reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

hej!

U nas dzisiaj padalo, ale potem zajaśniało, posiałam mikołajki- mania, słyszysz? Mikołajki posiałam! :-)
I ostróżki i maciejkę. :-)
Pies urodziwy, po psiemu, owszem, alekot to kot!
Prosze o więcej.
Joasia, to dobrze, że dobrze, spioszki są słodziutki, teraz tez robie przegląd, bo oddaje koleżance rzeczy po Jonatanie.
Sama obkupiłam się na ciuchach w tak sliczne, że nikt by nie uwierzył, że z ciuchów. za 3 kg rzeczy 80 zl zaplacilam.Dzieci i tak zedra, a nie szkoda.
Po weekendzie dobrze wrocic do pracy, do starego trybu dnia.
Goście sa super, ale codziennośc łatwiej się znosi. Po wolnych dniach odpoczywam normalnie w pracy, hehe....
Magdalenko, kobieto zlota, jak dobrze cię czytać!
Ja tez kocham morze. :-)
Kiedys tam uciekłam z domu z jednym takim Shadokiem, kumplem z harcerstwa. Polazilismy po plazy i nigdy więcej go nie widzialam.
Romantyczna 16 latka! :-)
 
reklama
hej.
Wywiało was?
Przeciez leje....nawet taki zapalony ogrodowy terier jak ja siedzi w domku...
:-)
Ale jak zielono sie zrobilo po deszczu! I kukułkę slyszalam, niestety, bez grosza w kieszeni, czyli kolejny rok uboga i wesola...:-)
Oczywiscie żart.
Kalina nie wierzy w przesądy, ale zawsze mi sie przypomina babcine gadanie gdy kukulka kuka.
 
Joasiu ale to rozczulające szykowanie tych malutkich ubranek:tak:
Tez powinnam zrobić przegląd w garderobie moich pociech .... ale mi sie nie chce:zawstydzona/y:
Oj nas wywiało! Dzisiaj wycinaliśmy Mateuszowi brodawkę z pięty:eek: Na szczęście poszło szybko, bezboleśnie i właścicwie bez stresowo. TEraz musimy troche posiedzieć w domu, żeby pięta sie zagoiła, ale poniewaz zatoki mamy w trakcie leczenia więc bóle nie wielki z powodu zamknięcia:happy: w piątek idziemy skontrolować zatoki czy Mateuszowi idzie ku dobremu czy wciąz nie:-( Oj mieliśmy sie z tymi zatokami...:sick:
Pies i kot wzbudziły wielkie poruszenie u moich dzieci :szok: Powiedziały, że tez chcą takiego śmiejącego sie psa i kota paującego sie do łóżka:-) :-)

A ja dzisiaj mialam wielka przykrość, bo zrobilam sobie poncho i .... jak zszyłam z jednej strony to sie okazało, że jest za duży otwór na głowę, więc pruję.:sick: Ale szczęście w nieszczęściu, bo wydawało mi sie, że robiłam za gęsto więc teraz przeskocze na grubsze szydełko i dokładnie będę pilnować wymiarów:nerd:

POzdrawiam dzeszczowo, bo chwilka ze słoneczkiem a zaraz ulewa że ho ho! Jednak jakieś plusy siedzenia w domu też są;-)
 
Magdalenka, chorowity twoj Mateusz, co?
Ale dzielnie sobie radzicie.
Na pięcie, powiadasz? Moj ma na palcu, ale nic z nia nie robie na razie.
Dla poprawy humoru byłam dzisiaj u fryzjerki i bardziej sie sobie podobam, a mąz na mój widok oznajmil : ooo, idzie piekna zona! :-)
Jutro mamy w szkole apel konstytucyjny,.....nuuuda. :-)
Trzy godziny zamiast lekcji przewałęsam się na próbach a potem na wystepie. Poza tym dali nam podwyżkę 50 zl brutto. :-)Będzie na rajstopy.
Co wy milczące takie?
 
w sumie to nie milczę ale mego głosu nie słychac spod zwałów terakoty, tapet i farb....

Bogucha miał na śródstopiu. najpierw nie walczyłam, ale jak zaczeła roznąć to wypedzałam ją ponad miesiąc:eek:
 
U nas spokojnie. Magda rosnie jak na drożdżach. Waży ponad 8,5 kg! Ustąpiły kolki i ulewanie, cieszę się pełnią macierzyństwa:-) Jest cudnie!
Jeszcze raz dziekujemy za udany prezencik!
 
jaka fajna pyza!

A my cały czas biegamy, zamawiamy, kupujemy...
Jutro wybywamy do Bielska pańskim okiem rzucić na dom i w sobotę do warszawy, po łóżeczko dla Witka.
Wczoraj przyszły tapety z allegro - cud miód ryba kit! I o wiele taniej niż w sklepie. Wiedzielismy co bierzemy, bo nawet próbki nam przesłali wcześniej.
Co poza tym?
Jutro spotykamy się z Filipem Kalinowym żeby zatwierdzić projekt kuchni...waniliowej.
Decoupage też kwitnie (robię sobie skrzynki na warzywa do spiżarni)
 
Kalina zdjęcie prosimy!!!! wiem wiem sama nie wklejam gdzie indziej ponaglam;-) Teraz mama wymówkę, że aparat siepopsuł, ale jak kupię nowy to nadrobię - jaiks czas temu obciełam wlosy tak kompletnie na chłopaka to nikt mnie nie mógl poznać:-) :-)
A co do choróbsk to te zatoki tylko i włącznie dlatego, że Żużaczka ne posłuchalam i przy przedłużającym sie katarze nie poleciałam do laryngologa. Teraz Matuesz ma dlugą kuracjeprzez głupote matki. A mąz tez ma zatoki kurowane. Obawiam sie czy Goska nie dołączy do nich, ale jutro sie dowiem.
Żużaczku to w swoim zywiole jesteś.:-) Życzę zeby kasy starczyło na wszystkie pomysł i nie trzeba było minimalistycznie podchodzic do sprawy. A kuchnie pokazesz?
Anetko Madzia cudna.:tak: A jaka juz z niej duża panna!!!! Jaki to błogi czas kiedy przemiajają utrednia kolokowo ulewanowo-zębowe. Rozumiem to doskonale:sick:
A co do kurzajek to paskudztwo lubi sie roznosić. Gdyby to był palec to pwenie bym sie tak nie pospieszyła, ale Mateuszowi zaczęło dokuczać przy chodzeniu:baffled: więc mamy już z głowy:-)
A Gosik zapewne remontuje, remontuje - trzymam kciuki:happy:
POzdrawiam bo na jogę biegnę:cool2:
 
U nas nie wesoło, Mikołaj na antybiotyku, coś mu świszcze w oskrzelach. Efekt nadmorskiej eskapady:-( . Nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie choróbsko nas dopadnie, narazie nie idę na zwolnienie, bo muszę nadrabiać program z dzieciakami a i koniec roku się zbliża, więc multum sprawdzianów, kartkówek no i nieszczęsnych popraw:wściekła/y: . Jak ja nienawidzę końca roku, poci się człowiek by ponaciągać jakoś na 2, a im i tak wszystko zwisa:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: I to wszystko kosztem swoich dzieci:no: .
Kalinko jak wyglądają mikołajki????? Czyżby takie cudne jak mój synuś:-p :confused: ?
Jak tylko zeskanuję zdjęcia, wkleję Wam parę, ok?
 
reklama
Do góry