reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

kotlety sojowe ja uwielbiam :D
eee jakie 2 zł za pól piersi ? kurka coś za tanio :p :p u nas to cycki kurze na ok 17 zł :p
 
reklama
Gaja ja mogę mięsa nie jeść cały dzień, wędlin prawie nie jem wcale, ale na obiad to lubię jak jest :tak: Wtedy czuję, że zjadłam ;-)
To prawda, że warzywa i owoce drożyzna :wściekła/y: Chciałam kupić brokuły - prawie 6 zł sztuka ( i to niemal mikroskopijna ).

Mateuszkowa ja Ci nic nie chce narzucać, tylko swoje zdanie napisałam ;-)
Ja przechodziłam ospe jak miałam prawie 30 - zaraziła mnie wtedy 6 letnia Angela.

Tak oglądałam Lekarzy - jakoś tak zaczęłam i się wciągnęłam i przyznam, że najbardziej spodobała mi obsada (zwłaszcza męska :-p).
Zwykle seriali nie oglądam, jakoś mnie drażnią. Wolę coś na discovery obejrzeć.

Ja też lubię sojowe, tylko że ja je smażę w panierce i chyba tak nie są zbyt dietetyczne. Nie wiem czy można je jakoś inaczej przyrządzać :hmm:
 
Hejka:-) u nas leje normalnie masakra:-D
My jak zwykle po intensywnym weekendzie:-) heh
Ja normalnie nie mogę sie zmusić do pisania preczytam wszystko a potem jakoś nie mogę hahah odpisac
Właśnie odmroziłam lodówkę bo bierzemy świnkę po okazyjnej cenie heh
Co do warzyw to u nas tez drogie pomidory 9zł masakra, a bylam wczoraj w lidlu i kupiłam małemu koszulki 3szt. za 19,99 więc się opłacało do latania beda heh.
Do tego podobnie jak Edysiek ale ja znowu czytam ostatnią już z mojej serii książkę i się wciągnęłam heh
Dobra zmykam umyć mój tłusty łeb:-) i trza się ogarnąć bo może wreszcie przestanie padać haha
Do później Laski:tak::-)
 
Edyśku nawet nie odebrałam tego tak, żebyś mi narzucała :tak: ja sojowe nie obtaczam w bułce to niby mniej kalorii ale widzę przeciez ile oleju wsiąkają zawsze :baffled::baffled: u nas też drogie warzywa ale kupić trrzeba , ja się ratuje mrożonkami - brokuły, kalafiory zwłaszcza, że nie ma naszych jeszcze
Editku mówisz, że 9 zł a u nas i za 15 zl są.. no dramat jak drogo a żryć trzeba -_-
 
Dorka napisałam że to połowa z połowy piersi hehe czyli jedna tak wyjdzie 8 zł podwójna, no chyba , że zdarzy się taka prawie kilogramowa ale tak mniejszą przeliczyłam :p
Ale za to kupiłam sobie cały pęk szparagów za 3 zł i ugotuje na obiadek - mmmmmm
 
gaja aaaaaaaaa to jasne hahahaha :D
ja ostatnio chciałam szparagi kupić, ale mi facet mówi 11 zł to se poszłam no cholera jasna. -_-

laski myślicie, że wzięcie teściowej na wyjazd to zły pomysł? bo mamy 1-2 miejsca wolne i możemy wziąć ... a pomysłów brak. możemy też nikogo nie brać.. sama sie wacham.. :/ :/
 
Dorka a na jaki wyjazd?

U nas szparagi tańsze bo mamy blisko uprawę szparagów :) Za 11 zł to i ja bym nie kupiła :/
 
Gaja no nasz wakacyjny, za niecałe 3 tyg jedziemy prawdopodobnie
fajnie z tymi szparagami.. w sumie ja chyba nie jadłam szparagów.. :szok:
 
wiesz w takim razie bym teściowej nie brała, jeszcze 2-3 dni to ok ale nie więcej to dla mnie byłoby za długo. Ani prywatności ani nic.
 
reklama
no tak myślałam. tylko musiałam sie utwierdzić w tym. bo z jednej str. wiadomo-małego przypilnuje czy coś, ale z drugiej strony wszędzie będzie z nami łaziła także zero prywatności...

a ja mam dzis tragiczny dzień, tyle slodkiego już wchłonęłam że dramat chyba z 2000 kcal samych słodyczy i nic tylko żre.........:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Do góry