymał ale narazie się nie upominaja to nie idę :-). Powiedziałam pani że ma z ta baba pogadać ale ona taka jest nawet jak się schylą po dugopis to ostatnio córka koleżanki dostała uwagę masakra. Wariatka i tyle. Mój po mału zaczyna sluchać dalej go jak koń przed siebie ale jak mówię stop to się zatrzymuje. Jakis sukces juz jest heh.

Edysiek ja u chłopaków też poukladałam a co do swojej szafki to aż się boję tam zaglądać heh bo jak zacznę wywalać to masakra heh.Powiem Ci że w czwartej nie bylo tak źle bo panie miłe bo dzieci nie znaly a przez ten rok to juz wiedza (panie) co ich czeka z tą klasą heh bo pomimo średniej klasy 4,6 to zachowanie daleko odbiega od ideału.Dzieciaki super inteligentne najlepsza kalsa w szkole ale najgorsza pod względam zachowania no ale czemu sie dziwić 20 chłopcó i 5 dziewczynek spoko.
A co do metek to mojej koleżanki córka tez taka wrazliwa nie może być szwów metek i najlepiej jezcze guzików, to chyba taki urok;-).