reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Minia, nasz bank jest uroczy,,,te same panie od lat, witają mnie panieńskim nazwiskiem. Dzidzius dostaje dlugopisy a ja place rachunki. Wiesz, mała miejscowośc to swoisty mikroklimat, wszyscy się znaja, załatwia sie sprawy powoli, pogada, posmieje...tylko mieszczuszki na wakacjach za nami w kolejce denerwuja sie- jak mozna 10 minut mineralna kupowac.... :laugh:
 
reklama
Oh Minia ja się tak szybko nieobrażam:) Rzeczywiście patrząc na rozpiskę wygląda jakby on cały czas jadł. Ale musisz wziąc poprawkę na to że w cycy mleko nie jest takie kaloryczne jak w butli szybciej się trawi no i przede wszystkim jest go mniej. Mam wrażenie że (może to tylko wrażenie) że dzieciaczki cycowe mają mniejszą pojemnoś żołądka. Ja max jestem w stanie w niego wcisną 200 ml później już zaczyna zwracac. Dwa razy chciałam z niego "TUCZNIKA" zrobic i za każdym razem zwymiotował. Z cycy myślę że jednorazowo ściąga około 70 ml. Moich zup coś nie chce jeśc zastanawiam się dlaczego - nie gotuję aż tak źle:D Wy dokładnie miksujecie całą zupkę czy tylko widelcem przecieracie? Ja chyba jestem wygodna - czytaj brak czasu - bo łatwiej jest otworzyc i podgrzac słoiczek niż cudowac zupe która takze może jeś Patryk. A tak wogóle to jakie zupy mogę już mu dawac? No i najważniejsze. On nie musi byc gruby ale jak źle śpi w nocy to się zadręczam że jest głodny i dlatego tak często się budzi. Do tego jeśli przez miesiąc waży ciągle tyle samo to kiepskie myśli same do głowy się pchają.
Dzisiaj zrobiliśmy zjazd do domu nie wiem na jak długo ale to jest uzależnione pewnie od pogody. Patryk nie mógł usnąc na nowym miejscu (łóżeczko przenieśliśmy przed wyjazdem do Izy pokoiku) i pierwszy raz tak płakał że aż się zanosił. Przytulanie i noszenie na rękach nic nie pomagało. Po odłożeniu do łóżeczka zaczynał na nowo. Wkońcu położyłam się z nim na Izy łóżku i do łóżeczka odłożyłam jak usnął. CHyba to nie był dobry pomysł ale nic lepszegop niewymyśliłam.
Dobra już dośc Was zanudziłam. Gosik zapisuję się na listę gości. Ize zostawię pod opieką taty ale Małego będę musiała ze sobą wziąc.
pozdrawiam serdecznie
 
O matko, jak Wy brzydko nazywacie nasze dzieciaczki "tucznikami', a fe.

Karmię Mikołaja cycą, tak co 2-3 godziny w między czasie daję mu pić herbatkę lub wodę z sokiem. Ostatnio raz dziennie daję mu coś ze słoiczka. Zjada tylko 3-4 łyżeczki, ale jeszcze nie umie jeść łyżeczką, więc i tak muszę go dokarmić cycą, bo jest głodny. Je tyle ile chce, jak się odrywa od cycuchy to go odkładam.
Od 3 tygodni przewraca się na boczek, śmieje się na głos, ma czasami takie fazy wieczorem, że oboje z mężusiem padamy ze śmiechu razem z nim. Tak cudownie wygląda gdy rechocze i wystawia te soje dwa bialuśkie zębusie.
Gorzej jest z zasypianiem, jak chce spać to jest strasznie marudny i zasypia tylko przy cycu lub w wózku machany na wszystkie strony. Wielka walka ze snem odbywa się wieczorem, odłożony do łóżeczka dosłownie rzuca się po całym łożeczku i choć ledwo ma oczki otwarte to musi i tak trochę poszaleć, dopiero wtedy zasypia. Wtedy mama może zasiąść do komputera i poszaleć na bb.

Endokrynolog powiedział, że trochę mi się tarczyca powiększyła, ale to dlatego ,że przez okres ciąży nie brałam leków. Teraz tez nie ma mowy o lekach, bo karmię. Spokój na 6 m-cy.

Prasowania i tak nie nadrobiłam, nie chciało mi się prasować do 24. Zaraz dokończę. Kalinko ja nie moge pojąć kiedy Ty to wszystko robisz?????? Gdzie są wtedy Twoje dzieciaczki. Ja przy jednym niechodzącym i nieraczkującym, nie mam czasu, by odpowiednio zadbać o dom, bo cały czas wymaga by przy nim być i z nim rozmawiać i zabawiać. Będzie taki towarzyski jak mamusia ;D.
Dziś koleżanka z pracy powiedziła, że ciągle śmieje się jak mama. A co, grunt to szeroki uśmiech, smutasy dso dziupli!!!!!!!

Żużaczku nasz kochany trzymaj się!

Gosik ja mam takie krążki Medeli, trochę ich używałam na poczatku, jak mocno mleko leciało, ale nie długo. Teraz leżą schowane w szafce, jak chcesz mogę Ci je porzyczyć. Po co masz kasę wydawać. A najlepiej to nie myśl o problemach z piersiami, ja dużo myślałam, a teraz ciągle pękają mi brodawki. Znów liżę niebo jak karmię MIkołaja. Czego się nie robi dla dzidziołków.

Za mesiąc do pracy, to STRASZNEEEEEEE!!!!!!!!!

Ale namarudziłam ;). Mam nadziję, że mnie nie zbesztacie. Buziaki
 
O rany, będzie się działo ;) Agak, nie zadręczaj się tak tym jedzeniem, bo w obsesję wpadniesz. A jak masz sie zadręczać to idź do lekarza, niech rozwieje twoje wątpliwości cobyś miała spokojną głowę. Właśnie, może znacie jakiegoś pediatrę na Bema, bo chyba tam zapiszę dziecko. Jak ten czas wono płynie... ::)
Dobranoc, pchły na noc. :)

 
Od czwartej rano deszcz, równy, spokojny, solidny deszcz. uczciwie wykonuje swoja robote, podjazd do garazu pełen wody, pod jasminami kałuże, z rynny leje się wodospad niagara.
Co robic kiedy pada? U nas wszyscy będa kisić się w domu. teśc, teściowa, dwoje starszych, jeden mały i ja. Mąz uciekł juz do pracy, a my...eh....teściowa chce robic pierogi. To mnie wyeliminuje z kuchni do południa, w sumie dobrze, bo Jonatan piszczy niemozliwie. Nic mu sie nie podoba i trzeba sie nim zajmowac jak udzielnym hrabia.
Starsze chłopaki jeszcze spia. Co będzie jak wstaną? Zaczna udawac rycerzy jedi w domu...biegać z mieczami...krzyczeć, denerwowac teściów....deszczu kochany, kocham cie, ale pójdź sobie...każe chłopakom zalożyć gumowce i szukac zab,. rano widziałam jak bociek dostojnie spacerował koło bramy....
 
Witam na porannej kaffce
Obalam mit zwiazany z mała pojemnością brzuszka cycaków. Witek zje wszystko i każda ilość, Bogucha do 2 lat jadl tylko cyca.
Dzis z BoboWitkiem idziemy na ostatnie szczepienie - żółtaczka. Opóźnione okropnie ale tak się zlozyło. Czy wasze maluszki miały jakies przejscia po tym pojedyńczym szczepianiu??
Witek ma już 5 zabków - wyszła mi dolna lewa 2. nawet nie wiem kiedy, bo ze spaniem to cały czas jest blaaado. Budzi sie srednio co 2 godziny, czasem nawet co pół. Wrrrrrr. No i niepokorny okropnie. Rosnie mi mały terrorysta.

Kupilismy mu na urodzinki smoczek szkatółkę, na perwszy loczek co mu obetniemy w urodzinki.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=118410656

Dala zmienia wystrój mieszkania. Zjadła róg wykładziny w pokoju Boguchy >:D Ale musze powiedziec, że jak na szczeniora to jest wyjatkowo zdyscyplinowana.
 
Witam! Jak się cieszę, ze znalazłam ten wątek. Też jestem z Białegostoku :laugh: Na forum jestem od niedawna. Trochę je podczytuję, ale skoro tyle Was z Białego, to nie mogłam sie oprzeć i zagadać. Widzę, że jestescie tu neiźle zadomowione. Ja na razie orientuję sie odrobinę.
To moja pierwsza ciąża i bardzo ja przeżywam. Dzis ide pierwszy raz do szkoły rodzenia, chodziłyście na Warszawską? MAm nadzieję, że sie tu zadomowię. Pozdrawiam. Aneta
 
uuuuuuooo!
Nareszcie ktos nowy!
Zadomawiaj się, Anetko,weź sobie jakis wirtualny pokoik i urzęduj. Nie, ja nigdy nie chodziłam do szkoły rodzenia i pewnie dlatego tak mi nędznie to rodzenie wychodziło, same cesarki. ;D
Żużaczku, miłego szczepienia. U nas nigdy nic sie nie dxiało po żadnym, a co do zębów to Jonatan tez ma pięc, wczoraj mu dwójka na gorze wylazła, mamy 4 jedynki poza tym.
Co do szkatułki...romantyczka jesteś, ot co. Popieram, popieram.
ja nie wiem, co swojemu kupię...
Może wieczorem po ten kojec wpadniemy, ale nie na 100%.
 
Oho, dobrze że ktoś mnie zmieni w byciu ciężarną na tym wątku ;D Ja właśnie lecę do szkoły rodzenia. Może sie zobaczymy :) Ojoj, późno już. Odezwę sie później. Pa!
 
reklama
Do góry