reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Gaja placek był bez kruszonki więc chociaż tyle hahahaha ;-) a to co Ty masz z udami to ja mam z brzuchem :baffled: jak zrobie przysiad że "wisze"brzuchem w dół to dramat:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:

chcialabym przeżyć 1 dzień na wodzie ale to chyba nie możliwe hahahaha
i ja to się nawet nie waże :/ ostatnio szło w góre:no:
 
reklama
Dorka u mnie uda, brzuch i ramiona wiszą, mięśnie na brzuchu się wyrobiły ale co z tego jak skóra od pępka w dół jest jak u kangura, mogę sobie ją nawet wykręcić jak szmatę prawie, jak wezmę w obie ręce i ścisnę to jest taka pomarszczona, no taka jak u starej babci. Podejrzewam, że gdyby nie to to byłabym zadowolona ze swojego ciała nawet jak ważyłam 75 kg:zawstydzona/y:
 
no ale TY masz 3 dzieci !!!! przecież gdzies musiały być i przecież nie urodziły sie maciupeńkie, żebys tego nie odczuła..

zostają chyba tylko peelingi, kremy, masaże żeby to ujędrnić
 
tak naprawdę to nie wiem czy toto da się ujędrnić, kiedyś widziałam program o tej skórze po porodach i dietach i tak naprawdę sa nikłe szanse aby cos wskórać:zawstydzona/y: Balsamem smaruję się 2 x dziennie, ćwiczę itp ale mięśnie są pod ta powłoką, czuję się taka obleśna i rozlazła:zawstydzona/y:
 
Witam :-)
Weekend był super :tak: W sobotę rano pojechaliśmy na zakupki. A potem oczywiście wyruszyliśmy pod namiot. Pogoda dopisała, choć w sobotę późnym popołudniem zaczęło padać i były burze. Wieczorem się rozpogodziło to sobie siedzieliśmy i słuchaliśmy meczu :wściekła/y: a potem było jeszcze trochę przyjemności na masce samochodu ;-) Dobrze, że nikogo więcej z nami nie było :-p
W nocy się nie wyspałam, bo ryby brały i nie dały :-p Udało się złapać dużego karpia.
W niedzielę pogoda super, Angela cały czas taplała się w wodzie. A i ja sobie popływałam, bo kocham pływać.
Wróciliśmy do domu wczoraj po południu, ale przyszli znajomi. To do wieczora siedzieliśmy u nas nad stawem i piwkowaliśmy :-)
Editek ja mam ocet z Kamisa. Piję tylko rano, 2 łyżeczki na szklankę wody. Na pewno oczyszcza organizm, bo strasznie się po nim sika :-p
Gaja ja mam w kuchni Indiańskie lato :rofl2: Taki bardzo intensywny pomarańczowy. W pokoju mam żółty, a w sypialni różówy. Właśnie na korytarz chcę jakąś zieleń, myślę nad taką limonkową. Uwielbiam intensywne barwy na ścianach.
Na pewno pyszne takie swoje wędliny. My tylko od czasu do czasu sami wędzimy sobie szyneczki.

Toxi jak tam wrażenia po meczu ?
Chyba wszyscy byli bardzo zawiedzeni ?

Mateuszkowa chyba zrobię sobie taki ajerkoniak. Trzeba się odchamić, bo ostatnimi czasy to tylko piwo i piwo ;-)
A my jak jeździmy na ryby to zupki chińskie są na porządku dziennym :tak: A w domu też się czasem zdarzy.

Butterfly jak tam dzisiaj pogoda, bo u nas grzeje od rana.

Kropeczka ja już też nic nie kupuję w tym miesiącu. Ale w sobotę kupiłam sobie spódniczkę sztruksową i bluzeczkę :-)

A u mnie waga wraca do normy, dostałam dzisiaj @
 
Cześć dziewczyny!:-):-) melduję się z rana, pogoda miarowa, świeci słoneczko, wieje wiaterek - zaraz zjem śniadanie bo jeszcze nie mogę bo muszę jedne tabletki brać na czczo co najmniej 30 minut przed posiłkiem i lecę walczyć z moim kawałkiem ogrodu :-p obiecałam mamie,że pozbędę się zielska bo ma inne problemy na głowie. Ogólnie biorę tabletki od soboty - nie wszystkie bo jeszcze jedne mam jutro do odbioru i coś czuję się ogłupiona :sorry2: może to reakcja organizmu na leki ... mam jeden na tarczycę usuwający toksyny i oczyszczający organizm, u mnie dosłownie bo miałam wczoraj cały dzień biegunkę :baffled: Ogólnie jestem zła na mojego G i nie tylko ... Chyba dawno porządnej zjeby nie dostał! No świga mi jego ciuchy wszędzie gdzie się da (na krzesło przeważnie) nie ułoży tylko zwinie i śwignie a ja dostaję białej piany jak to widzę :wściekła/y:
 
Edytka ja mam indiańskie lato w dużym pokoju na jednej ścianie tam sa w ogóle 3 kolory jak mój małżonek wziął się za malowanie 2 ściany żółte, jedna główna zielona taki tynk z kawałkami kory czy jakoś tak daje fajny efekt i jeszcze jedna to właśnie ten pomarańcz na żółtym bo miał wizje zrobienia pośrodku prostokąta, nawet fajnie mu to wyszło:tak:


Butterfly ja uwielbiam grzebać w ziemi na działce ale nie zawsze mi sie uda bo Maks domaga sie też uwagi, tylko ja tak lekko po chamsku go do tatusia odsyłam wtedy haha;-)
 
Gaja pokazałabyś na zdj ten artyzm męża co ?;-)

Butterfly trzeba wstawać wcześniej hehehe ;-) ja na nogach od 6 dziś :-p

Edytko, super, że wyjazd udany no i że maska samoch. zaliczona hahahahaha ;-) zawsze to jakieś urozmaicenie, a aierkoniak polecam :D
 
Gaja ja nie lubię za bardzo się bawić w ogrodnika ale kawałeczek mnie nie zabije :-) może się rozładuję bo mam nerwy od wczoraj i na G i na resztę famili ... mówie wam szkoda gadać ... chodzi o dziadków ... bo dziadek z dnia na dzień się zrobił kiepski i jest coraz z nim gorzej -> my mamy do dziadków 2 ulice i mama teraz tam często chodzi nawet na pół dnia pomóc drugiej cioci (jej siostrze) przy dziadku i babci - dziadka trzeba karmić,przewijać itp a babcia sama jest na wózku i jezdzi na dializy i ciotce nie dość że z niej ślamazara i co nie tylko naprawdę jest ciężko przy dwóch samej obrobić no i mama jej pomaga po pracy jak może ja się nie dziwie w końcu to też jej rodzice i ma prawo tam być , a z kolei druga ciotka i wujas mają ich gdzieś i przyjeżdzają się tylko mądrzyć i na mamę że jest po****na że tam cały dzień siedzi i moja siostra uważa tak samo ... no rąbnięci no a kto ma im teraz pomóc? ciotka mądra bo teraz ma wymówkę chorobowe i siedzi w domu a na matkę się wydziera ze jest po****na i sama ich tak nauczyła ... No ja nie mogę tej ... no i jeszcze jestem rozczarowana coraz bardziej moją siostra ...:no: nie dość że mam do niej żal bo nie wzięła mnie na chrzestną jedyną siostrę bo nie mam kasy ... to jeszcze na mamę tak samo że jest głupia że tam chodzi ... a ona to chyba na łeb dostała bo teraz za 2 tygodnie wraca do pracy i jadę pilnować małą bo nie ma z kim jej zostawić a pózniej nasza mama bo ma urlop - to nie chcą żeby jej pilnowała bo to mamy 1 wnuczka i wiadomo szaleje na jej punkcie a to się nie podoba mężowi siostry i on tego nie zniesie .... no chorzy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sorki ze tak tutaj ale już szału dostaję ;/
 
reklama
Butterfly hmm .. trudna sprawa, relacje rodzinne zawsze są pogmatwane.. a siostra Cie na chrzestną nie wzięła bo nie masz kasy czy chciała kogos innego poprostu ? co do dziadków to są 2 opcje albo wynając pielegniarkę albo robić to co robi Twoja mama..a że nie wszyscy pomagają no tego nie zmienisz


a ja siedze w domu bo taki skwar, wyjde chyba popołudniu..eh:sorry2:
 
Do góry