reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

CZESĆ DZIEWCZYNY, WIDZE ŻE WSZYSTKIE RACZEJU JUŻ MACIE DZIECI, JA NIESTETY JESTEM NA ETAPIE STARANIA I ZACZYNA SIE 7 CYKL, POSTANOWILIŚMY Z MĘZEM ŻE ZACZNIEMY JUŻ SIE BADAĆ ABY NIE TRACIĆ CZASU, MAM W ZWIĄZKU Z TYM MAŁE PYTANKO , CZY KTÓRAŚ Z WAS MOŻE WIE GDZIE I JAK WOGÓLE SIE ROBI BADANIA NA JAKOŚĆ PLEMNICZKÓW, CZY TRZEBA DO TEGO SKIEROWANIA A MOŻE GDZIEŚ PRYWATNIE MOŻNA TO ZROBIĆ NO I CZY DŁUGO SIE CZEKA NA WYNIKI
 
reklama
oj ale sie narobilo...dziewczyny ja NIE SADZAM Jonatana, tylko do zdjecia, naprawde...Wstaje jak wszystkie w jego wieku, ale wiem, ze sam nie usiedzi...nie zamorduje go przciez. Agak, biedactwo...za duzo sie denerwujesz. wszystkie przechodzimy jakies problemy z karmieniem...moj jednego dnia wymiotowal i nie jadl potem za to w nocy nadrobil...jak jest zdenerwowany to wygina sie i wyje, nie chce ssac, daje mu smoka albo nosze jak sie uspokoi znowu cierpliwie probuje...czasem pol godziny abi i dluzej musze go tak przelamywac...ostatnio zmienil mu sie cykl karmienia, je rzadziej ale za to wiecej...mam nadzieje, ze swego uspokoisz, a jak nie, spokojnie zrezygnuj z piersi i dawaj porzadne mleko z butli. Nic sie nie stanie. Tylko sie nie denerwuj, dziecko to czuje.

Minia, super maluch, sliczne porteczki.
Zuza ja nic nie wiem o tych sprawach, ale poszukaj na forum, jest pelno informacji...swietna strona bocian o starajacych sie.

 
agak a kupiłas ten salix? nic nie piszesz. u nas była poprawa juz po jednym dniu.

a to nasze krzeselko
zmianarozmiarudsc018325mm.jpg
 
Salixu nie kupiłam bo nie miałam kiedy wyjść z domu. U mnie na osiedlu tego nie ma a do centrum nie bede męża wysyłać po nocy kiedy wraca z pracy. Dzisiaj jest na miejscu i bedzie jeździł troszkę po mieście to kupi. Tylko czy to daje sie razem z antybiotykiem czy dopiero po skończeniu łykania tego świństwa. Odstawiliśmy dla obojga eurespal i chociaż kupy wracają do normy. Najgorzej ze mi mleko zanika od tego wszystkiego - wydawało mi sie że podchodzę do tego ze spokojem ale chyba podświadomie sie denerwowałam. Robie wszystko zeby odzyskać mleko - Patryk nie chce butli a ja uwielbiam go karmić cycusiem. Narazie walcze. Patryk ma lepsze i gorsze chwile. Czasami chce jeść a czasmi po kilka godzin nawet nie prosi (czytaj około 5) Na moje namowy reaguje wrzaskiem. Jak już je to przez góra minute ciągnie później ma dość. Zawsze jadł krótko ale minuta to chyba przesada. Czasami nawet krócej. Mam nadzieję ze jak odstawimy antybiotyk to mu wróci apetyt i sam wyciągnie mnie z dołka laktacyjnego. Laktatorem ściągnę z obu piersi max 60 ml. a poxniej i tak wylewam bo Patryk nie chce zjesc:( Za godz zbieramy sie do lekarza - po powrocie napisze co nowego. Mam nadzieję że chociaż poprawa w oskrzelach będzie. No nic nie smędzę dłużej.
Czy ktoś wie co u Tusi? Może już do pracy poszła i dlatego sie nie odzywa? No mam nadzieję że o nas nie zapomni :) Na gg tez niedostępna.
 
agak mozna podawac z antybiotykim
A co do apetytu to gwarantuje, ze wróci jak skonczysz antybiotyk. Najpewniej jest xle dobrany i wozwala cały przewód pokarmowy. Bedzie dobrze! Witon tez potrafi nie jeśc po 5 godzin
 
Aha, Zuza wejdź do działu "Staramy się", tam dziewczyny będą na pewno oblatane w tym temacie. No i trzymam kciuki :)
 
No jak nie jest xle, to jest dobrze. :laugh:
Świetnie, Agak, zdrówka życzę...
Gosik, jak tam samopoczucie? jak wyniki? Trzymaj sie ciepło!
kto widział Asiołka??Asiołku ja tęsknię za toba....jak mala? Wiesz, ciagle wspominam twoje fotki majeczkowego kącika...jako wzór dobrego gustu. A u mnie ciąghle bałagan, ble...co posprzątam, starsza banda nabałagani...wcxzoraj złapałam Macka jak wycieral pędzel od farb w ręcznik w łazience... :mad:
Dzień zaczynam od zwałów kubków w zlewie...bo ciagle jedza w nocy...i terty ciuchów na podlodze chlopięcego pokoju. Chlopięcy pokój! Cos, czego serce dziewczyny nie zniesie! Stare skarpety, wędki, ludziki z plasteliny, statki z klocków lego, lasso, kanapki pod poduszką, Tomek Sawyer na kanapkach, Star wars i konie bujane, atlas chrząszczy...ostatnio mój średni rysuje wszystkjie zwierzeta w przekroju, z widoczna anatomią...
No zgroza.
A ja kocham porcelanowe lale, wiktoriańskie klimaty i paprotki.
Moja paproc ołysiała, bo grali koło niej w pingponga i ciagle piłeczke wyciagali z doniczki.
mam 4 facetów w domu...
Zginiesz, ewciu, z tymi chlopami, powiedziała wczoraj moja mama. ;D
 
reklama
kalina to mamy podobne gusta i podobne kłopotki ;D. Z tym , ze ja mam na dwóch facetów w róznym wieku co bałagania po pachy (syna i meża - modelarza). No ale w noym domku mamy specjalny pokój na rozwijanie hobby to sobie tak zagraca po pachy a ja będe to z daleka omijała ;D ;D.

Asiołek i Majeczka po wielkim katarze do zdrowia wracaja, dzis miała sie kontaktowac z dr. z CZD, bo w róznych badaniach rózne wyniki wyszły. Ja jednak myslę że nie jest źle.... Z Majeczki taka sliczna panienka... ze oj oj....Oczyska w których chłopy tonąć będą.
 
Do góry