reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

A wczoraj mimo wiatru pojechaliśmy do lasu na majówkę. W lesie az tak bardzo nie wiało, a Marta była zachwycona. Tak się doltleniła, że dziś w nocy spała jak zabita od 20-tej do 8 rano :) Przy okazji ja wyspałam się na oba boki :)

Na powietrzu wszystko smakuje lepiej :):):):)

img0316small9wa.jpg
 
reklama
Minia, jakie ty masz duże dziecko  ;D  Mam wrażenie, że zaraz wyskoczy z wózka i zacznie chodzić. We mnie wstąpiła nowa energia i sprzątam jak szalona :D Co z tą pogodą?
 
No stalo sie. Brutalnie wygonilam meza od komputera w celu napisania do kochanych bialostoczanek. A co. Agak u mnie tes syrena i palce w buzi. Doskonaly trening cierpliwosci, prawdziwe zen. osiagam rownowage emocjonalna dzieki intensywnemu wychodzeniu na dwor z maluchem...pod brzozami nie tak wyje, patrzy na listki- bo mamy mlode listki na brzozach...
Dzis spotkalismy sie z rodzina Zuzaczka w bielsku i jedno wam powiem sernik taki jak trzeba. Puchaty. Nuzdraty, jak moja bab`cia mawia. A dom tesciow...fiu, fiu. Jak mawia wrobel cwirek.
Co do mnie mam tesciow w domu i stesknilam sie za nimi, szczerze. Mam rozbrajajaca mame mego meza. Mama mojego meza od razu dzisiaj zabrala mi sie za porzadki w kuchni. Gotuje i zmywa. A ja ucieklam do Bielska do Zuzaczka...Wiecie co ona mi dzis lyzeczki soda wyczyscila, bo powiedziala ze nie blyszcza. Co ta Ameryka z ludzi robi...Jacy pracowici....I pomyslcie, ja jej nie place...Poza tym dostalam fure prezentow, same ciuchy i o dziwo ladne! Tesciowa mi sie wyrobila ;D Boa pierzaste dostalam!
 

No to wrócilismy...
Tomasz przygotował wnetrze domku na wejscie elektryków i tynkarzy. na zewnatrz nie pozwoliłam tylkowac, bo praszki nam sie pod dachówka zagniexdziły i trzeba poczekac az pisklaki wylecą. Ząbki nas dalej wk.... Spychły dziasła tak, ze az patrzec przykro.
Co do domku teściów - kalina mnie tylko cicho zapytała, czy mi sie tesciowej łazienka podoba.... ;D :laugh:.. z granatowo - czarnym salcesonem na scianach.... moja odpowiedx ja usatysfakcjonowała.. ;D

Martusia piekniutka, jak anioleczek!!
 
a mojn szwagier zachwycony Jonatankiem. Cały wieczór o nim rozmawiał, jaki fajny z niego gosc.
 
Jakaś niekumata jestem czy co........ salcesonem?????????????? a co to takiego???????. Patryk dzisiaj o 2.30 w nocy pogawędkę z inteligentną osobą uskuteczniał (sam ze sobą). Wstał 5.30 Oszaleję tak mnie oczy bolą:( Nadal przerabiamy zęby i niechęc do prawej piersi:(przez co - co jakiś czas - muszę po każdym jedzeniu z niej Małego ściąga resztę mleka bo inaczej nic w niej nie ma. Dzisiaj poszliśmy troszkę do przodu z jedzeniem bo do ściągnietego mleczka dodałam kaszki malinowo ryżowej i zjadł około 40 ml (łyżeczką) no i dzisiaj mamy wyznaczony termin ważenia Małego okaże się czy przybrał na wadze czy stracił ehhhh jakie to obciążające psychikę. No nic trzymam uszy w górze bo ładna pogoda. Aha Patryk namiętnie sprężynkuje czego iza wogóle nie robiła więc mam w domu mini siłownie:)
Pozdrawiam
 
agak o rany, jaki patryk wlochaty!!!! Moj to łysol.
Własnie zobaczyłam, ze idzie mu jeszcze dwójka. Biedny maluszek:(
Salceson to taki marmurkowy wzór... dla mnie jak salceson wyglada ;D
 
Och, a u nas przerwany dłuuugi weekend. W sobotę wybraliśmy się do moich rodziców, mieliśmy tam pobyć do niedzieli (7.05.), ale niestety Mikołajkowi strasznie zaczęło ropieć oczko, wczoraj zaczerwieniło się w kąciku, więc zadzwoniłam wieczorem po Mirka i przyjechał po nas. Moi rodzice mieszkją 80 km od Białegostoku, więc byliśmy w domu o 23.30. Dzięki Bogu mały dobrze spał. Dziś byliśmy u okulisty, okazało się, zę mIkołąj ma zapalenie woreczka łzowego i dostaliśmy skierowaie do szpitala, strasznie mnie to przeraża, ale zdrowie malucha jest najważniejsze. Mamy jechać jak tylko się pogorszy, chyba poczekamy do jutra, jak nic się nie zmieni to wylądujemy w szpitalu :-[.
A miało być tak pięknie - wieś, czyste powietrze i piękna pogoda. A tu proszę, nawet babcia się nie nacieszyła wnukiem.
Mój mąż jakby nieobecny, prawie wogóle nie rozmawiamy ze sobą, prawie wogóle nie zajmuje się małym, jak mu powiem żeby go wziął lub wstał i się zajął synem, to wsatje ale zero własnej inicjatywy. Jest bo jest, nic go nie obchodzi, snuje się po domu, załatwia swoje sprawy, sam podejmuje decyzje, buuuu smutno mi, czuję się bardzo samotna.
Dziś np. mi oznajmił, że w jutro idzie na wieczór kawalerski, oczywiście nie uzgadniając tego ze mną.
oto parę zdjątek:
creat00033ib.png

creat00044ik.png

creat00093rf.png
 
Jeszcze jedno może mi doradzicie dobrego ginekologa, jutro idę na pierwszą wizytę po porodzie do swego lekarza od ciąży, nie wiem czy mnie nie wygoni????
.png
 
reklama
mania co do lekarza to jak zwykle: dr. lenczewski z Zamenhoffa.
Co do męza..... chyba nie potrafi odnalesć sie w roli ojca. ja stawiam sprawe jasno - albo jestesmy rodzina albo wynocha. Gdyby mój maz oswiadczył mi, ze idzie na impreze to by po powrocie klamke pocałował. powinniscie ze soba porozmawiac i ustalic priorytety. nie może być tak, ze Ty masz wiecej obowiazków, , ze musisz bardziej angarzowac się w rodzine. jesli raz na to pozwolisz to będziesz sie pograzac w postepie geometrycznym.

A DZIDZIA PRZECUDNA... JAKA POGODNA!!!!
 
Do góry