reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

hej

Laski jak wy nie wiecie, jak ja czekam na to przedszkole.. już nie wyrabiam z malym. jest taki uparty.
byliśmy dziś u fryzjera, godzina na fotelu bo tyle miał kłaków ale to nic, to co potem urządził to jeden horror.. nie wspomnę o komentarzach starszych ludzi , że MI WSPÓŁCZUJĄ.. musiałam wydrzeć moja niewyparzoną mordencje... oczywiście w łazience także słyszeli mnie po 8 piętro :nerd::cool2:

Gabryska - ale masz dobrze, mój to ma to gdzieś.. dzisiaj sytuacja: stoi i robi kupe na podłogę. nocnik obok. majtki w kącie " bo tak ", nic nie mówi, nie sygnalizuje. no bajka.. po domu lata w majtasach, pampers niestety na spacery i na noc bo jakże inaczej..

Edysiek u mnie dziś tez niebo zachmurzone i marne 24 stopnie! ale silny wiatr :D ludzie w bluzach, czapkach no smiech :p

Agnieszka
mój tez robi w brodziku ZAWSZE i trzyma tak siuraka , że celuje w ściane hehehe także to ma opanowane, ale jakoś tak w ciągu dnia kiepsko mu idzie, to juz któreś z kolei podejscie.. :/ masz racje presja to jest cos okropnego, ja ostatnio usłyszałam, że NIE CHCE MI SIĘ :-) tralalala.. bardzo miłe.. może to pół kg więcej przez wodę? nie załamuj się i nie waż za często!

Editek uzależnia, prawda?? :D mój miał smoka też tylko do spania, a zrobiłam tak : "Mateusz, idźże wyrzuć tego smoczka do kosza, patrz jaki brzydki, dziurawy, wyrzuć to.. " -powiedziałam od niechcenia, a ten poszedł, wyrzucił i koniec :D na noc pytał gdzie jest a ja mu tłumacze, że sam wyrzuciłeś, pamiętasz ? pomyślał, pomyślał i tyle. :-) a przedtem co próbowałam histerie były takie jak nie wiem, odcinanie końcówek, , że mysza wzięła, że pies zjadł no dramat, ryczał mi po 2-3 godz, więc P szedł do sklepu w nocy i kupował bo takiego odstawiania ja sobie nie wyobrażałam, takim kosztem. ile płacimy? to zależy ile godzin, ale pełnowymiarowy czas to koszt 550 zł ( młodsze dzieci płaca więcej niż te pow. 2,5 l) + 12 zl za dzień żarcia
 
reklama
Mateuszkowa mi tez zawsze współczują haha mój to u fryzjera spazmów dostaje, osatnio J z nim poszedł a potem do mnie pretensje bo on się drze haha a co do biegania oj tak uzależnia :-) No to u nas podobny koszt przedszkola jest za jedzenie wychodzi mniej bo 9,80 ale za to czesne 450zł także około 600zl wychodzi. Mój dzisija w domu bo kaszle ale jak tylko dostanie jakies syropy to jutro idzie bo tak to dom roznosi heh

Gabryska mój własnie tak samo tzn. panie daja mu smoczka na drzemkę ale potem sam oddaje.
a co do zielonej kawy to ja nie używałam ale ostatnio pije zielona herbate z pokrzywą super działa jest w rossmanie za chyba 7zl niecałe.
 
Editek i jak tam mały? co doktor powiedziała? Mój osuchowo ok, więc tylko syrop wykrztuśny mam mu podawać.

Moja córka chodzi do państwowego przedszkola i płace niecałe 100 zł. Zależy ile godzin ma ponad 13 bo u nas płaci się tylko za godziny które nie są ustawowo płatne więc te przed 8 i te po godzinie 13. Godzina kosztuje u nas 1,20

Mój Patryk na początku bał sie fryzjera a teraz nawet sam kazal sobie ciach ciach robić i udało się go obciąć nawet maszynką. U nas zawsze działa zademonstrowanie tego co bedzie mial robione na siostrze. Bardzo ja nasladuje wiec wystarczy ze fryzjerka ja poczesze i on juz chce tak samo :-D
Mateuszkowa presja którą wywierają na nas ludzie jest okropna. Ja miałam problem, ze maly nie chcial siedziec w wozku ani chodzic na reku nie zawsze mogl byc wiec darl sie w nieboglosy. Potrafili do okien ludzie wychodzic i patrzec na mnie takim wzrokiem ze bolalo. Sama nie umialam stwierdzic kto mnie bardziej wyprowadza z rownowagi on czy te spojrzenia a czasem komentarze ze "głodny" "zsikany" . Zapomniał wół jak cielakiem byl bo u mnie tez byly to zawsze starsze osoby.
 
Ostatnia edycja:
Editek a no to widzisz cenowo podobnie mamy ;D ja tam nie narzekam, bo grupy małe - max 12 dzieci 2-2,5 lat z przewagą takich w wieku Matiego, a narazie jest ich 9... szybko się przyzwyczaiłaś, że w domu dziecka nie ma :D ja chyba dziś skocze na biegi bo musze odreagować :p

Agnieszka ceny w państwowych za dodatkowe godz i posiłki sa takie same wszędzie, prócz czesnego za mc. u nas to 120 zł, ale nierealne, żeby się dostał.. jak patrzyłam na pkt to zebrałby okropnie mało, nawet nie ma szans! co do fryzjera to mojego nigdy maszynką nie strzygłam, tylko nożyczkami i to tyle, żeby do oczu nie leciało i na karku nie leżały włosy :p także to była nowość dla niego. myślę, że jakby babka zrobiła to szybciej to cyrków by nie urządzał, ale to była chyba praktykantka, zreszta bardzo miła :-), mam nadzieje, że starczy mu do przyszłego mca...
 
U nas nie ma czesnego, płace za jedzenie i nadgodziny. Przedszkole w tych wyznaczonych godz jest bezpłatne.
Ceny godzin są zależne chyba od gminy bo było nawet jakieś zamieszanie że były zbyt duże rozpiętości.
Ciesze sie ze mam mozliwosc z takiego korzystac bo widze ze to naprawde taniutko.
 
Ostatnia edycja:
Agnieszka - możliwe, pewnie masz rację. no tanio jest to bardzo... ale jak się nie da tak, to trzeba inaczej ;-)
 
Jak fajnie, że znowu można cos poczytać na wątku :-)

Agnieszka wywal wagę :-p Waga nie zawsze powie prawdę, lepiej zmierzyć się w kilku miejscach i sprawdzać co jakiś czas. No a jeśli już całkiem nie możesz przestać się ważyć to rób to jak najrzadziej np. raz na tydzień.
Zdrówka dla synka.

Editek tyle ryb nałapaliśmy, że nie daliśmy rady ich zjeść. Choć niemal codziennie była ryba z grilla. Ale zamrażalnik mam pełny. Teraz tylko musze poszukać różnych przepisów co to by z nich robić. Na razie zrobiłam kilka słoików smażonej rybki w occie :tak:
Zdrówka dla małego.

Gabryśka zawsze można spróbować z ta kawą. Tylko pamiętaj, że tylko w połączeniu z dietą suplementy dają efekty.
Moja córcia też bardzo długo doiła smoka. Któregoś roku powiesiła go na choince w zamian za prezent. Ciężko było ze 2-3 noce ale byłam twarda i jakoś daliśmy radę.

Mateuszkowa nie przejmuj się ja też często nie wytrzymuję i krzyczę wtedy na córę, że pół wsi słyszy. No a teraz to obie na siebie krzyczymy. Nadrzemy się, młoda strzeli focha ale zaraz jej mija i się tuli.
Wcale się nie dziwię, że nie możesz doczekać się aż Mati pójdzie do żłobka. Zawsze to chwila oddechu.

A co do ludzi i ich gadania to olej to :-p Ja mam gdzieś co ludzie powiedzą. Nawet moja teściowa nic mi już nie mówi, bo wie że ja i tak zrobię swoje i mam gdzieś wszystkie życzliwe rady :-p

Wiecie normalnie wróciłam kontuzjowana z urlopu :szok::baffled::-D
Boli mnie prawe ramię, bo nadwyrężyłam je sobie pływając a pływałam codziennie po kilka razy. I nawet jak już bolało to nie mogłam się oprzeć. W końcu musiałam gdzieś spalać te wszystkie pochłonięte kalorie ;-)
 
Mateuszkowa wiem co masz na mysli z tym przedszkolem ja w tamtym roku tez odliczalam dni do pojscia malego do przedszkola bo dosłownie myslalam że jeszcze chwila i mnie wywioza w kaftanie hehe jak wrocilam do roboty to odzylam:-) a alexowi tez na dobre to wyszlo na dobre samodzielny się zrobil

Kurcze ja place 300 eur za przedszkole, no ale moj land nie bardzo prorodzinny w niektorych jest za darmo
Lyknelam ta tabletke zielonej kawy i odczuwam wzmozona potliwosc hehe tluszcz mi się stapia;-)
 
reklama
Edysiek miałam to samo na myśli - wreszcie wątek ożywa :D , ja się tylko martwie tym co ludzie powiedzą na te moje darcia czasami ) bo przecież pod nami i nad nami mieszkają a drzeć się tak nie drą :-p ot, takie moje "widzimi się " chyba, bo później "dzień dobry" tak mi dziwnie mowić, ale z 2 strony to nie ich sprawa przecież.. co do pływania to ja miałam okazję tylko ze 2 razy popływać w tym roku -_- bo niestety, ostatnia wyprawa na basen z małym skończyła się pt. " nigdy wiecej samej! " :p

gabryska no to nie czuje się osamotniona z tematem :D naprawdę kocham swoje dziecko, jest uroczy, boski, mądry ale sa takie chwile, że rzuciłabym to wszystko w piz..... :-D


Gaja, Jolek ? Hop, hop ?
 
Do góry