Zdrówka wszystkim chorowitkom życzę
Maaga witaj :-) To naprawde malutko przytyłaś w ciąży. Ja przytyłam ponad 25 kilo i dużo z tego zostało.
Toxicstar ja też nie mam mięśni tylko sam tłuszcz

A nawet jak byłam szczupła to nie miałam, bo nigdy nie ćwiczyłam, nie uprawiałam żadnych sportów, taki leniwiec ze mnie raczej całe życie był ;-)
Teraz za głowny cel miałam schudnąć, a potem popracować nad sylwetką. No a że pierwszy osiąnięty to czas popracować nad drugim. Brzuch i oponka to zawsze była moja zmora, teraz z nią walczę
Jolit@84 ja też sporo przytyłam w ciągu ostatniego roku, po prostu się zaniedbałam i tyle
A mój mąż też niestety nie działa dobrze na moją dietę. Wczoraj zażyczyli sobie z Angelą pizzę na kolację, no i jak zrobiłam to sama jadłam, na szczęście nie za dużo a i sos czosnkowy zrobiłam sobie dietetyczny z jogurtem ;-)
No i piwo wieczorem mi dał, nalał i mówi że sam nie będzie pił
Mateuszkowa ja stosowałam dietę 1200 kcal, wszystko ważyłam i liczyłam kalorie. I tak przez nieco ponad 3 miesiące (100 dni) udało mi się zrzucić 10 kilo.
No i oczywiście całkowicie ostawiłam słodycze, cukier, tłuszcze, nic smażonego. Tylko ciemne pieczywo i to max 2 kromki dziennie.
I jeszcze jadłam kilka posiłków dziennie, tak żebym nie zdąrzyła za bardzo zgłodnieć. Do tego piłam dużo wody i zielonej herbaty.
Ostatni posiłek jadłam tak do 20, tylko że ten ostatni to zwykle coś lekkiego np. jabłko albo jogurt.
U nas też mięso jest niemal codziennie na obiad i to nie tylko ze względu na męża, ale córcia też jest mięsożerna, tyle że u nas głownie je się drób.
Ja też ćwicząc 8 abs czuje te górne mięśnie brzucha, a przydałoby się też coś na te dolne
Dzisiaj jeszcze nie ćwiczyłam, może zaraz pójdę do Angeli pokoju i walnę 8 (już znam na pamięć ;-)).