reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Agak, jak na mój rozum to przystawiać jak najbardziej. Wymioty to chyba też mogą być od zębów i biegunka:confused: Może to wcale nie wirus:confused: Wspólczuję.
Ja już trochę lepiej, nie mam temperatury i z nosa mniej kapie. Byłam u lekarza i dostałam zwolnienie do piątku. Lepiej sie dobrze wykurować, żeby nie skończyć na antybiotyku. Zosia miewa sie dobrze i właśnie śpi słodko.
Co do nauki to w moim zawodzie albo pracujesz regularnie, albo Cie w tym zawodzie nie ma:tak: I tak od 7go roku życia do samego końca, nie ma zmiłuj:-) Jak u sportowców, tylko oni maja krótsze kariery. Im regularniej i skrupulatnej ćwiczysz tym wieksza przyjemność z grania, więc warto. Jak z ogródkiem- jak nie pielisz czesto to tak Ci zarośnie, że sie nie pozbierasz:-p
 
reklama
A co do diety w ciąży to ja jadłam jak dzika, w tym słodycze, które wczesniej mogły dla mnie wogóle nie istnieć. Jadłam w zasadzie bez przerwy:-) , ale fakt, że byłam aktywna, chodziłam na gimnastykę i spacery. Fast foodów nigdy nie jadałam. Przybyło mi 16 kilo i juz po nich śladu nie ma.
 
Agak z tym rotawirusem to właśnie tak jest jak nie ma pożywki to szybko słabnie. Mój doktor rotawirusy leczy głodem. Kazał pić. Rozumiem , że z Patrykiem problem, bo on wogóle mało je:-(. Znów chore dziecko na piersi szuka tam pocieszenia. Myślę, że spróbuj na wyczucie. Dopajaj wodą i jak już nie dacie oboje rady to do piersi. Taka metoda też powoduje osłabienie wymiotów i biegunki przy rotawirusie. Agak moge sobie radzić, wiem, ale to nie ja tam jestem i nie ja odchodze od zmysłow jak mu pomódz.
 
/żużaczku, piekne. Jak ty robisz takie delikatne brzegi? Wycinasz maluskimi nozyczkami- te chaberki np?
Czeremcha pozdrawia. i to nie jest gra, Magdalenko! :-)
Po prostu mani rodzinne progi, więc zakładam, że cieszy się, że jakaś współforumowiczka udaje się tam. Mamy w czeremsze znajomych, więc czasem jezdzimy sobie. Co do wirusów, ja bym karmila mimo wszystko, zawsze to jakies przeciwciała.
Czy u was taka chlapa jak u nas? Ewa, dołączam sie do wiosennych westchnień.
:-)
 
kalina nożyczkami nie bardzo to wychodzi - bo jak przekładasz nozyczki, to papier sie zawija i strzępi. Wycinam to nozykiem, przedtem skalpelem a teraz takim specjalnym, z obrotowym ostrzem (nie trzeba obracac papieru bo się nozyk obraca:-D:-D
 
Sprawdzilam 5o klasowek.
Uffffffffffffffffffffffff.........
jestem ofiara kapitalistycznego wyzysku w pracy. :-)
 
Hej,hej, witam przy kawce:happy: Brrrrr, za oknem szaro, buro, pada jakieś dziwne coś- ni to śnieg ni to deszcz. Ja bez entuzjazmu, aczkolwiek pogodzona z sytuacją, przechodzę kolejne fazy wirusa:rolleyes: Zosia śpi, w nocy budziła się niestety:baffled: Po południu wyślę ją z babcią do kontroli.
Życzę Wam miłego dnia dziewczynki:-)
 
witam wszystkie dziewczyny na tym forum jestem dopiero od niedawna,jestem tez z bialegostoku,mam termin porodu na kwiecien to juz niedlugo.mam tez synka prawie piecio letniego:-) dzis rano prawie bieglismy do przedszkola gdyz tak slodko nam sie spalo jest naprawde kochany takie "zywe srebro" pewnie wiecie o co mi chodzi.w chwili obecnej to juz troszeczke ustabilizowal sie ala jakis jeszcze rok temu to diabelek:szok:
 
reklama
teraz czuje ze mam pod sercem coreczke choc lekarz powiedzial ze chlopak ale aby bylo zdrowe






b34fa73486.png
 
Do góry