Editku Edytko nr 2 Wybrałam jakąś soczystą morelę do kuchni (bo jest ciemna i tam muszę tylko ciepłe jasne kolory wybierać a do przedpokoju zroszoną trawę taki fajny zielony ni ciemny ni jasny teraz tylko dla mojego T. farby muszą mocy prawnej nabrac aby dalej cos z nimi zrobić;-)
I mój T. od znajomego rzeźnika przywiózł szynki, kaszanki, kiełbasy i salcesonik - matko jakie to pyszne bo po plasterku z każdego musiałam spróbować - szok, ten chłop to od tylu lat ma rękę do wyrobów, niebo w gębie
I mój T. od znajomego rzeźnika przywiózł szynki, kaszanki, kiełbasy i salcesonik - matko jakie to pyszne bo po plasterku z każdego musiałam spróbować - szok, ten chłop to od tylu lat ma rękę do wyrobów, niebo w gębie