Witajcie:-)
Ale nas tu duzo się zrobilo i super;-) Mam nadzieję, że wszystkie zostaną na dłużej bo chyba sporo bylo takich dziewczyn co wpadły, zostawiły jeden wpis i się ulotniły;-) A przeciez naprawdę, w grupie raźniej się zrzuca zbędne balasty. Nie wiem jak Wy, ale sa takie sytuacje kiedy mam ochotę zjeść coś "zakazanego" albo zwyczajnie nie chce mi się ćwiczyć i wtedy myślę sobie, kurcze, ale co ja wieczorem dziewczynom napiszę i robię co do mnie należy:-)
No więc u mnie wczoraj 1127 kcal, 140 brzuszków, 100 powtórzeń na 4 litery, 45 min steppera. Dziś 1239 kcal, 150 brzuszków, 100 powtórzeń na 4 litery, 45 min steppera. A jutro czary mary czas na ważenie i pomiary:-( Zobaczymy...
Edysiek, to chyba Ty pytałaś kiedy ćwiczę. Napiszę Wam jak wygląda mój wariacki dzień. Rano wstaję, ubieram, karmie dzieciaki, potem moj czas na łazienkę, potem chwila na pocztę itd. Potem domowe - spacer z dziecmi albo gotowanie jakieś, potem obiadki dla dzieci, potem Bastek spać i ja w tym czasie jem zwykle swój pierwszy posiłek. Potem robię wysyłki i szykuję nowe aukcje, albo wystawiam. Potem wieczorem mycie, kolacje, potem ja zjadam swoją kolację - masakra - koło 22, potem stepper i cwiczenia, potem prysznic - schodzi do około 24 - 1 w nocy, potem jeszcze co tam na tapecie, albo fotki do obróbki, albo prasowanie. Spać - koło 3 w nocy...
Uciekam dziewczyny bo jeszcze mam robote dziś, czekają na mnie zdjęcia...
Napisze rano co mi tam waga i cm pokazały.
Buziaki, dobranoc:-)